Autor Wątek: Maść żywokostowa  (Przeczytany 50431 razy)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Maść żywokostowa
« Odpowiedź #150 dnia: Stycznia 17, 2017, 08:54:16 »
Orzełku piszesz o rzetelności naukowca.
Jeśli tak piszesz to napisz nam gdzie, na jakim wykładzie dr Różański mówił to co mu przypisujesz.
Zacytuj nam konkretną jego publikację naukową z przypisywanymi tezami, sposobami.

To, że opublikował gdzieś, kiedyś jakieś zapiski to nie świadczy o tym, że to wcześniej korygował, sprawdzał i  że to jest praca naukowa.
Chcemy trochę uczciwości, pisałeś coś o starych dobrych zasadach czy nauczycielach, za chwile napiszesz nam, że Twoje wypociny to praca naukowa bo przecież piszesz o naukowcach.
 
Ja myślę, że nauczyciele o których tak wiele wspominasz to uczyli Cię jak się prowadzi dyskusję, używa racjonalnych argumentów.
Myślę, że byłeś za mało pilny i nie uważałeś na lekcjach, to potem się mści i mądrość nauczycieli nie przechodzi na uczniów czego jesteś ewidentnym dowodem.
Zapewne też wiesz jak się publikuje prace naukowe.
Jak nie wiesz to zwróć się do swoich nauczycieli albo opisz nam.

Żywokost kilkadziesiąt lat temu był dopuszczony do użytku wew, działał, pomagał.
Teraz nie wolno go tak stosować. Czy to oznacza, że Ci profesorowie czy lekarze którzy go stosowali byli idiotami?

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: Maść żywokostowa
« Odpowiedź #151 dnia: Stycznia 17, 2017, 09:52:36 »
Orzełku piszesz o rzetelności naukowca.
Jeśli tak piszesz to napisz nam gdzie, na jakim wykładzie dr Różański mówił to co mu przypisujesz.
Zacytuj nam konkretną jego publikację naukową z przypisywanymi tezami, sposobami.

To, że opublikował gdzieś, kiedyś jakieś zapiski to nie świadczy o tym, że to wcześniej korygował, sprawdzał i  że to jest praca naukowa.
Chcemy trochę uczciwości, pisałeś coś o starych dobrych zasadach czy nauczycielach, za chwile napiszesz nam, że Twoje wypociny to praca naukowa bo przecież piszesz o naukowcach.
 
Ja myślę, że nauczyciele o których tak wiele wspominasz to uczyli Cię jak się prowadzi dyskusję, używa racjonalnych argumentów.
Myślę, że byłeś za mało pilny i nie uważałeś na lekcjach, to potem się mści i mądrość nauczycieli nie przechodzi na uczniów czego jesteś ewidentnym dowodem.
Zapewne też wiesz jak się publikuje prace naukowe.
Jak nie wiesz to zwróć się do swoich nauczycieli albo opisz nam.

Żywokost kilkadziesiąt lat temu był dopuszczony do użytku wew, działał, pomagał.
Teraz nie wolno go tak stosować. Czy to oznacza, że Ci profesorowie czy lekarze którzy go stosowali byli idiotami?

O Jan od dr.nemo znów łapie fazę, po raz kolejny jest ich kilkoro ("nam","chcemy").
Ostatnie pięć postów,Jana... w tym wątku, to wypowiedzi "towarzyskie" :)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 17, 2017, 10:02:57 wysłana przez aqarel »

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Maść żywokostowa
« Odpowiedź #152 dnia: Stycznia 17, 2017, 10:02:17 »
A Ty nie chcesz rzetelności i uczciwości?

To, że jesteś trochę ...... , czy też inny to nie znaczy, że wszyscy tacy są.

Offline orzełek

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 60
Odp: Maść żywokostowa
« Odpowiedź #153 dnia: Stycznia 17, 2017, 10:07:44 »
Kochani. Poczekajmy w ciszy na rozwiązanie problemu - nie sporu, bo niebawem tytuł "hero member" będzie przyznawany za wypisywanie głupot i inwektyw, a nie za wystrzałowe porady. :)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Maść żywokostowa
« Odpowiedź #154 dnia: Stycznia 17, 2017, 10:25:01 »
Właśnie pisząc konkretne odpowiedzi masz szansę stać się hero.
Zachęcam do pisania konkretów.


Cisza Ci pomaga?
Chyba nauczyciele uczyli Cię inaczej?
Nie uczyli Cię aby pisać prawdę?

Offline orzełek

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 60
Odp: Maść żywokostowa
« Odpowiedź #155 dnia: Stycznia 17, 2017, 10:28:15 »
Miałem rację. Zaczęła się piaskownica...

Offline Paweł

  • Ekspert forum
  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 384
Maść żywokostowa - problem amatora - bezpodstawne zarzuty
« Odpowiedź #156 dnia: Stycznia 17, 2017, 12:57:45 »
W nawiązaniu do wątku zamknietego:

http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=4288.135

Orzełek, bo imienia nie podałeś.

Nie wiadomo kim jesteś ale zachowujesz się wbrew temu co piszesz o wychowaniu i rozsądkowi.

Po pierwsze nawet nie zamieściłeś przepisu, do którego się odnosisz.
Nie napisałeś czy wykonywałeś go dokładnie tak jak opisano.
Czy stosowałeś poszczególne składniki przygotowane tak jak to opisano?

Prostując Twoje wypowiedzi i bezpodstawne zarzuty nalezy zauważyć, że "receptura" to przedmiot na studiach farmaceutycznych, lekarskich a ostatnio zielarskich.

Jak to już wielokrotnie tutaj i w innych miejscach zauważono wyrób produktów recepturowych to nie zabawa dla amatorów. Inteligentni pasjonaci sobie radzą korzystając z porad, książek, szkoleń, kursów i tzw. metody prób i błędów.

Przytoczę przepis Doktora, którego bezpodstawnie posądzasz o jakieś bezeceństwa. Prawdopodobnie ten.

Cytuj
Maść żywokostowa - Ung. Symphyti. Składniki:

- olej żywokostowy - 1 łyżka

- wyciąg glicerynowy z żywokostu - 1 łyżka

- podłoże maściowe (Linomag - krem lub maść, Alantan - maść, lanolina, euceryna, maść z wit. A lub tranowa) - 60 g

- silnie sproszkowany (zmielony) suchy korzeń żywokostu - 1 łyżeczka od herbaty (płaska).



Jak rozumieć pojęcia?
Cytuj
Olej żywokostowy - Oleum Symphyti: 1 szkl. świeżych lub suchych korzeni zaleć 300 ml oleju lub oliwy o temp. 60 stopni C; wytrawiać 14 dni; przefiltrować
Cytuj
Wyciąg glicerynowy-żywokostowy: pół szkl. świeżego lub suchego korzenia zalać 300 g gliceryny; wytrawiać 7 dni; przecedzić.

Cytuj
podłoże maściowe (Linomag - krem lub maść, Alantan - maść, lanolina, euceryna, maść z wit. A lub tranowa) - 60 g
Do wyboru jak średniointeligentny człek rozumie.

Cytuj
Proszek żywokostowy - Pulvis Symphyti: suchy korzeń zmielić na pył.

Teraz sposób przygotowania:
Cytuj
Sposób przyrządzenia maści żywokostowej: do moździerza umieszczonego na gorącej maszynce elektrycznej włożyć podłoże maściowe i gdy ulegnie ono rozpuszczeniu - wlać do moździerza olej żywokostowy wymieszany z proszkiem żywokostowym, wymieszać. Następnie wlać glicerynowy wyciąg żywokostowy i ucierać składniki aż utworzą jednolitą masę, stale jednak podgrzewając. Maść przechowywać w zimnym miejscu i szczelnie zamkniętą. Chore miejsca pokrywać nią 3 razy dz. Jeżeli chcemy maść żywokostową używać do natłuszczania warg i skóry (jako naturalny kosmetyk) to nie dodajemy proszku żywokostowego podczas jej produkcji.

Zatem trzeba mieć drugi moździerz do "olej żywokostowy wymieszany z proszkiem żywokostowym"

Jak ma się dodatkowe pytania to Doktor odsyła do:
Cytuj
Surowcem jest korzeń (FP IV; i kwitnące ziele żywokostu -Radix et Herba Symphyti. W aptekach i w sklepach zielarskich można kupić korzeń żywokostu (opak. 50 i 100 g), syropek i maść żywokostową -Sirupus et Unguentum Symphyti.

Korzeń wykopuje się od lutego (II poł.) do maja (I poł.), a potem od sierpnia (II poł.) do listopada (I poł.).

Korzenie należy szybko umyć, pokroić i wysuszyć w otwartym piekarniku ogrzanymi do temp. 45-50°C lub przed nim.

Ziele lub same górne pędy z kwiatami suszy się podobnie jak korzenie lub w dobrze przewietrzanym pomieszczeniu, w któryś panuje półmrok i temp. 20-40o C. Ziele najlepiej powiesić luźno na sznurku, gdyż lubi się zaparzyć.

cytaty za http://www.rozanski.ch/fitoterapia3.htm

Szczegóły wyciskania wyciągu glicerynowego życzliwi użytkownicy Ci wyjaśnili.

Ale znowu facet szukasz dziury w całym o czym świadczy Twój kolejny post, w którym cytujesz Grażynkę:

Cytuj
Cytat: Grażyna Gozdal w Grudzień 30, 2016, 16:42:07

    Na wykładach w Krośnie, nasz Doktor wielokrotnie podkreślał, że wyciągi olejowe z korzenia żywokostu nic nie mają. Są bezwartościowe. Powiedział to na wykładach z rizoterapii a potem jeszcze parę razy. Wartościowe są tylko wyciągi wodne. Można je potem łączyć z olejem. Ale nic samym olejem nie wyciągniemy z korzenia.
    Jak powiedział: "zawsze lubi wodę, ewentualnie troszkę alkoholu 5-10 %. Jeszcze mówił o tym przy omawianiu korzenia łopianu, ale na razie nie mogę znaleźć.

Odczekałem cierpliwie dni "międzyświąteczne" i nie doczekałem się reakcji Pana Doktora na bardzo poważny "zarzut" niekonsekwencji swoich wskazówek. Niecierpliwy może odnieść wrażenie, że ktoś, gdzieś się pogubił między publikacjami a "kursami". Czekam dalej, bo "zarzut" takiej niekonsekwencji jest bardzo poważny dla naukowca i nauczyciela.

Byłeś orzełek na tym wykładzie, że masz prawo do pisania bredni?

Grażynka przytoczyła tylko fragment wywodu Doktora z zajęć. Nie podała kontekstu.
Ta pozorna sprzeczność jest łatwa do zrozumienia gdy ma się wiedzę na temat kontekstu i całości wypowiedzi dotyczącej ekstrakcji surowca różnymi rodzajami ekstrahentów podług celowości preparatu, który chcemy uzyskać.


Tak jak Doktor napisał idź facet na jakiś kurs albo poczytaj ze zrozumieniem mądre książki a nie pisz głupot i nie rzucaj oskarżeń.
Może masz dolegliwości związane nie tylko z kolanami?
Może wpływ na pisanie tych bezpodstawnych głupich oskarżeń ma powiązanie z firmami farmaceutycznymi, o których wspomniałeś?

Bardzo cenię pasjonatów i amatorów, którzy podchodzą do tych trudnych zagadnień z pewną dozą pokory i świadomością, że bez metody "prób i błędów", którą każdy przechodzi nie będzie sukcesu.

Pozdrawiam,
Paweł
edit.
ps. Bazą do wspomnianej maści może być również najzwyklejszy smalec (np. wieprzowy) co przyczynic się może do skuteczności w działaniu (info z zajęć z Doktorem).
« Ostatnia zmiana: Stycznia 17, 2017, 14:37:16 wysłana przez Paweł »

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: Maść żywokostowa
« Odpowiedź #157 dnia: Stycznia 17, 2017, 13:59:10 »
Już otworzone - coś się zawiesiło chyba przy próbie klikania i tak wyszło. Przepraszam.

Pozdrowienia :-)

Offline orzełek

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 60
Odp: Maść żywokostowa
« Odpowiedź #158 dnia: Stycznia 17, 2017, 14:54:56 »
Szanowny Pawle. Nie mam już sił na dalsze udowadnianie, że nie jestem wielbłądem. Proszę przeczytać ZE ZROZUMIENIEM całą dyskusję w tym wątku: od pierwszego mojego zapytania, do - chociażby - pojawienia się głosu o zaprzeczeniu przez Doktora swojej recepty przywołanej przeze mnie na wstępie.
Jestem przekonany, że ktoś z dyskutantów ma kontakt bezpośredni do Doktora i może zadać pytanie w sprawie. Dziwię się, że nikt tego jeszcze nie zrobił.

« Ostatnia zmiana: Stycznia 17, 2017, 14:59:20 wysłana przez orzełek »

Offline orzełek

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 60
Odp: Maść żywokostowa
« Odpowiedź #159 dnia: Stycznia 17, 2017, 14:58:31 »
Szanowna Basiu. Nic się nie zawiesiło. To ja zamknąłem ten wątek, bo ja go otworzyłem, więc mam - myślę - do tego prawo. Zamknąłem dlatego, że nie widzę sensu dalszego "bicia piany". Wystarczyło jedno, krótkie pytanie do Doktora i byłoby po sprawie. Proszę zatem wątek zamknąć.

Offline Paweł

  • Ekspert forum
  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 384
Odp: Maść żywokostowa
« Odpowiedź #160 dnia: Stycznia 17, 2017, 15:11:06 »
Szanowny Pawle. Nie mam już sił na dalsze udowadnianie, że nie jestem wielbłądem. Proszę przeczytać ZE ZROZUMIENIEM całą dyskusję w tym wątku: od pierwszego mojego zapytania, do - chociażby - pojawienia się głosu o zaprzeczeniu przez Doktora swojej recepty przywołanej przeze mnie na wstępie.
Jestem przekonany, że ktoś z dyskutantów ma kontakt bezpośredni do Doktora i może zadać pytanie w sprawie. Dziwię się, że nikt tego jeszcze nie zrobił.

Dlaczego dalej brniesz w zaparte w tych bezpodstawnych oskarżeniach?

Jeśli masz orzełku jakiekolwiek zrozumienie to przyjmij do wiadomości ze zrozumieniem to co napisałem w nawiązaniu do komentarza Grażynki.
Byłem na tych zajęciach i wiem co piszę.


Skoro orzełek nie potrafi tego uszanować i zrozumieć to orzełka sprawa.

Tutaj sobie ludzie pomagają a nie są bezpodstawnie roszczeniowi.

Może zamiast roszczeńi oskarżeń mógłby orzełek być bardziej przywzwoitym?

Pozdrawiam,
Paweł

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: Maść żywokostowa
« Odpowiedź #161 dnia: Stycznia 17, 2017, 15:36:48 »
Szanowna Basiu. Nic się nie zawiesiło. To ja zamknąłem ten wątek, bo ja go otworzyłem, więc mam - myślę - do tego prawo. Zamknąłem dlatego, że nie widzę sensu dalszego "bicia piany". Wystarczyło jedno, krótkie pytanie do Doktora i byłoby po sprawie. Proszę zatem wątek zamknąć.

No, to zamykam.

Pozdrowienia :-)