Narine to morderca innych bakterii ziemi, jest to bardzo mocny superszczep, szczególnie podawany razem z mumio czyli sfermentowanymi, rozłożonymi roślinami, gdzie pośród innych superbakterii odpornych na antybiotyki wyżarł się na potęgę. Jest to na pewno niezbędny szczep do zmiany flory jelitowej na korzystną, by wbić inne lactobacillusy, niezbędnik szczególnie dla osób chorych psychicznie, z autyzmem itd. Absolutnie ten szczep nie ma nic wspólnego z kiszona kapustą ani zsiadłym mlekiem, on rozkłada martwą materię i bytuje w glebie, gdzie jest cała tablica Mendelejewa innych superbakterii z którymi wygrał walkę o pokarm. Podobnie jka inne bakterie ziemi jest to szczep przejściowy, odporny na kwas solny i 1,000+ antybiotyków.
Cukrzyce, choroby neurodegeneracyjne itd ten szczep pomoże bo za te choroby odpowiadają inne bakterie ziemi które on umorduje, przynajmniej weźmie za wsiarz.
Polecam też ten szczep osobom którym tak gnije w jelitach że popuszczają kał.
Generalnie zabawa probiotykami to zabawa w Boga, można wywoływać choroby i je cofać.
Generalnie geny bakterii nas ukształtowały, włosy łonowe, alkaliczna sperma dla nich raj, jestesmy dziełem ich genów. Prosto te puzzle zrozumieć analizując ich metabolity.