Księciuniu.
Czy znam i polecam inne zioła to każdy może przekonać się czytając moją stronę.
Podaję przykładowe rozdziały:
http://olejkowyzielarz.pl/index.php/dna-podagrahttp://olejkowyzielarz.pl/index.php/stawyJeśli chodzi o nalewki z singlowych ziół antydepresyjnych to zdecydowanie bardziej polecam i to od paru ładnych lat eleuthero - proszek, nalewki działają równie dobrze. Działanie jest absolutnie na poziomie fluoksetyny.
O nalewce z dziurawca napisałem zdziwiony jej szybkim działaniem, bo czułem po 7 dniach.
Dlaczego tak często być może piszę o 7paleczniku czy żywokoście. Będę pisał jeszcze więcej - do tygodnia ukaże się nowy rozdział o siedmiopaleczniku na mojej stronie. Piszę z prostej przyczyny - te zioła to często podstawowy składnik paru moich stawowych mieszanek. Ważne w nich są 3 rzeczy - ich bardzo wysoka skuteczność i pomoc ludziom w przypadkach gdy zawiodła czy zawodzi klasyczna medycyna, taniość i dostępność oraz to na co ja zwracam uwagę - niezwykle wysokie bezpieczeństwo stosowania - wystarczy stosować jedynie zewnętrznie i zadziała.
Czy octy są równie bezpieczne w stosowaniu?
Pani Rita.
Pisałem parokrotnie, kolejny raz przypomnę. Była moją pacjentką wiele miesięcy, zrezygnowała do czego każdy ma prawo. Chciałem abyśmy ujawnili całość korespondencji bo nie mam nic do ukrycia, nie zgodziła się więc ja nie będę tego robił. Ty cytujesz prywatną korespondencję z pacjentami ale ja nie jestem Tobą. Następnie udała się do dr W. leczącego stosowaniem wielu antybiotyków naraz. Podobno została wyleczona bo stosowny zapis umieściła tutaj
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=3448.0Byłem i jestem oburzony tym, że na forum zielarskim reklamuje się ludzi stosujących agresywną antybiotykoterapię. Moim zdaniem ten wpis powinien być usunięty wiele miesięcy temu.
Podobno potem coś się zmieniło i została Twoją pacjentką, proszę o opis Twój czy p.Rity o kolejnym wyzdrowieniu.