Autor Wątek: optymalny sposób przygotowania intraktów  (Przeczytany 18681 razy)

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
optymalny sposób przygotowania intraktów
« dnia: Lipca 15, 2016, 04:40:49 »
Opracowałem chyba optymalny sposób przygotowania intraktów:
1. Szklaną, lekko dokręconą butelkę (z pozostawieniem niewielkiej nieszczelności) z odmierzoną ilością alkoholu wkładam do garnka o niewielkiej średnicy z nalaną chłodną wodą i stawiam na palnik.
2. Po zagrzaniu alkoholu (ale nie do stanu wrzenia) do butelki wrzucam surowiec i mocno zakręcam.
3. Ponownie wstawiam butelkę do garnka z wodą.
4. Podgrzewam do momentu, aż alkohol w butelce zacznie wrzeć.

Zalety jakie widzę w tej metodzie:
1. Niewielka utrata etanolu w wyniku parowania.
2. Wyższa temperatura alkoholu ze względu na wyższe ciśnienie uzyskane dzięki szczelnemu zakręceniu butelki.
3. Lepsza penetracja surowca przez alkohol ze względu na wyższe ciśnienie.
4. Brak możliwości zapłonu alkoholu (o ile butelka nie pęknie, ale nigdy mi się to nie zdarzyło).

Należy jednak pamiętać aby nie odkręcać mocno zakręconej butelki z gorącym alkoholem gdyż po zmniejszeniu ciśnienia zacząłby gwałtownie wrzeć i wykipiałby.

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: optymalny sposób przygotowania intraktów i nalewek
« Odpowiedź #1 dnia: Lipca 16, 2016, 02:45:50 »
Wymyśliłem jeszcze jedno udoskonalenie procesu wytwarzania intraktów i nalewek.

Wiadomo, że często niektóre substancje aktywne rośliny przechodzą do roztworu alkoholowego tylko przy bardzo wysokim stężeniu etanolu, inne zaś tylko przy niskim stężeniu etanolu czyli przy znacznym udziale wody w roztworze.
Czy nie można by więc intraktów i nalewek sporządzać dwuetapowo?
Najpierw użyć czystego spirytusu, macerować tydzień lub dłużej, a następnie dolać tyle wody aby powstał roztwór 40% i znowu macerować.

Takie postępowanie oprócz lepszej ekstrakcji miałoby jeszcze jedną zaletę - wysterylizowanie surowca w pierwszym etapie z potencjalnych grzybów i bakterii.

Co o tym sądzicie?
Wiecie jak dodać komentarz na stronie dr Różańskiego?
Gdy chcę to zrobić to wyskakuje komunikat o spamie i problemami z jawą.
Chciałem się też tam zalogować używając hasła i loginu stąd, ale również się nie da.

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: optymalny sposób przygotowania intraktów
« Odpowiedź #2 dnia: Lipca 20, 2016, 02:58:50 »
Po pierwszych eksperymentach dochodzę do wniosku, że dwuetapowy sposób przygotowywania nalewek ma sens.
Korę sosnową zalałem czystym spirytusem.
Macerowałem tydzień i dzisiaj dolewając powoli wodę zauważyłem, że klarowny płyn wraz ze zwiększeniem ilości wody staje się coraz bardziej mętny, a zaczęło się tak dziać mniej więcej przy stężeniu 80% m/m.
Sądzę, że wytrąciły się substancje hydrofobowe i w związku z tym podejrzewam, że do ich ekstrakcji alkohol 70% byłby niewystarczający.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: optymalny sposób przygotowania intraktów
« Odpowiedź #3 dnia: Lipca 20, 2016, 11:12:22 »
Wieloetapowa ekstrakcja jest często stosowana, w tym i w dawnych tradycjach typu benedyktynka czy coś w tym stylu.

Warto wykorzystywać fusy do innej ekstrakcji.

Pozdrowienia :-)

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: optymalny sposób przygotowania intraktów
« Odpowiedź #4 dnia: Lipca 20, 2016, 12:37:38 »
Zazwyczaj fusy zalewam później wrzątkiem i wstawiam butelkę do lodówki, bo etanolu są już wtedy śladowe ilości i mogłoby się popsuć.

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2646
Odp: optymalny sposób przygotowania intraktów
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpnia 11, 2016, 08:26:53 »
Ja swoje alkoholatury robię tak, że łączę od razu alkohol (zwykle ok. 40-50%) z mielonką roślinną, słoik lekko zakręcam i wstawiam do garnka z wrzątkiem. Potem wyciągam i dokręcam mocno. Zwykle w słoiku będzie ok. 60 stopni - wystarczy, lepiej żeby nie wrzało (woda zawrzała a ty się zestarzałaś - zespół ZEMBY). Bardzo mi się moje "naliwki" podobają, na działanie nie narzekam ;)
Właśnie dziś zamiarowuję pozyskać i przerobić psiankę. Idąc w krzaki chyba założę wodery jako "kleszczochrony" - tym bardziej, że błoto też tam bywa i w ogóle nie lubię, jak mię chaszcze po nogach drapią... :P
Różnice, głupcze!

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: optymalny sposób przygotowania intraktów
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpnia 11, 2016, 23:02:40 »
Techniki bardzo podobne.

A dlaczego lepiej nie podgrzewać do wrzenia?
Substancje aktywne mogą ulegać zniszczeniu?

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2646
Odp: optymalny sposób przygotowania intraktów
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpnia 12, 2016, 08:19:53 »
Jakoś mi tak bardziej pasuje :)
Gumppek też podawał argumenty przeciw zagotowaniu kiedyś.
Różnice, głupcze!

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: optymalny sposób przygotowania intraktów
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpnia 12, 2016, 18:46:28 »
Niepokalanka gotowałem i odnoszę wrażenie, że z jego właściwości pozostało jedynie podnoszenie testosteronu.
Albo już się przyzwyczaiłem do tych innych i nie działa w taki sposób jak dawniej.

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: optymalny sposób przygotowania intraktów
« Odpowiedź #9 dnia: Stycznia 04, 2017, 21:02:59 »
Kaminskainen, nie masz obaw, że etanol może rozpuszczać warstwę uszczelniającą zakrętki?
« Ostatnia zmiana: Stycznia 04, 2017, 21:43:06 wysłana przez Optimus »

Offline docent

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1129
  • jesteśmy tu oboje, ja śpię a Ty się śnisz
Odp: optymalny sposób przygotowania intraktów
« Odpowiedź #10 dnia: Stycznia 05, 2017, 09:28:22 »
Macerowałem tydzień i dzisiaj dolewając powoli wodę zauważyłem, że klarowny płyn wraz ze zwiększeniem ilości wody staje się coraz bardziej mętny, a zaczęło się tak dziać mniej więcej przy stężeniu 80% m/m.
Sądzę, że wytrąciły się substancje hydrofobowe i w związku z tym podejrzewam, że do ich ekstrakcji alkohol 70% byłby niewystarczający.
podobne obserwacje mam odnośnie ekstraktu ze szczodraka, co by potwierdzało podejrzenia, że substancje na których mi wyodrębnieniu mogą występować w produkcie :) tylko, że ja ekstrakt zatężam jeszcze,to odciągnę z niego etanol-robi się mętny i potem dalej odciągam wodę, jak już jest w postaci syropu to ochładzam i rozpuszczam z powrotem w etanolu. Oczywiście wszystko pod zmniejszonym ciśnieniem. Jeszcze tylko podumać nad przerobieniem zamrażarki na liofilizator hahaha i mam w proszku.

co do zakrętki to, jeśli chciałbyś znać moje zdanie, to nie ma co się przejmować
ale po mojemu to odważny jesteś że
.....
3. Ponownie wstawiam butelkę do garnka z wodą.
4. Podgrzewam do momentu, aż alkohol w butelce zacznie wrzeć.

....
4. Brak możliwości zapłonu alkoholu (o ile butelka nie pęknie, ale nigdy mi się to nie zdarzyło).

kurde wydaje mi się, że przegapiłem :( Waszą debatę
a może ktoś tu zna się na analityce sprzed czasów ogólnej dostępności hplc? tak by można było opracować jakiś mały test jakościowy odnośnie prohormonów? coś jak te torebeczki co Panowie policjanci maja do narkotyków?
« Ostatnia zmiana: Stycznia 05, 2017, 09:34:04 wysłana przez docent »

Offline red

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 218
Odp: optymalny sposób przygotowania intraktów
« Odpowiedź #11 dnia: Stycznia 05, 2017, 09:53:31 »
Macerowałem tydzień i dzisiaj dolewając powoli wodę zauważyłem, że klarowny płyn wraz ze zwiększeniem ilości wody staje się coraz bardziej mętny, a zaczęło się tak dziać mniej więcej przy stężeniu 80% m/m.
Sądzę, że wytrąciły się substancje hydrofobowe i w związku z tym podejrzewam, że do ich ekstrakcji alkohol 70% byłby niewystarczający.
podobne obserwacje mam odnośnie ekstraktu ze szczodraka, co by potwierdzało podejrzenia, że substancje na których mi wyodrębnieniu mogą występować w produkcie :) tylko, że ja ekstrakt zatężam jeszcze,to odciągnę z niego etanol-robi się mętny i potem dalej odciągam wodę, jak już jest w postaci syropu to ochładzam i rozpuszczam z powrotem w etanolu. Oczywiście wszystko pod zmniejszonym ciśnieniem. Jeszcze tylko podumać nad przerobieniem zamrażarki na liofilizator hahaha i mam w proszku.

co do zakrętki to, jeśli chciałbyś znać moje zdanie, to nie ma co się przejmować
ale po mojemu to odważny jesteś że
.....
3. Ponownie wstawiam butelkę do garnka z wodą.
4. Podgrzewam do momentu, aż alkohol w butelce zacznie wrzeć.

....
4. Brak możliwości zapłonu alkoholu (o ile butelka nie pęknie, ale nigdy mi się to nie zdarzyło).

kurde wydaje mi się, że przegapiłem :( Waszą debatę
a może ktoś tu zna się na analityce sprzed czasów ogólnej dostępności hplc? tak by można było opracować jakiś mały test jakościowy odnośnie prohormonów? coś jak te torebeczki co Panowie policjanci maja do narkotyków?

Mały OT
Długo przyjmujesz tego szczodraka? Od dłuzszego czasu przymierzam się do zrobienia nalewki z tej roslinki, ale jak już gdzieś wczesniej napisałem mnie po niektórych adaptogenach ostro rzuca, głównie z rodziny araliowatych, a szczodrak to chyba astrowate ? Jak samopoczucie po tej roslince jak z powerem? Teraz popijam mix lapacho , różeniec i wąkrotka azjatycka i samopoczucie i siła na duży plus, choć samej wąkrotki też nie mogę przyjmować, bo mnie po niej trzęsie, to też chyba araliowata, natomiast w mixie jakos tego nie odczuwam, pewnie różeniec łagodzi objawy, pozytywnie działa na układ nerwowy i samopoczucie.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 05, 2017, 10:05:11 wysłana przez red »
Człowiek poświęca swoje zdrowie, by zarabiać pieniądze, następnie zaś poświęca pieniądze, by odzyskać zdrowie. Dalajlama :-)

Offline docent

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1129
  • jesteśmy tu oboje, ja śpię a Ty się śnisz
Odp: optymalny sposób przygotowania intraktów
« Odpowiedź #12 dnia: Stycznia 05, 2017, 13:31:48 »
puki co ze szczodrakiem zaplanowałem sobie cykl 30 dni, toteż nie mogę sie jasno wypowiedzieć w tym temacie, wczesniej (ponad miesiąc temu) dawkowałem sobie ekstrakt z korzenia (teraz jade na lisciach) jednak razem z różeńcem toteż nie jestem w stanie się wypowiedzieć czy sam maral coś dawał, przyrosty marne :(, jedno tylko dobre, że brain foga się pozbyłem i  :o odporność na alkohol wzrosła :o

Offline red

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 218
Odp: optymalny sposób przygotowania intraktów
« Odpowiedź #13 dnia: Stycznia 05, 2017, 14:49:07 »
puki co ze szczodrakiem zaplanowałem sobie cykl 30 dni, toteż nie mogę sie jasno wypowiedzieć w tym temacie, wczesniej (ponad miesiąc temu) dawkowałem sobie ekstrakt z korzenia (teraz jade na lisciach) jednak razem z różeńcem toteż nie jestem w stanie się wypowiedzieć czy sam maral coś dawał, przyrosty marne :(, jedno tylko dobre, że brain foga się pozbyłem i  :o odporność na alkohol wzrosła :o

Mi tam bardziej zależy na energii i dobrym samopoczuciu, a z tym przy adaptogenach bywa różnie, przyrosty mnie nie interesują :D ,ćwiczę systematycznie bardziej dla zachowania kondycji.
Człowiek poświęca swoje zdrowie, by zarabiać pieniądze, następnie zaś poświęca pieniądze, by odzyskać zdrowie. Dalajlama :-)

Offline docent

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1129
  • jesteśmy tu oboje, ja śpię a Ty się śnisz
Odp: optymalny sposób przygotowania intraktów
« Odpowiedź #14 dnia: Stycznia 05, 2017, 14:56:47 »
hehe no tak ale jak masz te (za chwile) 40 lat :o i na plaży spinasz kaloryfer, podczas gdy Twoi znajomi swoimi brzuchami miażdżą swoje kochones a Twoja żona patrzy tylko na Ciebie (razem z innymi zresztą) z palnikami acetylenowymi w oczach to i przyrost Cie zainteresuje 8)


No to jak już taki będę to będzie gyt hahaha