Autor Wątek: Wit. E  (Przeczytany 3233 razy)

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Wit. E
« dnia: Maj 09, 2011, 12:20:19 »
na blogu Gospodarza nie mogę znaleźć artykułu odnośnie witaminy E, którą dodaje się do olejów, żeby tak szybko się nie psuły. Jaką ilość witaminy E na pół litra oleju?

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: Wit. E
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 09, 2011, 20:58:40 »
Zrobiłam za inspiracją Fresha brzozowy olej i tak mi wygląda , że potrzebuje on czegoś konserwującego. Wymyśliłam, że olejem tym zaleję za kilka dni inne , samokonserwujące  się zioło, czyli np.estragon.  Taka mieszanka do kuchni. Inna opcja to użycie olejku eterycznego o działaniu skojarzonym z surowcem wyjściowym.
Mazidła.com podają sugerowane stężenie wit. E 0,5 - 1,5% dla ochrony fazy tłuszczowej w kosmetykach. 10g u nich cena 7.85zł.
Oleje ziołowe wykonuję z oliwy z oliwek - powolne utlenianie i przystępne ceny.

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Odp: Wit. E
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 25, 2011, 20:05:13 »
znalazłam, przy okazji szukania czegoś na temat "trójczepu".
http://rozanski.li/?p=931

Offline krynia

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 141
Odp: Wit. E
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 25, 2011, 21:58:19 »
Uczep to ostatnio moje ulubione ziółko. Uczepiłam się go, jak nie przymierzając niektórzy z was siedmiopalecznika ;D. Naprawdę bardzo dobrze robią na azs, skórę ze stanami zapalnymi okłady czy kąpiele z naparu tegoż.
Efekty widać po kilku razach, a jeżeli jeszcze zmienić dietę, to myślę, że byłoby całkiem nieźle.
W ogóle bardzo dobrze skórze robi. Znajoma płucze główkę dziecka naparem i zniknęło zaczerwienienie i łuska. Niestety na razie nie daje się mówić na kąpiel całego bobasa (do takich "podejrzanych środków" nie ma zaufania). Twierdzi, że na ciałko powoli pomagają ogólnie dostępne oliwki i co tam lekarz zapisze. Na główkę przestało pomagać i dlatego zgodziła się na odrobinę zacofanych sposobów ;). Podobno pomaga również przy łuszczycy. Piszę podobno, bo nie miałam okazji wypróbować na żywym organizmie. W Rosji, to popularne ziółko na skórne przypadłości.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11043
Odp: Wit. E
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 25, 2011, 22:11:21 »
Uczep to ostatnio moje ulubione ziółko. Uczepiłam się go, jak nie przymierzając niektórzy z was siedmiopalecznika ;D.

A, bo one u mnie rosną obok siebie, więc jednego i drugiego można się czepiać :-)
Ma bardzo ładny aromat.

Pozdrowienia :-)

Offline Ingwer

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 927
Odp: Wit. E
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 18, 2011, 20:23:32 »
Liczne ważne składniki uczepu są lipofilne. Dla lepszej ekstrakcji radzę surowiec zwilżyć obficie spirytusem, a po 10 minutach zalać dopiero ciepłym (nie gorącym!) olejem. Z tego względu, że olej roślinny szybko ulega utlenieniu, szczególnie gdy wyekstrahuje składniki chemiczne oraz gdy chwyci grzyby i bakterie saprofityczne (zawsze bytujące w surowcu i wytwarzające enzymy rozkładające) zalecam dodać do oleju kwas galusowy lub jego estry, nieco mocnej nalewki z galasów (naturalne źródło tego przeciwutleniacza, albo mocną nalewkę z liści, kory dębu, olchy lub kłączy pięciornika). Bardzo ważne jest dodawanie przeciwutleniacza, bowiem jak stwierdzam z doświadczenia wyciągi olejowe po około 5-6 miesiącach są praktycznie zawsze zepsute, chyba, że surowiec jest bogaty w antyoksydanty przechodzące do oleju (kwas elagowy, galusowy, taninowy, pirokatechina, gwajakole, polifenole flawonoidowe i garbnikowe). Spirytus dodatkowo ustabilizuje surowiec, odkazi i pomoże wyekstrahowaniu składników aktywnych. Dla zdrowia do takiego oleju ziołowego polecam też dodać nieco witaminy E płynnej (w kroplach). Zawartość efektywna przeciwutleniacza (wybranego kwasu fenolowego, nalewki fenolokwasowej) – 0,25-0,5%.
Henryk Rozanski

Offline freshbynature

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1437
  • zioła i sport
Odp: Wit. E
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 20, 2011, 09:06:51 »
Uczep to ostatnio moje ulubione ziółko. Uczepiłam się go, jak nie przymierzając niektórzy z was siedmiopalecznika ;D. Naprawdę bardzo dobrze robią na azs, skórę ze stanami zapalnymi okłady czy kąpiele z naparu tegoż.
Efekty widać po kilku razach, a jeżeli jeszcze zmienić dietę, to myślę, że byłoby całkiem nieźle.
W ogóle bardzo dobrze skórze robi. Znajoma płucze główkę dziecka naparem i zniknęło zaczerwienienie i łuska. Niestety na razie nie daje się mówić na kąpiel całego bobasa (do takich "podejrzanych środków" nie ma zaufania). Twierdzi, że na ciałko powoli pomagają ogólnie dostępne oliwki i co tam lekarz zapisze. Na główkę przestało pomagać i dlatego zgodziła się na odrobinę zacofanych sposobów ;). Podobno pomaga również przy łuszczycy. Piszę podobno, bo nie miałam okazji wypróbować na żywym organizmie. W Rosji, to popularne ziółko na skórne przypadłości.


Niebawem sprawdzę na łuszczycy i dam znać , spróbuje zrobic mazidło na bazie rokitnika.

Pozdrawiam - Fresh
Piękno, które ma się w sobie, nie przemija nigdy, jest  w umyśle,...ale widzą je tylko ci, kórzy umysłem sie posługują... leżysz wstań wstałes-idź idziesz-biegnij biegniesz- leć lecisz?