Autor Wątek: suszenie czy intrakt  (Przeczytany 5217 razy)

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
suszenie czy intrakt
« dnia: Maj 07, 2011, 15:30:23 »
Dzień dobry. Nie mogę połapać się, czym różnią się właściwości intraktu od naparu z: jaskółczego ziela i liści brzozy. W związku z tym nie wiem, czy jak zwykle tylko suszyć, czy też zalewać. Poproszę o podpowiedź.

Offline Tadeusz Grąd

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 163
Odp: suszenie czy intrakt
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 07, 2011, 18:00:43 »
Królowo Łez - zapuść żurawia na http://www.rozanski.ch/fitoterapia1.htm. Czuwaj
na szlaku Kormorana  8).

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Odp: suszenie czy intrakt
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 07, 2011, 21:10:27 »
Dzień dobry. Nie mogę połapać się, czym różnią się właściwości intraktu od naparu z: jaskółczego ziela i liści brzozy. W związku z tym nie wiem, czy jak zwykle tylko suszyć, czy też zalewać. Poproszę o podpowiedź.

Zrobiłam niedawno intrakt z glistnika na gronkowiec mamy mojej znajomej. Nie poleciłam stosowania na oczy, bo cierpi na jaskrę , a nie chcę ryzykować. Ale płucze nim jamę ustną i ponoć działa jak balsam. Swego czasu doszło nawet do tego, że już prawie nic nie mogła jeść, bo zaraz po tym bardzo ją szczypało. Teraz nie ma tego problemu.

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: suszenie czy intrakt
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 07, 2011, 21:45:12 »
Na stosowaniu zewnętrznym mi nie zależy.
Chodzi mi o to, że w artykule o jemiole doktor obszernie opisał, jak się dobrać do poszczególnych składników.
W glistniku ważne są alkaloidy - rozpuszczają się w alkoholu, więc intrakt. Panacea podaje, że flawonoidy też nie  rozpuszczają się w wodzie, więc zalewam i brzozę.

Czyli z naparu co dostajemy? sole mineralne? coś na bakier jestem z biochemią.
« Ostatnia zmiana: Maj 09, 2011, 08:45:33 wysłana przez ineslik »

Offline kasia

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 476
Odp: suszenie czy intrakt
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 07, 2011, 23:19:08 »
Inez,dzięki za zwrócenie uwagi na rozpuszczalność.Faktycznie,to jest ważne-jak coś stosować,to chciałoby się z sensem,żeby bylo skuteczne i nie narobilo dodatkowych klopotów.Każdy ma inny organizm,to co zniesie młody ,względnie zdrowy człowiek dla kogoś ze sfatygowaną wątroba czy nerkami moze być mało przyjemne w skutkach.Ja dopiero się uczę czytać o ziołach,zaliczyłam pierwsze wpadki i najadłam się strachu po degustacji rosliny trującej.Mam nadzieję,że ostatecznie na zdrowie się to wszystko obróci -pozdrawiam ,kaśka

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: suszenie czy intrakt
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 08, 2011, 08:58:52 »
Myślałam w nocy o tych wszystkich naparach z bzu, owoców i innych, gdzie jednak widziałam te flawonidy (pod postacią kolorów). Czy to znaczy , że niektóre z nich nadają się na napar bardziej niż inne? Artykuł Panacei
http://www.panacea.pl/articles.php?id=45

z kolei zauważyłam , że doktor zleca na napięcia nerwowe napar lub nalewkę z glistnika, w związku z czym wczorajsza porcja glistnika jednak się suszy.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11058
Odp: suszenie czy intrakt
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 08, 2011, 20:40:38 »
Autor artykułu analizuje czyste, wyizolowane substancje, a nie stosowanie poszczególnych ziół lub ich przetworów. Poza tym, po przeczytaniu nasuwa mi się wniosek, że najlepiej stosować surowce świeże, kiedy wszystkie związki są w formie rozpuszczonej w tkankach rośliny. Następne pytanie, co z nimi zrobi nasz przewód pokarmowy? Autor artykułu wielokrotnie stwierdzał, że tak na prawdę, to często nikt nic nie wie, nawet w sprawie tak przebadanej przecież na wszystkie strony borówki czernicy.
Czy się martwić na zapas? Szkoda zdrowia :-)
Pozdrowienia :-)