Autor Wątek: Borelioza - przejście z ILADS na zioła.  (Przeczytany 10947 razy)

Offline dess

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 5
Borelioza - przejście z ILADS na zioła.
« dnia: Maja 14, 2016, 20:41:33 »
Dobry wieczór, chciałbym bardzo po krótce podzielić się moją historią i poprosić o kilka porad.

W 2014 roku w okresie jesień/zima na nodze pojawiła się plama, przypominająca rumień, stwierdziłem jednak, że to od zakładania nogi na nogę, gdyż zawsze, jak na nią patrzyłem, to tak właśnie siedziałem. Po kilku tygodniach owa plama znikła. Mógł więc (nie mówię, że musiał) być to rumień. Niedługo później pojawili się duszności oraz kołatania serca - badania, echo serca, holter - wszystko idealnie. Po ok 2/3 miesiącach problem znikł. Pod koniec czerwca 2015 podczas gry w tenisa rozbolała mnie szyja (która boli i jest sztywna do dnia dzisiejszego). Niedługo później zawiesiłem aktywność sportową. We wrzesniu przy podnoszeniu czegoś postrzykło mnie w plecach i od tamtego czasu nie mogę się schylić. Plecy w dolnym odcinku bardzo bolą, często po przejściu 400-500 metrów ból rozkazuje mi usiąść. Później posypało się bardzo szybko - bóle stawów, zaburzenia pamięci, pieczenie skóry, bóle głowy, częste gorączki, marznące kończyny, zawroty głowy, kołatania serca, bóle klatki piersiowej, bóle kostek, sztywność stawów, bóle mięśni i masa innych rzeczy.

Poszukałem lekarza ILADS, zrobiłem badanie WB - ujemne. Wyszły jednak paski:

IgG:
p100 5 punktów
VIsE 5 punktów
p39 5 punktów
ospA 5 punktów

Jeden z ospc - 5 punktów
Jeden z p18 - 5 punktów

IgM:
p100 5 punktów
VIsE 5 punktów
ospA 5 punktów

Jeden z ospC - 8 punktów
Jeden z p18 - 5 punktów

Badania robiłem w jakimś tańszym laboratorium, przez co możliwe, że koinfekcje nie wyszły. Zamierzam w najbliższych dniach wykonać Duży Panel na koinfekcje..

Jestem 4 miesiąc na antybiotykach, ale mam wrażenie, że zabijają mnie bardziej niż sama choroba, czymkolwiek ona nie jest. Brałem doxycyklinę 2 miesiące, tinidazol, tartriakson i teraz zinnat. Cały czas osłony, witamina D, magnez, koci pazur, q10, optima. Morfologia krwi wyszła fatalnie, wszystko poniżej norm, a leukocyty poniżej 3,0. Czuję się bardzo słabo i ciągle śpiąco, mam zawroty głowy i chodzę jak pijany.

Zamieniłem czystek na kreteński, piję zieloną herbatę, ostropest, olej lniany.

Jeśli majowe badania znów wyjdą tak źle chciałbym przejść na polskie zioła.

Jestem bardzo młody, a rodzice dają na leczenie ile mają, miesięczna kuracja np. tartriaksonem skończyła się kredytem. Boję się też bardzo grzybicy, przestrzegam diety rygorystycznie, ale i ona sprawia, że nie mogę poprawiać humoru sobie jedzeniem. Z marnych 62kg zjechałem do 57.

Czego od was oczekuję, wybicia mi z głowy tej metody, która na innym forum mi wpoili. Jestem młody, popełniam ciągle błędy i potrzebuje kogoś, kto pomoże mi obrać prawidłowy kierunek..

Najważniejsze pytanie na dniach, czy warto zrobić badania na koinfekcję w sprawdzonym laboratorium? Czy zioła, tak jak abxy, nie będą działać na boreliozę, jeśli mam inne dziadostwa?
Na pewnych forum, na którym byłem wcześniej nawet nie słyszałem o ziołach, tylko "Znajdz ILADS i lecz". Chciałbym spróbować ziół, nalewek, olejków, zjeść znów coś innego..
Pozdrawiam.




« Ostatnia zmiana: Maja 14, 2016, 21:20:45 wysłana przez dess »

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Borelioza - przejście z ILADS na zioła.
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 14, 2016, 22:36:21 »

 Zamierzam w najbliższych dniach wykonać Duży Panel na koinfekcje..
(...)
Jestem bardzo młody, a rodzice dają na leczenie ile mają,
Po co ten panel, to spory wydatek. Tak naprawdę nic to nie daje. Lepiej te pieniądze wydać na zioła, za to będzie kilkumiesięczna kuracja.
Czy zioła, tak jak abxy, nie będą działać na boreliozę, jeśli mam inne dziadostwa?
Będą działać, ale nie licz na szybkie wyzdrowienie. Przynajmniej rok bardzo intensywnej ziołoterapii.
Aby obniżyć koszty leczenia, zacznij sam zbierać zioła. Borelioza jest chorobą bardzo trudną do wyleczenia, dlatego należy stosować dużo różnych ziół. Zbieraj dosłownie wszystko, co się da - susz, rób nalewki.
Zobacz w dziale ,,Zbieramy zioła" wątek ,,Majowe zbiory". Jest czas na pokrzywę, jasnoty, kurdybanek, dąbrówkę, mniszek, glistnik... Nasz gospodarz podaje ogrom informacji, w google wpisz zioło i nazwisko Doktora, np. Różański glistnik.
Poczytaj też wątki związane z boreliozą. Na tym forum nikt Cię nie będzie namawiał na ILADS.

,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline dess

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Borelioza - przejście z ILADS na zioła.
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 14, 2016, 22:58:47 »
Panel chciałem robić, bo jestem człowiekiem słabej wiary i często potrzebuje dowodów na coś. Wciąż nie wiem, z czym mam do czynienia w moim organizmie. Nie liczę póki co na nic, może na mała poprawę po wielu miesącach. Wyleczenie obecnie dla mnie to nawet nie jest marzenie.

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Borelioza - przejście z ILADS na zioła.
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 14, 2016, 23:35:52 »
Po co Ci wiedzieć co masz? Na pewno masz bartonellę (stąd te pieczenia), ponadto masz candię, pasożyty i całą masę różnych patogenów - nie ma szans, abyś je wszystkie zidentyfikował.
Nie liczę póki co na nic, może na mała poprawę po wielu miesącach. Wyleczenie obecnie dla mnie to nawet nie jest marzenie.
Dasz radę. Skoro jesteś bardzo młody, to myślę, że rodzice powinni Ci pomóc, a przede wszystkim pilnować, abyś był systematyczny - w boreliozie najgorsze jest to, że nic się nie chce... Zapoznaj rodziców z tym forum, potrzebujesz pomocy, nie tylko materialnej.
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Borelioza - przejście z ILADS na zioła.
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 16, 2016, 21:52:03 »
Podziwiam ludzi - duży panel u dr W?

Podzielam pogląd Reni - co Ci da?
Jakiś zielarz go wymaga?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Borelioza - przejście z ILADS na zioła.
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 16, 2016, 23:54:18 »
Widzisz, te panele coś wykazują, co miałeś lub miałeś kontakt lub masz, ale nie wykażą, co Tobie dokucza. Gdyby zdrowy człowiek się przebadał, to też mu znajdą, bo często te bakterie z nami są.

Na przykład dokuczać Tobie mogą skutki leczenia, które spowodowało zaburzenia trawienia, które spowodowały awitaminozy i już masz gotowe problemy neurologiczne. Problemy neurologiczne moga tez wywołać toksyny po padających bakcylach i uszkodzenia sterowaniem gruczołami dokrewnymi. Częstą parą jest borelioza + Hashimoto, ale bywa też i nadczynność Gravesa Basedowa, do wytrzeszczu włącznie. To nie jest uszkodzenie tarczycy, ale uszkodzenie sterowaniem tarczycy z mózgu w wyniku problemów neurologicznych. Uszkodzenie tarczycy może być jego wynikiem.

W sumie sam będziesz oceniać postępy leczenia, a jak nie będzie lepiej, to zmienisz zestawy i będziesz dalej pracować, aż trafisz.
Dużo pracy przed Tobą, ale wielu osobom to pomogło.

Już jutro, na dobry początek możesz pójść do najbliższego sklepu i umówić się, by zostawiali Tobie tacki po puszkach z piwem, albo obsłuż się sam, jeśli coś znajdziesz pustego na półkach. Przydadzą się do rozkładania zbiorów do suszenia na półkach z książkami ;-)
Możesz odświezyć znajomości z zielonymi, działkowcami, wędkarzami i podobnymi ludźmi, którzy dość dużo wiedzą o przyrodzie.

Pozdrowienia :-)

Offline pczerlus

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 143
Odp: Borelioza - przejście z ILADS na zioła.
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 17, 2016, 08:11:39 »
Witam,
Myślę ,że nie masz się co zastanawiać tylko przejść na zioła. Ja byłem pół roku na ILADS i prawie żadnych efektów, oprócz drenażu portfela. Przeszedłem na Buhnera i poczułem poprawę, a potem na ziołach p. Oruby stanąłem na nogi i dosyć dobrze funkcjonuje, jeżdżę na rowerze i myślę że ostateczne zwycięstwo nad chorobą jest blisko. Życzę dużo zdrowia i mądrych decyzji.

Offline alcia1907

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 324
Odp: Borelioza - przejście z ILADS na zioła.
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 17, 2016, 08:36:34 »
Ja miałam wiecej szczęścia - z góry wykluczyłam wszelaka chemię... po długiej konsultacji z gumppkiem i jego kuracji- aktualnie " siedzę " TYLKO  w ziołach oraz trzymam się wskazówek dietetycznych i życiowych które są na tym forum / we wczesnej fazie " machnęłam " WSZYSTKIE  wpisy na forum. Sporządziłam liste i jej sie trzymam i wciąż cuś dokładam z zieleniny /. Nie twierdzę, że wszystko natychmiast pomaga - to trudna i żmudna walka o nasze zdrowie  metodą prób i błędów - podpowiadam - A słuchaj i obserwuj swój organizm - no i uwierz w siebie. Dasz radę . Pozdr.

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Borelioza - przejście z ILADS na zioła.
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 17, 2016, 09:51:09 »
Już jutro, na dobry początek możesz pójść do najbliższego sklepu i umówić się, by zostawiali Tobie tacki po puszkach z piwem, albo obsłuż się sam, jeśli coś znajdziesz pustego na półkach. Przydadzą się do rozkładania zbiorów do suszenia na półkach z książkami ;-)
Nie ma to jak dobre pomysły. Nie wiem jak wyglądają tacki po piwie w puszkach, pewnie dlatego, że w życiu nie wypiłam piwa, ale też się rozejrzę :)
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline dess

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Borelioza - przejście z ILADS na zioła.
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 17, 2016, 12:12:26 »
Dziękuję za odpowiedzi, niestety nie znam zielarza w okolicy, który by się zajął moim przypadkiem (Nowy Sącz - małopolska).

Jeśli chodzi o systematyczność to nie ma problemu, może mi się nie chcieć, ale najbardziej pragnę wyzdrowieć lub chociaż chodzić bez bólu, rozpocząć studia. Jazda na rowerze brzmi jak coś cudownego, gratuluję takiej poprawy.

Nie wiem jeszcze jak to wygląda przy ziołach, ale jeśli mam koinfekcje, to na niektóre antybiotyki nie działały, a niektóre blokują leczenie nimi. Tutaj rozumiem, że jeśli układ immunologiczny stanie na nogi, to sobie ze wszystkim powinien zacząć radzić?

Co do grzybicy, przestrzegałem diety rygorystycznie, ale jak czytałem Renia także, a problemy były tak czy siak. Jednak u mnie chyba się to jeszcze nie rozwinęło, nie mam przelewań w brzuchu, jama ustna także bez zmian i nalotu.

Moi rodzice mi pomagają i pomogą jeszcze bardziej, bo też chcą spróbować ziół (bolące stawy u taty i z pewnością niska odporność, paraliże, drętwienia u mamy oraz pogorszenie pamięci i koncentracji).

Jak mam to rozegrać, najpierw zająć się grzybicą, później wspierać układ immunologiczny? Jeśli chodzi o probiotyk, to obecnie biorę optimę - czy coś tańszego a wystarczająco dobrego z Polski byłoby dobrym zamiennikiem?

Czy można gdzieś kupić chociaż więkoszość ziół na początek, tak aby postawiły mnie choć trochę na nogi, zanim sam zacznę szukać?

Czy można przy tym wszystkim stosować olejki dr. Nemo?

Przeczytałem artykuły dr. Różanskiego na temat boreliozy, zrobiłem na ich podstawie wstępna listę.

Plastry borowinowe + 2x tyg kąpiel w soli borowinowej
Olej z czarnuszki - 1 łyżeczka 3x dziennie + smarować skórę 2x dziennie
Nalewka lub intrakt z piołunu -  3 razy dziennie po 10 ml
Intrakt z jeżówki -  5 ml 3 razy dziennie
korzeń hakorośli - 4 filiżanki wywaru dziennie
Ziele zagorzałka, ziele szelężnika lub ziele pszeńca - 4 razy dziennie po 1 filiżance
Korzeń arcydzięgla + kwiat wiązówki + pączki lub kora topoli, albo wierzby - 3 razy dziennie po 200 ml
Ziele i korzeń krwiściągu - 3 razy dziennie po 10 ml z propolisem i miodem

Jeżeli chodzi o to:

"Oprócz powyższych naparów i wywarów można zastosować dodatkowy środek antybakteryjny: olejek cedrowy naturalny: 5 kropli 3 razy dziennie; olejek jałowcowy naturalny – 4 krople 3 razy dziennie; olejek cyprysowy naturalny 5 kropli 3 razy dziennie; olejek sandałowy – 5 kropli 3 razy dziennie, najlepiej na 5 ml propolisu i 1 łyżce miodu spadziowego lub eukaliptusowego 3 razy dziennie."

Mam wybrać, czy zażywać wszystko?

Do tego chciałbym dołączyć nalewkę ze szczeci, jest sens?

W innym wątku znalazłem także takie specyfiki jak;
Pstrolistka sercowata
Wrotycz
Moroznik kaukazki
Ekstrakt ze skrzypu polnego
Naowocnia (zielona łupina) orzecha włoskiego
Boraks - przeciwgrzybiczo

Odpuścić sobie narazie te powyższe? I jeszcze jedno ważne pytanie, czy po tylu nalewkach można prowadzić auto?

Przepraszam za chaotyczną odpowiedź, ciężko mi to wykalkulować na chłodno i pisać bez emocji,
Pozdrawiam.

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Borelioza - przejście z ILADS na zioła.
« Odpowiedź #10 dnia: Maja 17, 2016, 12:47:07 »
Ponieważ padło hasło olejki dr Nemo a ja się nimi zajmuję to parę wyjaśnień.

Moja terapia polega na zabijaniu bakterii i pierwotniaków(koinfekcje) za pomocą olejków czy preparatów fitoncydowych( na przemian). Nie zajmuje się zielarstwem eksperymentalnym. Raczej nie walczę z boreliozą poprzez budowanie odporności bo ona przy czynnej chorobie uległa załamaniu tylko idę drogą klasycznej medycyny i zabijam bakterie oczywiście nie stosując antybiotyków. Dopiero po wybiciu większości bakterii można się zająć budowaniem odporności, zresztą najczęściej organizm sam daje sobie radę.

Zawsze zaczynam od potwierdzenia boreliozy - od tego jest zestaw kontrolny 5 olejków do stosowania przez 10 dni. Te 10 dni musi dać odpowiedź czy jest sens stosowania olejków.
Ponieważ wielu chorych po ILADS ma już grzybicę mniej lub bardziej rozległą to do walki z  boreliozą nie zalecam stosowania wewnętrznego olejków.

Twierdzę, że jest wiele ziołowych dróg do walki z boreliozą a walka jest dość prosta bo chory musi czuć czy terapia działa czy nie.

Offline quantum

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 137
Odp: Borelioza - przejście z ILADS na zioła.
« Odpowiedź #11 dnia: Maja 17, 2016, 13:15:54 »
"Oprócz powyższych naparów i wywarów można zastosować dodatkowy środek antybakteryjny: olejek cedrowy naturalny: 5 kropli 3 razy dziennie; olejek jałowcowy naturalny – 4 krople 3 razy dziennie; olejek cyprysowy naturalny 5 kropli 3 razy dziennie; olejek sandałowy – 5 kropli 3 razy dziennie, najlepiej na 5 ml propolisu i 1 łyżce miodu spadziowego lub eukaliptusowego 3 razy dziennie."

Mam wybrać, czy zażywać wszystko?

nie możesz wszystkiego, bo Ci wątroba wysiądzie. olejki to nie przelewki, nie powinno się brać naraz więcej niż 3 krople (jak np. trzy rodzaje to po kropli każdego) i odstępy między dawkami nie mogą być krótsze niż 4 godziny. jeśli bierzesz olejki doustnie, to już nie wcieraj ich w skórę i odwrotnie, a jak zdecydujesz się na powyższe, to już nie Nemo.

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Borelioza - przejście z ILADS na zioła.
« Odpowiedź #12 dnia: Maja 17, 2016, 13:34:05 »
Skąd informacja,że można brać tylko 3 krople?

Zapewne znasz przykłady uszkodzeń, podaj je.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Borelioza - przejście z ILADS na zioła.
« Odpowiedź #13 dnia: Maja 17, 2016, 16:02:40 »
Jeśli olejki mają siłę antybiotyku lub większą, to dawki olejków muszą być zbliżone do antybiotyków lub mniejsze, czyli miligramy, a nie gramy.
Poza tym, do kompletu probiotyki: dużo probiotyków różnych rodzajów - kupne lub domowe kiszonki, wielokrotnie w ciągu dnia, między posiłkami i środkami leczącymi, tak, by była godzina w każdą stronę i dobrze popić.
Najtańszym probiotykiem, który warto stosować to jest Biogen-T, czyli probiotyk dla świń. Kilogramowe opakowanie starczy na długo, a od Optimy jest znacznie tańszy.
***

Dalej (oczywiście, wciskam kit ;-)) kit na jelita - zrób sobie sam jakiś wariant według tego wątku:
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=3324.0
Jeśli jelita nie pracują idealnie, to żaden lek doustny się nie wchłonie, najwyżej wyląduje pod spłuczką.

Olejki od Janka będą dobre po odpowiednim rozcieńczeniu do smarowania na bolące stawy lub mięśnie - to jest klasyczne zastosowanie olejków. Na pewno można je spokojnie mieszać z innymi smarowidełkami tak, by stężenie olejków nie przekraczało 1%. Dla krótkotrwałego używania leczniczego dopuszczalne jest stężenie olejków 10%. Przy wyższych stężeniach efekt leczniczy nie jest większy, a możliwość zaszkodzenia sobie (podrażnienia itp) większa. To wyczytałam w rosyjskiej książce o fitoterapii w stomatologii.

Jeśli chodzi i pobudzenie odporności, to jest wykonalne po doprowadzeniu jelit i flory bakteryjnej w jelitach do porządku. Do mnie bardziej przemawia teoria niespecyficznej odporności, którą można budować, nawet po katastrofie, co jest optymistyczne ;-)

Jeśli jesteś po ILADS to moim zdaniem powinieneś teraz mocno wejść w odżywki oraz ochronę i odtrucie tkanki nerwowej.

Nie wszystkie zioła i wyroby z nich kupisz, ale dużo możesz zebrać szczególnie teraz i wykonać przetwory w kuchni. Wiele wyrobów ze świeżych ziół jest znacznie skuteczniejszych, niż z suszonych.
Teoretycznie zbiór ziół się zupełnie nie opłaca - gdzie się człowiek będzie szarpać za 5-10 złotych, kiedy kupno idzie szybciej. A jednak warto zacząć.

Jak się sam poduczysz, to i rodzicom pomożesz, możecie się wszystkim zająć wspólnie.

Pozdrowienia :-)

Offline quantum

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 137
Odp: Borelioza - przejście z ILADS na zioła.
« Odpowiedź #14 dnia: Maja 17, 2016, 23:08:52 »
to zdanie własne wyrobione przez doświadczenie i zagranicznych lekarzy zajmujących się terapią olejkami - tak, istnieją tacy. wiem, janek, że lubisz wciskać zdesperowanym swoje mieszanki, ale ludzie potrafią jeszcze myśleć, poczytać nieco więcej, a nawet stworzyć własne mieszanki i odpowiednią dla siebie kurację.