Autor Wątek: Artykuł w "Wyborczej"  (Przeczytany 4465 razy)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Artykuł w "Wyborczej"
« dnia: Kwietnia 20, 2016, 12:49:28 »
W dzisiejszym dodatku "Tylko zdrowie" jest parę stron o kleszczach i boreliozie.
Szkoda, że jest parę podstawowych przekłamań i to prezentowanych przez lekarzy.

Pan dr, specjalista chorób zakaźnych pisze "rumień pojawia się u ogromnej większości chorych" - to się aż wierzyć nie chce jak się to czyta. Ja praktykę mam naprawdę sporą, też sporo czytam i z tego wszystkiego wyraźnie wynika, że rumień występuje u mniejszości chorych, na pewno mniej niż 40%. Podobne dane są prezentowane w literaturze fachowej.

Wcześniej pan doktor pisze, że potrzebne jest 24h przebywanie kleszcza, ja kiedyś czytałem jakiś artykuł opisujący zachorowanie po 4h. Ciekawe jak oni to badają, że np. po 20h nic a po 24 już zakażenie.

No i oczywiście czekać na objawy po ukąszeniu, żadnej profilaktyki.
O czymś takim jak fitoterapia która tak wielu ratuje ani słowa.

Makabra. Lata świetle upłyną zanim coś się zmieni.

Offline Wesoły Sen

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 386
  • Ojcze Święty Janie Opalo módl się za nami
Odp: Artykuł w "Wyborczej"
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 20, 2016, 14:05:22 »
Pan dr Różański zmienia publikując czasopismo Herbalism. Z tego co ja wiem środowisko Wyborczej to zielarzy spaliłoby na stosie.
Jedna nitka DNA jest + a druga nitka -.  Całkowite sterowanie falami elektromagnetycznymi wszystkimi chorobami człowieka, komórkami, wirusami. Prąd powstaje z rozmagnesowania które zabija planetę obniżając pasy Van Allena. Walka z totalną kontrolą systemu śmierci się zaczyna

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Artykuł w "Wyborczej"
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 20, 2016, 14:27:09 »
W radiu, dziś była mowa o wyjątkowej inwazji kleszczy w Nowosądecczyźnie. Zwalali na łagodną zimę... .
Najlepsza była wypowiedź jakiegoś utytułowanego doktora z tamtych okolic, którego nazwiska nie spamiętałem. Najlepsze wypowiedział ów pan doktor na koniec. Stwierdził , nie wiedziałem płakać, czy śmiać się, że borelioza wcześnie zdiagnozowana i leczona ( miał z pewnością na myśli akademickie leczenie) jest uwaga: w 100% wyleczalna.

Można poczytać o tej inwazji tu:

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/946785,inwazja-kleszczy-nie-tylko-w-lasach-lekarze-na-sadecczyznie-bija-na-alarm,id,t.html
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Artykuł w "Wyborczej"
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 20, 2016, 16:49:36 »
Ilu ludzi czyta "Wyborczą" a ilu Herbalism?

"Środowisko" jakieś gazety też tu nie ma chyba większego znaczenia, taki sam mógłby powstać w "Gazecie Polskiej". W końcu artykuły powstają wszędzie tak samo - redaktor idzie do specjalisty (specjalista -zakaźnik, doktorat) i zadaje pytania.
Wcześniej poczyta w powszechnie,ogólnie dostępnych źródłach wiedzy.

Najpierw obserwacja do 6 tygodni, a w innym miejscu - leczenie podjęte do 4 tygodni daję 90% szans na wyleczenie.

Uznaje się tylko testy Elisa i Western Blot, PCR na które ludzie wydają mnóstwo kasy nie są uznawane, o innych testach nawet się  nie wspomina. Najbardziej mi się podoba w tym kontekście półstronicowa reklama firmy Centrum Badań DNA - oni robią PCR-y.

Idiotyzmy na potęgę, zero dbałości o człowieka, napisania o alternatywnych i skutecznych w końcu metodach zielarskich - gumppek myślę,że by się zdenerwował.

No nic zielarze będą mieli długo co robić tylko najbardziej szkoda ludzi i ich cierpienia.

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Artykuł w "Wyborczej"
« Odpowiedź #4 dnia: Kwietnia 21, 2016, 08:37:03 »
Zulu świetny artykuł  ;) - przy takich informacjach, to nawet dawniejsza propaganda PRL-u wysiada.

 ,,W sąsiednim Nadleśnictwie Nawojowa w ostatnich pięciu latach na boreliozę zachorowało trzech leśników."

,,Na szczęście sądecki sanepid zarejestrował w tym roku tylko dwa przypadki boreliozy"

,,Leczy się ją antybiotykami, kuracja trwa od dwóch tygodni nawet do roku"
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Artykuł w "Wyborczej"
« Odpowiedź #5 dnia: Kwietnia 21, 2016, 09:01:30 »
To mi się najbardziej podoba - liczy się tylko zarejestrowany przypadek.
Tak się zastanawiam czy lekarze np.ILADS zgłaszają swoich pacjentów.

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Artykuł w "Wyborczej"
« Odpowiedź #6 dnia: Kwietnia 21, 2016, 09:16:37 »
Przypominają mi się perypetie osób z otoczenia, które szukały porad u przeróżnych specjalistów, który niby coś stwierdził ale do końca pewny diagnozy nie był. Dopiero lekarz ILADS rozpoznał, potwierdził badaniami. Jednak żaden przypadek nie był potwierdzony w przychodni NFZ. W ten sposób oficjalne statystyki nie wyłapują wielu przypadków. Podlinkowany artykuł daje obraz na oficjalne podejście do problemu boreliozy. Zaś koń jaki jest każdy wie....
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Artykuł w "Wyborczej"
« Odpowiedź #7 dnia: Kwietnia 21, 2016, 11:20:52 »
Można by wiele pisać.
Np. w tym samym artykule pisze się o testach z jednej strony ale tylko dwóch a w innym momencie o diagnozowaniu klinicznym.
Szkoda nerwów żeby to wszystko komentować, ja przynajmniej mam pewność bo test olejkowy nigdy jeszcze mnie nie zawiódł.

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Artykuł w "Wyborczej"
« Odpowiedź #8 dnia: Kwietnia 21, 2016, 11:33:52 »
Zulu.
Dopiero teraz zauważyłem, że zostałeś dwutysięcznikiem.
Moje gratulacje.

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Artykuł w "Wyborczej"
« Odpowiedź #9 dnia: Kwietnia 21, 2016, 12:01:51 »
Janku. Dziękuję za gratulacje. Sam nawet się nie spostrzegłem, bo na licznik jakoś nie patrzę. Tytułem skomentowania tego "zjawiska", brzmią mi w uszach słowa śpiewane przez Jacka Wójcickiego do muzyki Zbigniewa Preisnera na płycie "Moje Kolędy na Koniec Wieku". O ile pamiętam brzmią one tak:
Zostawmy tysiące, to cud że są dwa.
Tak też patrząc na moje forumowe "dokonania" doskonale się wpisuje moja "tfurczość" w cytowane słowa. Może ze dwa lub parę więcej postów stanowi jakąś wartość dając  konkretny wkład w Forum, reszta, to przysłowiowe zera ( znacznie ich więcej niż te trzy po dwójce na moim liczniku). Za te bezwartościowe wpisy, zaśmiecające tylko Forum i zajmujące miejsce na serwerze wszystkich przepraszam. Czy się poprawię w drodze do kolejnej cyfry z przodu licznika, trudno mi obiecać, będę się starał.
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline alcia1907

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 324
Odp: Artykuł w "Wyborczej"
« Odpowiedź #10 dnia: Kwietnia 21, 2016, 12:11:48 »
czego i nam i Tobie ŻYCZYMY

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Artykuł w "Wyborczej"
« Odpowiedź #11 dnia: Kwietnia 23, 2016, 10:50:54 »
Mam włączony telewizor (TV Republika) słyszę, że za chwilę coś tam ma być o kleszczach... Wkrótce na szklanym ekranie pojawia się śliczna pani redaktor i ... dr PIOTR KURKIEWICZ. Po raz pierwszy w mediach słyszałam rzetelne informacje nt. objawów, kiepskich metod diagnostycznych, itd.

UPS! - ta Wyborcza w tytule i TV Republika. No cóż nie ma co tworzyć dodatkowych wątków, dotyczących jednego tematu - ,,Kleszcze w mediach".
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 23, 2016, 10:56:05 wysłana przez Renia »
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller