Autor Wątek: Ziola na wirusy  (Przeczytany 3113 razy)

Offline maly

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 5
Ziola na wirusy
« dnia: Lipca 06, 2016, 12:53:54 »
Witam. W ciągu ostatnich kilku miesiecy bardzo zaniedbaLem swoje zdrowie. Ciągły stres,  brak snu,  nieodpowiednie posiłki sprawiły psychiczne i fizyczne wyczerpanie.

Zauważyłem u siebie dziwne zmiany skórne. Udałem się do dermatologa, który stwierdzil ze to HPV.
Powiedział ze można usunąć zmiany a wirus sam zniknie z organizmu. Czytałem jednak o tym i wcale nie jest to takie proste.

Mam żonę. Jest moja pierwsza partnerka a ja jej pierwszym partnerem.

Czy są jakieś zioła które mogą pomóc mi w pozbyciu się tego wirusa?

Nie śpię juz kolejna noc. Ciagle myślę tylko i tym. Dziś znalazłem to forum. Prosze Was o pomoc.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11087
Odp: Ziola na wirusy
« Odpowiedź #1 dnia: Lipca 06, 2016, 13:40:04 »
Zauważyłem u siebie dziwne zmiany skórne. Udałem się do dermatologa, który stwierdzil ze to HPV.
Powiedział ze można usunąć zmiany a wirus sam zniknie z organizmu. Czytałem jednak o tym i wcale nie jest to takie proste.

To brodawczak ludzki - to po prostu z nami jest. Nie oskarżaj siebie o zły tryb życia, szkoda na to zdrowia ;-).
Pracujcie razem nad odpornością, dużo ruchu, świeżego powietrza, zieleniny, owoców itd.

Tradycyjnym środkiem na to paskudztwo jest świeży sok z jaskółczego ziela lub wilczomlecza. Siadasz przy kępce, obrywasz gałązki i smarujesz mleczkiem zmiany.
Można je zasuszyć papką ze świeżego czosnku lub chrzanu

Dopóki to jest na skórze, to nie ma problemów.
Ten wirus może być przyczyną polipów i raków, dlatego trzeba pracować nad odpornością, by go trzymać za mordę.

Powodzenia :-)

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Ziola na wirusy
« Odpowiedź #2 dnia: Lipca 06, 2016, 14:28:34 »
Odnośnie chrzanu, o którym wspomina Basia, o ile pamiętam z opracowań prof. Muszyńskiego, zalecana jest ostrożność. Papkę przykłada się i uszczelnia ceratą, folią lub czymś nieprzesiąkliwym. Jednak w momencie, kiedy czuje się konkretne pieczenie, natychmiast zdjąć i przestać. Inaczej poparzenie murowane. Zabiegi można powtarzać, jednak kontrolując skórę. Nie wiem czy to przestępstwo zielarskie, ale po takim okładzie można by pomyśleć o  złagodzeniu zaczerwień skóry stosując jakieś smarowidła wzbogacone o dodatki przeciwwirusowe, np. olejek herbaciany.
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline maly

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Ziola na wirusy
« Odpowiedź #3 dnia: Lipca 06, 2016, 14:39:48 »
Bardzo dziękuję za szybka odpowiedz.
Dodan jeszcze ze ostanio moja zona zauważyła tez dziwne objawy w okolicach intymnych. Jakies dwie grudki. Podobno nic ja nie boli itp tylko sa wyczuwalne. Bardzo spanikowalem. W dniu jutrzejszym ma wizytę u ginekologa.
Czy ten brodawczak może być niebezpieczny w tych okolicach? Czy może to spowodować jakieś konsekwencje dla dziecka o które tak bardzo się staramy?!

Wiem ze i ona i ja byliśmy sobie wierni..

Czy są jakieś zioła którymi można wyeliminować tego wirusa z naszego organizmu?

Wiem że dodatkowy stres tylko pogorszy sprawę, dlatego  muszę się uspokoić i zaplanować plan działania i wyjścia z tego sytuacji.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11087
Odp: Ziola na wirusy
« Odpowiedź #4 dnia: Lipca 06, 2016, 23:51:12 »
Wirusy z nami są, a brodawczak w szczególności, więc nie oskarżajcie siebie. Pracujcie nad odpornością i dobrym humorem.

Zmiany na błonach śluzowych można smarować świeżym sokiem z jaskółczego ziela lub wyciągami olejowymi ze swieżej melisy lub tataraku lub dziurawca, a najlepiej różne po kolei. To nie powinno podrażnić.

Pozdrowienia :-)