Autor Wątek: antocyjany  (Przeczytany 4645 razy)

betibet

  • Gość
antocyjany
« dnia: Maja 31, 2016, 19:02:22 »
Mam pytanie dotyczące tego artykułu o antocyjanach http://rozanski.li/1720/antocyjany-w-surowcach-zielarskich/
W działaniach leczniczych wymieniono m.in.  „ hamujące aktywność elastazy i kolagenazy, odpowiedzialnych w pewnych chorobach za degradację włókien tkanki łącznej, powstawanie zmian zwyrodnieniowych, deformacji, np. naczyń, stawów;”  A jaki będzie to miało wpływ na zdrowego człowieka? Może zaszkodzić?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11086
Odp: antocyjany
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 31, 2016, 20:25:09 »
nie zaszkodzi, możesz się opychać czarnymi porzeczkami do oporu

Pozdrowienia :-)

betibet

  • Gość
Odp: antocyjany
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 01, 2016, 14:12:32 »
Dziękuję za odpowiedź :). Na tak samo zadane pytanie na grupie otrzymałam taką odpowiedź:

 "Według opisu może prowadzić również do zmian zwyrodnieniowych, ale w odwrócony sposób. Stosuje się ją, gdy te stawy ulegają deformacji na skutek ich - nazwę to sobie w ten sposób, tylko dla lepszego wyjaśnienia - rozpuszczania. Co więc robią? Zmniejszają "rozpuszczanie" stawów. A skoro tak, to znaczy, że dochodzi do większego wysycenia stawu włóknami elastynowymi i kolagenowymi i w przypadku stanu chorobowego, gdy jest ich niewiele ("rozpuszczone" stawy) antocyjany najwidoczniej przywracają właściwy skład stawom. Jeśli jednak zastosujemy ich [antocyjanów] nadmiar u osoby zdrowej, to one wciąż będą miały najpewniej ten sam efekt - będą zwiększać ilość kolagenu i elastyny w stawach, a co za tym idzie ich ilość będzie przewyzszac normę, a stawy będą miały za dużo elastyny i kolagenu. Nie jestem w stanie stwierdzić, jak bardzo źle by było, bo nie czytałem o podobnych przypadkach, ale jestem pewien, że w kwestiach zażywania antocyjanow najlepiej stosować się do poleceń dietetyków i farmaceutów znających się dobrze na swoim fachu i posiadających duże doświadczenie." 

Czy ten chłopak ma rację?  Nie wiem, czy antocyjany rzeczywiście  nasycają te stawy kolagenem i elastazą, czy tylko hamują elastazę i kolagenazę, przez co zapobiegają ich degradacji?  Proszę o łopatologiczną odpowiedź, bo głupieję :(

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11086
Odp: antocyjany
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 01, 2016, 15:21:40 »
Wydaje mi się, że Tobie tamten człowiek napisał o wsuwaniu(?) antocyjanów, czyli pewnie jakichś ekstraktów. Może to i prawda, ale w jakich dawkach to się pojawia? Czym i jak naukowcy nafaszerowali szczury, zanim uzyskali takie wyniki?

Na pewno to się nie stało przy normalnym jedzeniu czarnych porzeczek czy czarnych jagód. Przecież normalnie, jeśli człowiek przesadzi z owocami, to dostaje biegunki i tym się sprawa kończy.

Ja bym się nie martwiła. W normalnych warunkach zdrowy organizm nadmiar niepotrzebnych składników po prostu usuwa, na tym polega regulacja, która u zdrowego człowieka działa. Przecież normalnie jesz do syta, a nie zastanawiasz się, czy aby nie przesadziłaś z magnezem czy witaminą C w natce pietruszki.

Pozdrowienia :-)

betibet

  • Gość
Odp: antocyjany
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 01, 2016, 17:35:10 »
Dziękuję pięknie :) Pisząc o "wsuwaniu" miałaś na myśli branie ekstraktów?
Wiem, że świeże są zdrowsze, ale chciałam zacząć brać wyciąg z borówki ze względu na ujędrnienie skóry (bo hamują działanie elastazy i kolagenazy) i teraz się boję, że mi to w stawy pójdzie. A w sumie to dlaczego akurat w stawy miałoby to iść, a nie np. w inne części ciała?
Widziałam, że biała morwa też hamuje działanie elastazy i kolagenazy i chciałam zacząć stosować suplement, ale też się boję, czy to zaszkodzi stawom :(

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11086
Odp: antocyjany
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 02, 2016, 11:43:54 »
Dziękuję pięknie :) Pisząc o "wsuwaniu" miałaś na myśli branie ekstraktów?

Myślę o świeżych owocach

Cytuj
Wiem, że świeże są zdrowsze, ale chciałam zacząć brać wyciąg z borówki ze względu na ujędrnienie skóry (bo hamują działanie elastazy i kolagenazy) i teraz się boję, że mi to w stawy pójdzie. A w sumie to dlaczego akurat w stawy miałoby to iść, a nie np. w inne części ciała?

Chyba przesadzasz...

Możesz brać ekstrakty zgodnie z instrukcją producenta, bo on wie, co i jak tam wcisnął - ja na ten temat się wypowiadać nie będę.

Kolagen jest w skórze, ścięgnach, stawach, jelitach i innych błonach. Kolagen jest syntetyzowany przez organizm z dostarczonych mu w pożywieniu aminokwasów, co nie ma praktycznie nic wspólnego z dostarczanymi antocyjanami. Antocyjany NIE są budulcem dla kolagenu. Hamowanie enzymu rozkładającego kolagen wcale nie oznacza tworzenia nowego kolagenu. To tylko chroni kolagen istniejący.

Metodą łopatologiczną:
jeśli nie będziesz już nic dokładać do bałaganu na stole (=zahamujesz działanie enzymu), to wcale nie oznacza, że masz drugi, nowy stół (=nowy kolagen), to tylko oznacza, że stary stół nie będzie więcej tracił powierzchni użytkowej (=nie tracisz kolagenu)

Cytuj
Widziałam, że biała morwa też hamuje działanie elastazy i kolagenazy i chciałam zacząć stosować suplement, ale też się boję, czy to zaszkodzi stawom :(

To ja mam propozycję: przeczytaj na wstępie w Wikipedii wszystkie artykuły o kolagenie, elastazie, kolagenazie, stawach, błonach, skórze, antocyjanach, aminokwasach i powiązanych tematach i wtedy zabierz się za ponowne przeczytanie tekstu, który Ciebie martwi.

Pozdrowienia :-)

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: antocyjany
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 02, 2016, 17:29:19 »
Nie mogę nic czytać, bo mam nerwicę lękową...

Spróbuj przejrzeć ten wątek na innym forum. Czasem solidna suplementacja może wspomóc...

Offline ewula K

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1638
Odp: antocyjany
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 02, 2016, 22:19:14 »
Nie mogę nic czytać, bo mam nerwicę lękową...

Spróbuj przejrzeć ten wątek na innym forum. Czasem solidna suplementacja może wspomóc...
Ja przeczytałam podany materiał odnośnie suplementacji , choć stanów lękowych nie doświadczam.:)
Widzę, że tomakin ma dobre rozeznanie w medycynie ortomolekularnej. Przesadza nieco z toksycznością witaminy B6 :) ...chyba nie doczytał wszystkiego na ten temat .
« Ostatnia zmiana: Czerwca 02, 2016, 22:22:05 wysłana przez ewula K »