Same półki zrobione ze starej meblościanki. Pościągane drzwiczki, żeby od razu ogarnąć wszystko wzrokiem, nie szukać w szafkach. Słoje wszystkie podpisane na białej taśmie bez zbędnych ozdobników, naklejeczek z kwiatuszkami, itp. Wszystko stoi rzędem, a jak są dwa na jednej półce, to wysokie słoje z tyłu i naklejka z nazwą wysoko. Mniejsze słoiki nie przysłaniają wtedy nazwy. Wszystko zasłonięte od światła zasłonką powieszoną na sznurku - coś na kształt dawnych czasów babcinych.
Jak ma się dużo ziół w jednakowych słojach, to można próbować alfabetycznie ustawiać. U mnie ustawione wielkością słojów i ilością. Nalewki mają osobny rząd półek.