Jak się kisi fasolę/fasolkę szparagową? Trzeba je najpierw ugotować?
Szparagowej nigdy nie kisiłem.
Tą zwykłą przygotowuję tak:
- płuczę w zimnej wodzie 1 kg fasoli,
- moczę przez 12 godzin (na 1 kg fasoli trzeba wlać ze 3 litry wody bo dużo jej wciąga),
- po namoczeniu płuczę ponownie,
- wrzucam do szybkowara z osoloną wodą,
- od momentu kiedy zacznie wylatywać para gotuję 45 minut,
- po ugotowaniu wylewam jeszcze gorącą zawartość szybkowara do durszlaka, potrząsam i wsypuję do 3 litrowego słoja (1 kg fasoli po ugotowaniu waży 2,4 kg),
- słój z gorącą fasolą stawiam na wagę, taruję i wlewam wrzątek,
- wsypuję 20 g soli kamiennej na 1 litr wody i mieszam (wszystko na gorąco żeby było sterylnie),
- słoik zakręcam i czekam aż wystygnie do temp. pokojowej,
- po ostygnięciu wsypuję zawartość kapsułki z probiotykami,
- do dużego słoika wkładam wcześniej przygotowany, dopasowany, wymyty i wyparzony od środka i z zewnątrz, z dokładnie usuniętym klejem i etykietą mały słoik, którego zewnętrzna średnica jest o 1 mm mniejsza od wewnętrznej średnicy szyjki dużego słoja,
- zakręcam duży słój plastikową zakrętką (solanki powinno być tyle aby po zakręceniu została wyparta do samej góry),
- wstawiam słój do wiaderka (bo będzie wyciekać) i czekam miesiąc.
Problemem spożywania własnej produkcji witaminy k2 jest fakt, że nie jesteśmy wstanie ocenić ile tej witaminy przyjmujemy. Nie wspominając już o problemie regularności w jej spożywaniu.
W 100 g kiszonej fasoli wit. K2 MK-7 jest na pewno znacznie więcej niż 200 mcg.
Było to testowane na osobach z kamieniami nerkowymi.
Normalnie nawet 1 000 j.m. wit. D3 dziennie bez suplementacji wit. K2 MK-7 nasilał ból nerek, zaś przy spożyciu 100 g kiszonej fasoli ból znikał nawet przy 10 000 j.m. wit. D3.
Codzienna suplementacja kapsułkami wit. K2 MK-7 200 mcg nie wystarcza do suplementacji wit. D3 w dużych dawkach, ból nerek się nasila.
Co do regularności spożycia kiszonej fasoli nie widzę najmniejszego problemu.
Ukisiłem 2,4 kg fasoli i codziennie dorzucam do obiadu 200 g, mam więc zapas na prawie 2 tygodnie.
Trzeba pamiętać że w przeciwieństwie do soi fasola prawie nie zawiera tłuszczu więc samą kiszoną fasolę nawet żal spożywać bo wit. K potrzebuje tłuszczu żeby się wchłonąć, a poza tym jest ona kwaśna więc szkoda też szkliwa.
Po zmieszaniu z innym pokarmem efekt szkodliwości na zęby minimalizuje się.
Oczywiście nie zamierzam do końca życia codziennie jeść kiszoną fasolę

Mam zamiar robić miesięczne przerwy w czasie których zastąpię ją kiszonymi warzywami i kwaśnym mlekiem.
A ten 12 dniowy okres spożycia kiszonej fasoli będę łączył z suplementacją wysokimi dawkami wit. D3.