Autor Wątek: wit. K2 MK-7 własnej produkcji  (Przeczytany 7425 razy)

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
wit. K2 MK-7 własnej produkcji
« dnia: Czerwca 25, 2016, 19:55:13 »
Witam.
Pewnie każdy słyszał o zdrowotnych właściwościach wit. K2 w formie MK-7.
Suplementy są drogie i mają substancje wypełniające, a nasze rodzime potrawy zawierają ją w nieznacznych ilościach.

Najwięcej tej witaminy zawiera japońska potrawa Natto.
Jest ona jednak trudno dostępna i ma odpychający zapach i smak.
Kapusta kiszona również zawiera menachinon-7, ale jego stężenie jest około 220 razy mniejsze niż w Natto.
Sądzę, że głównym powodem tej ogromnej różnicy jest zawartość tłuszczu w tych potrawach.
Wit. K jest rozpuszczalna w tłuszczach, a w kapuście tłuszczu jest 0,2%.

Doszedłem do wniosku, że mieszając ugotowaną, rozdrobnioną soję z kiszoną kapustą i pozostawiając tą mieszankę na jakiś czas (podobno tydzień wystarczy) tak aby bakterie mogły zadziałać, można by wyprodukować znaczną ilość wit. K2 MK-7.

Ciekawi mnie jednak bardzo rzeczywisty rezultat takiego eksperymentu.
Sądzę, że znalazła by się tu na forum osoba, która miałaby dostęp do sprzętu laboratoryjnego mogącego wykazać zawartość wit. K2 MK-7.

W związku z tym mam gorącą prośbę do osób mających takie możliwości.

Pozdrawiam

StokrotkaZwyczajna

  • Gość
Odp: wit. K2 MK-7 własnej produkcji
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 26, 2016, 16:28:12 »
Ale to nie pora roku na kiszoną kapustę.

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: wit. K2 MK-7 własnej produkcji
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 26, 2016, 16:56:27 »
Ale to nie pora roku na kiszoną kapustę.

Każda pora jest dobra.

Offline alcia1907

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 324
Odp: wit. K2 MK-7 własnej produkcji
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 26, 2016, 17:08:23 »
no a co z tą soją? ponoć jest już tylko GMO ?

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: wit. K2 MK-7 własnej produkcji
« Odpowiedź #4 dnia: Lipca 07, 2016, 22:17:03 »
Zapomniałem dodać, że ludzie robiący natto trzymają je w lodówce, a wszystkie naczynia i sztućce służące do przygotowania, parzą wrzątkiem aby w potrawie nie namnożyły się bakterie patogenne.

Offline tusia221

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 672
Odp: wit. K2 MK-7 własnej produkcji
« Odpowiedź #5 dnia: Grudnia 29, 2016, 14:03:55 »
Czy witamina k2 mk7 produkowana z innych roślin niż soja są tak samo wartościowe,znalazłam taki produkt i nie wiem...
http://marketbio.pl/f-vit-k2-30-porcji-formeds.html?gclid=CNSgxe-6mdECFUiBsgodWm4Cpw

Offline red

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 218
Odp: wit. K2 MK-7 własnej produkcji
« Odpowiedź #6 dnia: Grudnia 29, 2016, 16:00:41 »
Witamina K jest wrażliwa na światło, więc dłuższa ekspozycja na swiatło może poważnie uszczuplić jej ilość.
Witamina K odgrywa ważną rolę w procesie krzepnięcia krwi – krzepnięciu zewnątrzpochodnym, biorąc udział we właściwym działaniu czynników zależnych od witaminy K – II, VII, IX, X. Niedobór witaminy K powoduje zwiększone ryzyko krwawień w związku z powstawaniem niepełnowartościowych czynników krzepnięcia PIVKA i wydłużeniem czasu protrombinowego PT. Witamina K jako czynnik przeciwkrwotoczny nie działa w tych zaburzeniach hemostazy, które są powodowane mutacjami w genach dla czynników krzepnięcia krwi, zaburzeniach naczyniowych i w funkcji płytek krwi – na przykład w chorobie von Willebranda, hemofilii, małopłytkowości, nadpłytkowości samoistnej plamicach spowodowanych dysfunkcją naczyń krwionośnych. Za działanie hemostatyczne odpowiedzialna jest zarówno witamina K1, jak również K2.

Jednak witamina K2 odgrywa również inną rolę. Występuje w kilku izoformach, od MK4 do MK13, spośród których MK4 i MK7 zostały najlepiej poznane. MK4 działa podobnie jak MK7, jednak słabiej i znacznie krócej. Witamina K1 nie wykazuje takiego działania, jak witamina K2, ale może przekształcać się w witaminę K2 w niektórych tkankach. Dawka 1 ug witaminy K2MK7 równoważy 1 mg witaminy K2 MK4. Organizm dla prawidłowego funkcjonowania potrzebuje około 70 ug witaminy K na dobę. Dawki lecznicze wynoszą powyżej 200 ug witaminy K izoformy MK7. Witamina K1, K2 MK7 mogą przekształcać się w witaminę K2 MK4, jednak proces ten nie zawsze zachodzi prawidłowo i z odpowiednią wydajnością.

Pożywienie dostarcza witaminę K1 w ilości od 0 do 300 ug na 100 g produktu, bogate w tę witaminę są brokuły, szpinak, sałata, kiełki, mniej jej zawierają orzechy. Witamina K2 występuje w produktach fermentacji bakteryjnej – żółtych serach dojrzewających, jogurtach, natto. Uważa się, że witamina K2 zapobiega rozwojowi miażdżycy i kalcyfikacji tkanek miękkich, a w niektórych przypadkach działa odwapniająco w już powstałych zwapnieniach, ale nie wszystkich. Dawki witaminy K2 wykazujące takie działanie są około 3 razy większe niż zalecane dobowe zapotrzebowanie. W dawkach niższych witamina K2 działa wyłącznie jako czynnik hemostatyczny.
Badane są również właściwości przeciwnowotworowe witaminy K2 – przypuszcza się, że działa jako przeciwutleniacz i czynnik propapoptotyczny. Działanie to jest szczególnie widoczne w połączeniu z witaminą C lub razem ze standardową chemioterapią.

Niedobory witaminy K występują rzadko i dotyczą zwłaszcza noworodków przedwcześnie urodzonych. Uważa się, że witamina K jest wytwarzana przez florę jelitową, ale nie wiadomo do tej pory, jak przebiega wchłanianie tej witaminy. Większość doniesień wskazuje, że do efektywnego wchłaniania wymagane jest rozpuszczenie witaminy K w chylomikronach i transport w we frakcji cholesterolowej VLDL i LDL. Na niedobory witaminy K narażone są niemowlęta karmione wyłącznie mlekiem matki, pacjenci po antybiotykoterapii oraz bardzo rzadko osoby stosujące jednostajną dietę?, pacjencji po kolektomii i zabiegach operacyjnych na przewodzie pokarmowym oraz przyjmujących niektóre leki antykoagulacyjne – antywitaminę K.

Witamina K2 nie leczy zwapnień powstałych w przebiegu zapaleń, zwyrodnień i urazów, jako proces wtórnej kalcyfikacji. Procesy te nie są bowiem związane z karboksylacją białek zależnych od witaminy K, takich jak kalcytonina i MGP – matrix Glu Protein w śródbłonku naczyń, komórkach mięśni gładkich naczyń – VSMC oraz tkance łącznej.



Piśmiennictwo:
1. Suttie JW: Vitamin K-dependent carboxylase. Ann Rev 1985; 54: 459-77
2. Horie-Inoue K, Inoue S: Steroid and xenobiotic receptor mediates a novel vitamin K2 signaling pathway in osteoblastic cells. J Bone Miner Metab 2008; 26: 9-12
3. Spronk HM et al.: Tissue-specific utilization of menaquinone-4 results in the prevention of arterial calcification in warfarin-treated rats. J Vasc Res 2003; 40: 531-7
4. Kohlmeier M, Salomon A, Saupe J, Shearer MJ: Transport of vitamin K to bone In humans. J Nutr 1996; 126: 1192-6
5. Braam LA, Hoeks AP, Brouns F: Beneficial effects of vitamins D and K on the elastic properties of the vessel wall in postmenopausal women: a follow-up study. Thromb Haemost 2004; 91: 373-80

https://www.youtube.com/watch?v=dRtTBZ2ddLc

« Ostatnia zmiana: Stycznia 02, 2017, 10:35:57 wysłana przez red »
Człowiek poświęca swoje zdrowie, by zarabiać pieniądze, następnie zaś poświęca pieniądze, by odzyskać zdrowie. Dalajlama :-)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11099
Odp: wit. K2 MK-7 własnej produkcji
« Odpowiedź #7 dnia: Grudnia 29, 2016, 21:48:07 »
Czy witamina k2 mk7 produkowana z innych roślin niż soja są tak samo wartościowe,znalazłam taki produkt i nie wiem...
http://marketbio.pl/f-vit-k2-30-porcji-formeds.html?gclid=CNSgxe-6mdECFUiBsgodWm4Cpw

Osobiście uważam, że wiele z tych historii dookoła takiej czy innej formy jakiejś witaminy, to głównie marketing.
Teraz wszystko jest na przykład liposomalne.

Jeśli to jest farnezol, czyli składnik olejku eterycznego wielu bodziszków, pelargonii, bzu, to przynajmniej ładnie pachnie. Inulina poprawi trawienie, czyli warunki pracy dla bakterii jelitowych, które będą syntetyzowały tą witaminę, cena nie jest rujnująca, a i tak się nie dojdzie, na ile i co pójdzie pod spłuczkę.

Już tutaj była kiedyś dyskusja, czy witamina K z kaliny czy aronii czy liści kasztana zawiera, czy nie tą mityczną K2 i w sumie skończyło się na tym, że nikt nie przebadał marketingowo naszych surowców.

Wniosek? Kalina i aronia są smaczne i zdrowe.

Pozdrowienia :-)

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: wit. K2 MK-7 własnej produkcji
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 01, 2017, 22:28:45 »
Czy witamina k2 mk7 produkowana z innych roślin niż soja są tak samo wartościowe,znalazłam taki produkt i nie wiem...
http://marketbio.pl/f-vit-k2-30-porcji-formeds.html?gclid=CNSgxe-6mdECFUiBsgodWm4Cpw

Jestem przeciwnikiem wszystkich suplementów z substancjami które samemu można sobie wytworzyć.
Własnoręcznie zrobione są na pewno zdrowsze i tańsze.

Podobno fermentując fasolę uzyskuje się stężenie K2 MK7 porównywalne do stężenia w natto.

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: wit. K2 MK-7 własnej produkcji
« Odpowiedź #9 dnia: Stycznia 04, 2017, 22:17:04 »
A szparagowa fasolka kiszona - palce lizać... tylko trzeba poczekać na świeżą.
Różnice, głupcze!

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: wit. K2 MK-7 własnej produkcji
« Odpowiedź #10 dnia: Lipca 25, 2017, 00:11:59 »
Fasola kiszona metodą jak przy ogórkach sprawdza się idealnie.
W naszym kraju fasola jest zapewne lepszą opcją od soi ze względu na to, że nasi przodkowie ją spożywali, więc jesteśmy genetycznie przystosowani do jedzenia fasoli.
1 kg fasoli kosztuje 10 zł, a po ukiszeniu ze względu na samą zawartość wit. K2 MK-7 warta jest ponad 200 zł, a zalety na tym się nie kończą, bo powstają też witaminy z grupy B, kiszenie likwiduje kwas fitynowy przez co fasola staje się bogatym źródłem łatwo przyswajalnych minerałów.
Duża zawartość białka i błonnika również jest godna uwagi.
Taki produkt prawdopodobnie zawiera jakieś substancje antybiotyczne bo regularne spożycie oczyszcza migdałki.
Ogromna ilość wit. K2 Mk-7 sprawia, że kiszona fasola jest lekiem na miażdżycę i kamienie nerkowe, oraz zabezpiecza przed negatywnymi skutkami suplementacji dużymi dawkami wit. D.
Może stać co najmniej miesiąc w temperaturze pokojowej i nic się z nią nie dzieje, a Natto podobno psuje się już po tygodniu w lodówce.

Offline slav

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 307
Odp: wit. K2 MK-7 własnej produkcji
« Odpowiedź #11 dnia: Lipca 25, 2017, 08:01:20 »
Jak się kisi fasolę/fasolkę szparagową? Trzeba je najpierw ugotować?

Offline MateuszM

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: wit. K2 MK-7 własnej produkcji
« Odpowiedź #12 dnia: Lipca 25, 2017, 23:14:27 »
Problemem spożywania własnej produkcji witaminy k2 jest fakt, że nie jesteśmy wstanie ocenić ile tej witaminy przyjmujemy. Nie wspominając już o problemie regularności w jej spożywaniu.

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: wit. K2 MK-7 własnej produkcji
« Odpowiedź #13 dnia: Lipca 26, 2017, 20:15:53 »
Jak się kisi fasolę/fasolkę szparagową? Trzeba je najpierw ugotować?

Szparagowej nigdy nie kisiłem.

Tą zwykłą przygotowuję tak:
- płuczę w zimnej wodzie 1 kg fasoli,
- moczę przez 12 godzin (na 1 kg fasoli trzeba wlać ze 3 litry wody bo dużo jej wciąga),
- po namoczeniu płuczę ponownie,
- wrzucam do szybkowara z osoloną wodą,
- od momentu kiedy zacznie wylatywać para gotuję 45 minut,
- po ugotowaniu wylewam jeszcze gorącą zawartość szybkowara do durszlaka, potrząsam i wsypuję do 3 litrowego słoja (1 kg fasoli po ugotowaniu waży 2,4 kg),
- słój z gorącą fasolą stawiam na wagę, taruję i wlewam wrzątek,
- wsypuję 20 g soli kamiennej na 1 litr wody i mieszam (wszystko na gorąco żeby było sterylnie),
- słoik zakręcam i czekam aż wystygnie do temp. pokojowej,
- po ostygnięciu wsypuję zawartość kapsułki z probiotykami,
- do dużego słoika wkładam wcześniej przygotowany, dopasowany, wymyty i wyparzony od środka i z zewnątrz, z dokładnie usuniętym klejem i etykietą mały słoik, którego zewnętrzna średnica jest o 1 mm mniejsza od wewnętrznej średnicy szyjki dużego słoja,
- zakręcam duży słój plastikową zakrętką (solanki powinno być tyle aby po zakręceniu została wyparta do samej góry),
- wstawiam słój do wiaderka (bo będzie wyciekać) i czekam miesiąc.


Problemem spożywania własnej produkcji witaminy k2 jest fakt, że nie jesteśmy wstanie ocenić ile tej witaminy przyjmujemy. Nie wspominając już o problemie regularności w jej spożywaniu.

W 100 g kiszonej fasoli wit. K2 MK-7 jest na pewno znacznie więcej niż 200 mcg.
Było to testowane na osobach z kamieniami nerkowymi.
Normalnie nawet 1 000 j.m. wit. D3 dziennie bez suplementacji wit. K2 MK-7 nasilał ból nerek, zaś przy spożyciu 100 g kiszonej fasoli ból znikał nawet przy 10 000 j.m. wit. D3.
Codzienna suplementacja kapsułkami wit. K2 MK-7 200 mcg nie wystarcza do suplementacji wit. D3 w dużych dawkach, ból nerek się nasila.

Co do regularności spożycia kiszonej fasoli nie widzę najmniejszego problemu.
Ukisiłem 2,4 kg fasoli i codziennie dorzucam do obiadu 200 g, mam więc zapas na prawie 2 tygodnie.
Trzeba pamiętać że w przeciwieństwie do soi fasola prawie nie zawiera tłuszczu więc samą kiszoną fasolę nawet żal spożywać bo wit. K potrzebuje tłuszczu żeby się wchłonąć, a poza tym jest ona kwaśna więc szkoda też szkliwa.
Po zmieszaniu z innym pokarmem efekt szkodliwości na zęby minimalizuje się.

Oczywiście nie zamierzam do końca życia codziennie jeść kiszoną fasolę :)
Mam zamiar robić miesięczne przerwy w czasie których zastąpię ją kiszonymi warzywami i kwaśnym mlekiem.
A ten 12 dniowy okres spożycia kiszonej fasoli będę łączył z suplementacją wysokimi dawkami wit. D3.

Offline MateuszM

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: wit. K2 MK-7 własnej produkcji
« Odpowiedź #14 dnia: Lipca 27, 2017, 19:55:37 »
W 100 g kiszonej fasoli wit. K2 MK-7 jest na pewno znacznie więcej niż 200 mcg.
Było to testowane na osobach z kamieniami nerkowymi.
Normalnie nawet 1 000 j.m. wit. D3 dziennie bez suplementacji wit. K2 MK-7 nasilał ból nerek, zaś przy spożyciu 100 g kiszonej fasoli ból znikał nawet przy 10 000 j.m. wit. D3.
Codzienna suplementacja kapsułkami wit. K2 MK-7 200 mcg nie wystarcza do suplementacji wit. D3 w dużych dawkach, ból nerek się nasila.
uwierzę na słowo :)
Ukisiłem 2,4 kg fasoli i codziennie dorzucam do obiadu 200 g
chapeau bas.

Ja jednak wolę uzupełniać w postaci kapsułek - od 200mcg do 400mcg zależy od d3, ale wybór odpowiedniej jakościowo k2 to już rozmowa na osobny temat :/.