Autor Wątek: Borelioza  (Przeczytany 6220 razy)

Offline Polna jabłoń

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 2
Borelioza
« dnia: Sierpnia 17, 2016, 23:51:48 »
Dzień dobry! Wpierw chcę przywitać się z wszystkimi zielarzami :) Napiszę dziś o mojej walce z podstępną chorobą z Lyme. Nie piszę tylko o boreliozie, gdyż mam także koinfekcje. Zazwyczaj nie pisuję na żadnych forach z powodu agresji i braku kultury, jaką widać w internecie. Tym razem jednak napiszę o sobie, gdyż to forum zrzesza więcej światłych osób i będziemy mogli wymieniać się informacjami. Zgłębiałam ziołolecznictwo już od wielu lat, kocham zioła i zajmuję się nimi na co dzień. Dlatego, gdy dowiedziałam się, że mam boreliozę w 2012 r., postanowiłam, że spróbuję się leczyć ziołami. Niestety okazało się, że nie było to łatwe. Stosowałam różne zioła, które były mi znane i szukałam nowych. M.in. był to protokół Buhnera, czystek, szczeć, srebro i złoto nano koloidalne, tlen stabilizowany, zappery, biorezonanse (za które tyle zapłaciłam, że do dziś spłacam raty...), olejek CBD. Niestety choroba trwała nadal, a bóle się zwiększały.. W końcu w styczniu tego roku zaczęłam brać antybiotyki. Herxy miałam ogromne, szczególnie na minocyklinie. Ale moja wątroba odmówiła współpracy i musiałam odstawić antybiotyki. Skontaktowałam się z panem Janem od olejków i rozpoczęłam terapię olejkami. Po teście olejkowym było jasne, że mam nadal mnóstwo bakterii. Herxy objawiały się zawrotami głowy, kłuciem w głowie, zaburzeniami równowagi, gorączką, igłami pod skórą itd. A po herxach bóle zaczynały mijać. Teraz mam bardzo dużą poprawę, herxy jeszcze występują, i potem coraz więcej godzin bez bóli. Dla osób, które mają boreliozę, nie muszę tłumaczyć co to herxy. Dziękuję Bogu za właściwą terapię, bo dopiero odzyskałam nadzieję, że może być lepiej. Podsumowując, olejki okazały się dla mnie o wiele silniejsze niż zioła, może komuś mogłam pomóc moją historią. Pozdrawiam Was serdecznie :)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: Borelioza
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpnia 21, 2016, 22:40:24 »
Stosowałam różne zioła, które były mi znane i szukałam nowych. M.in. był to protokół Buhnera, czystek, szczeć, srebro i złoto nano koloidalne, tlen stabilizowany, zappery, biorezonanse (za które tyle zapłaciłam, że do dziś spłacam raty...), olejek CBD.
[...]
Podsumowując, olejki okazały się dla mnie o wiele silniejsze niż zioła,

Fajnie, że znalazłaś jakieś światełko w tunelu.

Z Twojej listy wynika, że nie stosowałaś wszystkich dostępnych ziołowych armat. Nie będę się rozpisywać - wrzuć w wyszukiwarkę słowo "borelioza". to dostaniesz materiał do przemyśleń. Przewijała tutaj się sprawa protokołu Buchnera i wydaje się, że ludziom pomaga, ale nie rozwiązuje problemu.
O biorezonansach i zapperach chyba nikt tu się dobrze nie wyrażał - pomóc nie pomoże, ale zaszkodzić to nie może, ale jak widać, Tobie zaszkodziło na poziom kasy.
Tlen stabilizowany, to jakaś kompletna bzdura,
Srebro czy złoto koloidalne mają sens w zasadzie jako uzupełnienie porządnej terapii bakteriobójczej ziołami.

Ogółem sposoby przeprowadzania kuracji trzeba zmieniać, średnio co miesiąc-dwa, aby się organizm i bakcyle nie przyzwyczajały.

Pisałaś o proteście wątroby przeciwko antybiotykom - teraz musisz ją odbudować i florę bakteryjną jelit, szczegółnie, jak stosujesz olejki, co jest rzeczywiście oszczędniejsze dla jelit, ale obciąża wątrobę nie mniej, niż inne leki.
Dodatkowo musisz stosować zioła neuroprotekcyjne, przeciwzapalne i odtruwające.

Ja wiem, że Janek lubi mówić o sile olejków, ale przecież młotkiem się nie naprawi komputera, nawet, jeśli młotkiem można wykonać wiele pożytecznych rzeczy.

Pozdrowienia :-)

Offline Polna jabłoń

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Borelioza
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 23, 2016, 11:43:30 »
Witaj Basia :) Tak, stosuję mieszanki ziołowe regenerujące wątrobę, mi.in. ostropest plamisty. Z ziołami to była długa droga, protokół Buhnera stosowałam nie pełny, bo uczulił mnie mocno andrografis. Po latach walki dopiero zaczynam normalnie chodzić, bo wcześniej krótka droga z domu na przystanek była ogromnym wysiłkiem..

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Borelioza
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 23, 2016, 13:13:47 »
Uwielbiam te Basine porównania.

Jest tylko pewien mały problem.
Żeby wbić czy też wybić gwoździa to trzeba użyć młotka.
Pieszcząc gwoździa, obojętnie czym - ciężko to zrobić, wymienionymi rodzajami ziół nie da się wybić.

Poza tym czyżby te miliony lekarzy na całym świecie myliło się stosując w chorobach bakteryjnych antybiotyki które zabijają bakterie działając właśnie jak młotek.

Podsumowując - młotek jest czasem niezbędny.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: Borelioza
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpnia 23, 2016, 13:52:14 »
Ależ zgadza się: podstawowe narzędzia mechanika, to młotek i przecinak.
A potem trzeba posprzątać  ;-).
***

A teraz do Polnej Jabłoni:
Ostropest plamisty - ziarna NIE zregenerują wątroby, bo nie mają sylimaryny, sylimaryna jest w łuskach, która odpada przy młóceniu i idzie do przemysłu. Lepiej łyknąć tabletkowy Sylimarol lub Salicynar. Zmielone ziarna ostropestu są świetną odzywką białkową. Jeśli masz własny ostropest, możesz łuski z kwiatostanów zmielić i zrobić nalewkę na spirytusie ok. 70-75%

Moje propozycje: poczytaj sobie tutaj o boreliozie, pyskówki też, bo jest w nich też cząstka racjonalnego podejścia.
Poza tym poczytaj sobie o wątrobie, która u Ciebie pewnie jest w stanie takim, jakim jest.

Andrographis jest silnym ziołem, z którym trzeba postępowac ostrożnie, prawie, jak z młotkiem: jeśli podstawisz palec i stukniesz, to zaboli. To zioło Ciebie nie uczuliło, ono po prostu zaszkodziło. Warto poznać działanie poszczególnych ziół w stosowanych mieszankach, bo wtedy można pomyśleć o zamiennikach.

A potem pytaj o szczegóły. Jeszcze długa droga przed Tobą.

Pozdrowienia :-)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Borelioza
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpnia 23, 2016, 14:30:48 »
Pozwolę sobie nie zgodzić się odnośnie andrografisu - to zioło rzadko ale jednak chyba najczęściej uczula ze wszystkich ziół boreliozowych.
Poza tym nie rozumiem w czym szkodzi?
Może napiszesz więcej o jego działaniu czy zamiennikach?

Porównanie z młotkiem wymaga doprecyzowania - to jest jak dotknięcie gorącego młotka nie walisz nim, nie uderzasz, wystarcza dotknięcie go i już jest reakcja uczuleniowa.

W sumie można go porównać do szczeci - u 85% nie działa na nic i nic się nie dzieje, 13% - dobrze się sprawdza a tak z 2% jest też uczulonych.

Droga w boreliozie jest zawsze długa - zgadzam się całkowicie, cudów nie ma.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: Borelioza
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpnia 23, 2016, 15:55:02 »
Pozwolę sobie nie zgodzić się odnośnie andrografisu - to zioło rzadko ale jednak chyba najczęściej uczula ze wszystkich ziół boreliozowych.
Poza tym nie rozumiem w czym szkodzi?

https://www.drugs.com/npp/andrographis.html
"Research reveals few adverse reactions reported with the use of A. paniculata . However, adverse reactions (eg, headache, fatigue, rash, bitter/metallic taste, diarrhea, pruritus, decreased sex drive) during a phase 1 study of andrographolide in HIV required interruption of the trial. One HIV-positive participant experienced an anaphylactic reaction. Doses of andrographolide 10 mg/kg body weight were used when the adverse reactions became apparent. In the same trial, elevated liver enzymes were experienced by many of the participants. Two cases of urticaria have been reported in other trials."

Ogółem, z tego, co zrozumiałam z opisów, trzeba to brać krótko, do 3 miesięcy i nie przekraczać tradycyjnych dawek.

Cytuj
Może napiszesz więcej o jego działaniu czy zamiennikach?

Myślę, że zamiennikiem może być każde zioło bakteriobójcze, które przy okazji jest przeciwzapalne i ma gorzki smak. Może na przykład wrotycz lub piołun czy bobrek? W sumie nie wiadomo, co pomoże i najlepiej zmieniać składniki mieszanek. Jednak trzeba rozumieć, co dany składnik w nich robi.

Pozdrowienia :-)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Borelioza
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpnia 23, 2016, 17:33:51 »

Ogółem, z tego, co zrozumiałam z opisów, trzeba to brać krótko, do 3 miesięcy i nie przekraczać tradycyjnych dawek.

Myślę, że zamiennikiem może być każde zioło bakteriobójcze, które przy okazji jest przeciwzapalne i ma gorzki smak. Może na przykład wrotycz lub piołun czy bobrek? W sumie nie wiadomo, co pomoże i najlepiej zmieniać składniki mieszanek.

Czy jeśli ja stosuję do 1/3 dawek zalecanych przez dr Różańskiego w terminie do max. 3 dni - to jest w porządku?
Ja myślę, że tak jest bo jeszcze nie miałem pacjenta z 3 cyfrowym alat czy aspat, poza tym nie zajmuję się HIV.

Bobrek czy wrotycz nie zastąpią andrografisu - to przynajmniej wiadomo.
Również wiadomo, że nawet 1 ml nalewki może uczulić bo zaszkodzić w takiej dawce  nie ma co.

To jest jakiś zielarz który nie zmienia składu mieszanek i nie wie co w nich działa?
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 23, 2016, 18:05:33 wysłana przez janek »

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: Borelioza
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpnia 23, 2016, 19:08:57 »
Ja myślę, że tak jest bo jeszcze nie miałem pacjenta z 3 cyfrowym alat czy aspat, poza tym nie zajmuję się HIV.

Nosicielstwo wirusa HIV nie jest równoznaczne z AIDS, czyli chorobą.
Przy boreliozie też jest problem niedostatecznej lub ogłupiałej odporności, dlatego myślę, że przykład jest miarodajny.
Nie twierdzę, że andrographis jest złym ziołem i że jego stosowanie nie ma sensu. Ja tylko twierdzę, że trzeba do niego podchodzić z czuciem i być gotowym na wycofanie się z niego. Tak samo na przykład traktujemy jaskółcze ziele - to nie jest warzywo.

Cytuj
Bobrek czy wrotycz nie zastąpią andrografisu - to przynajmniej wiadomo.

Czy próbowałeś? Bo ja napisałam swoje przypuszczenia, ale nie jestem gotowa się mocno upierać.

[uote] To jest jakiś zielarz który nie zmienia składu mieszanek i nie wie co w nich działa?
[/quote]

Teoretycznie takie zjawisko nie powinno występować.

Pozdrowienia :-)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Borelioza
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpnia 23, 2016, 20:40:11 »
Przykład z HIV jest zupełnie nietrafiony.
AIDS to choroba wirusowa w skrócie polegająca na skrajnej utracie odporności.
Borelioza to choroba bakteryjna. To, że się stosuje 1 zioło w różnych chorobach nie jest i nie może być podstawą do wspólnych wniosków.
Wszyscy HIV-owcy mają zjechaną wątrobę.

Czy próbowałem - wielokrotnie.
Wielokrotnie też pisałem, że jestem praktykiem i nie teoretyzuję.
Pisząc wielokrotnie nie mam na myśli paru czy parunastokrotnego użycia tylko wiele razy więcej.
Wymienione zioła używam w terapii boreliozowej.

Czy piszę prawdę - ja udzielam porad wyłącznie w formie pisemnej i bez problemu można mnie zweryfikować.
Również bez problemu można sprawdzić jakie zlecam dawkowania i jak długo.

Nigdy w życiu nie zastosowałem jednej, tej samej mieszanki przez okres 2 tygodni.
To też jest do weryfikacji.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: Borelioza
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpnia 23, 2016, 22:26:37 »
Przykład z HIV jest zupełnie nietrafiony.
AIDS to choroba wirusowa w skrócie polegająca na skrajnej utracie odporności.
Borelioza to choroba bakteryjna. To, że się stosuje 1 zioło w różnych chorobach nie jest i nie może być podstawą do wspólnych wniosków.
Wszyscy HIV-owcy mają zjechaną wątrobę.

Andrographis w tym badaniu miał stymulować odporność u ludzi, u których jeszcze ona się nie załamała. Naukowo potwierdzonym zastosowaniem tego zioła jest leczenie grypy i niepokomplikowanych przeziębień, czyli znów mamy wirusy. Pytaniem, na które jeszcze nie znalazłam odpowiedzi (nie szukałam intensywnie) jest, jakim mechanizmem działa zioło? Czy to są na przykład lektyny blokujące dostęp wirusom do komórek, dzięki czemu układ odpornościowy może je zjeść? Tak działa wiele ziół "wirusobójczych" z melisą i dziurawcem na czele.

Pozdrowienia :-)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Borelioza
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpnia 23, 2016, 22:45:41 »
Jeśli chodzi o dokładne mechanizmy działania to ja taki mądry nie jestem i nie zamierzam być.

Ja mogę tylko potwierdzić to co inni też już wiele razy sprawdzili - tłucze bakterie i to dobrze.

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: Borelioza
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpnia 24, 2016, 09:58:23 »
AIDS to choroba wirusowa w skrócie polegająca na skrajnej utracie odporności.

Pora nadrobić zaległości: AIDS - naukowe oszustwo.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: Borelioza
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpnia 24, 2016, 10:09:19 »
W temacie wrotyczu akurat Optimus napisał z doświadczeń na własnej skórze:
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=2735.msg62436#msg62436

Wniosek: z boreliozą nie ma gwarancji ani gwarantowanych środków. Trzeba próbować wszystko, co się nawinie i może mieć sens.

Pozdrowienia :-)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Borelioza
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpnia 24, 2016, 14:39:45 »

Wniosek: z boreliozą nie ma gwarancji ani gwarantowanych środków.

A ktoś kiedyś pisał inaczej?
Czy wszystko ?

Są ludzie którzy na wyleczenie biorą czystek a wzmocnieniem kuracji ma być vit C.
Czy naprawdę branie wszystkiego ma sens?