Witamina C - wlewy i borelioza.

[lena83]

Witam.

Czy ma ktoś (lub zna takie osoby) doświadczenia z podaniem dożylnym witaminy C?Mam na myśli duże dawki 70-100 g dziennie.Jest wiele artykułów(amerykańskie strony) opisujących szerokie spektrum działania witaminy C.Od działania przeciwwirusowego ,antybakteryjnego ,a nawet antynowotworowego.Warunek to podanie dożylne i duże dawki.Poniżej podaje link do wykładu dr Levy ,który ma wieloletnią praktykę w podawaniu witaminy C dożylnie.Miał również przypadki chorych na boreliozę.Może to jakaś alternatywa jak zioła i abaxy przestały działać.Tekst z tłumacza.
translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=https://riordanclinic.org/2014/09/the-clinical-impact-of-vitamin-c-my-personal-experiences-as-a-physician-2/&prev=search

[lena83]

Z lekarzem ,który poda witaminę c może być trudno.Trzeba poszukać dobrą pielegniarkę ,najlepiej z doswiadczeniem szpitalnym.Trzeba spełnić pewne kryteria przed badaniem(nerki,test na niedobór dehydrogenazy
G6P),ale może warto spróbować.
Skoro dr Klenner leczył ludzi z polio,to z  boreliozą też może powalczyć(witamina c oczywiście).
Problemem jest dobranie  dawki i utrzymanie odpowiedniego stężenia we krwi.Przyjmuje się ,że dawka powinna wynosić 1 g na kilogram masy ciała .To rozłożone w ciągu dnia biorąc pod uwagę "półokres rozpadu".

[janek]

W czym ma pomóc doświadczenie szpitalne?

A z jakich badań wynika, że akurat to właściwe stężenie?

[Krzysztof B]

"Trzeba poszukać dobrą pielegniarkę" - ha ha .
Pielęgniarki nie są  - tępymi cipami jak się wielu tu wydaje.

Kobieto,  zastanów się nad tym co napisałaś.
Albo,
Kup jeszcze większy telewizor.

Vitaminum C, iniekcja, 500 mg / 5 ml, 10 ampułek.
Kto policzy ile pudełek  wychodzi na dawkę  70-100 g

Ha ha ??
Ta ilość to 15 - 20  opakowań tj. 150 - 200 AMPUŁEK  PO -5 ml = 750- 1000 ml dawka jednorazowa ? (czy w czasie podawania przysługuje przerwa śniadaniowa)

Dwie flaszki  0.5 l  + rozpuszczlnik jakiś co?
A jaki to nie pytam .

Oj, czy zabolało???

Na kaca -
glukoza z wit. C
i to jest skuteczne

[lena83]

Dobrą ,to miało oznaczać odważną aby  umieć podać takie ilości witaminy C.

Widzę ,że się nie orientujesz w jakich jednorazowych dawkach jest askorbinian sodu.Tutaj jest 15 g
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6101375816&reco_id=480c6adc-01aa-11e6-b345-02dc9f0d2bc7&ars_rule_id=201#imglayer

A są również 25g.Tak na przyszłość odrobinę kultury.

[Krzysztof B]

Człowieku nie pisz o kulturze w czasie namawiania do przestępstwa.

[janek]

Dobrą do czego?

Odważną czy głupią?

Wkłuć do żyły wenflon potrafi każda pielęgniarka.
Nie potrzeba żadnego szpitalnego stażu czy doświadczenia.
Do wenflonu podłączasz dowolną rzecz i leci.
Ćwiartkę możesz wpuszczać do żył w 15 jak i 45 min.

[zulu]

Do wenflonu podłączasz dowolną rzecz i leci.
Ćwiartkę możesz wpuszczać do żył w 15 jak i 45 min.

I tu trochę nie jest tak jak piszesz. Przyjmując nawet te 45 min. podanie w takim czasie kroplówki z potasem.... ?
15 minut mogłoby być już przepustką na ten lepszy świat

[ewula K]

Protokół podawania wlewów z askorbinianu sodu jest w książce J. Zięby.

[Krzysztof B]

tam też - Zięba Jerzy zleca pisemnie podanie leku dożylnego ?

Czy coś się zmieniło w ciągu nocy ?
Samowolne podanie  leku  dożylnie (przez pielęgniarkę) skutkuje odpowiedzialnością karną.

Gdyby ktoś nie wiedział jakie obowiązują procedury to odsyłam do  przepisów ustawy o odpowiedzielności zawodowej pielęgniarki i położnej .

Zawód pielęgniarki i położnej regulują ścisłe przepisy, każda osoba posiada unikalny numer uprawnień zawodowych "prawo wykonywania zawodu" - w związku z tym nie liczcie na to że będzie łamała prawo narażając się na sankcje karne łącznie z pozbawieniem prawa wykonywania zawodu.
W Polsce trakuje się w/w Panie jak popychadła zarówno przez lekarzy jak i ich niedouczonych pacjentów.
W innych krajach  gdzie system jest zbudowany na ściśle określonych kompetencjach zawody powyższe są otoczone szacunkiem i odpowiednio gratyfikowane.

I jeszcze. nabywanie leków na allegro niewiadomego pochodzenia i podawanie dożylnie jest zgodnie z polskim prawem (o obrocie .....) przestępstwem - 
Może skutkować różnymi poważnymi powikłaniai a nawet zejściem.
Transfer do naczyń krwionośnym jest szczególnie niebezpieczny (bez zachowania zasad ) wbrew powszechnie panującej opinii.
Jeśli ktoś waży się sam tego dokonać (osobiście na sobie) na ogół prokurator odstępuje o oskarżenia.
Ale, bedąca świadoma przepisów prawa (a za taką uznajemy pielegniarkę) jest z urzędu pociągana do odpowiedzialności karnej i automatycznie zawodowej.
Są opisane przypadki w których tylko brak "zlecenia" w formie pisemnej skutkuje długotrwałym procesem prawnym przed sadem i samorządem zawodowym.

l

[ewula K]

Podobno znasz książkę Zięby
Ale odpowiem, bo ja ją czytałam.
Zięba NIE zaleca, a w jednym z wykładów wprost mówi, że podawanie jej np. przez pielęgniarkę jest lekkomyślnym podejściem do tematu.
W książce natomiast podaje protokoły, jakie stosowali konkretni (podaje nazwiska) lekarze.

[Renia]

Człowieku nie pisz o kulturze w czasie namawiania do przestępstwa.

Jakie przestępstwo? - przecież ona tylko rozważa. Przestępstwem jest to, że chorych na bb ignoruje cały nasz parszywy system opieki zdrowotnej. Nikt nie traktuje tych ciężko chorych z powagą na jaką zasługują. NFZ niczego nie oferuje tej grupie chorych, tylko udają że leczą. Jeżeli Lena chce spróbować wziąć wit C dożylnie, to jej wybór.
Mimo wszystko powinnaś Leno poszukać kogoś kto próbował takiej terapii w leczeniu bb. Może to pomaga nawet na raka, ale na bb nie musi. Ja też z bezsilności ulegałam różnym pokusom, o mało nawet nie brałam kroplówek z ozonu...

[Krzysztof B]

Protokół podawania wlewów z askorbinianu sodu jest w książce J. Zięby.

możesz zapodać stronę (chyba mam inne wydanie)

I leszcze o książce - niechlujna z naukowego punktu widzenia brak np indeksu.
Ot kolejna broszurka- kompilacja

[ewula K]

Protokół podawania wlewów z askorbinianu sodu jest w książce J. Zięby.

możesz zapodać stronę (chyba mam inne wydanie)

I leszcze o książce - niechlujna z naukowego punktu widzenia brak np indeksu.
Ot kolejna broszurka- kompilacja

Owszem, mogłabym ale ...nie zrobię tego dla ciebie.
Osobiście nie odpowiada mi typ narracji jaki reprezentujesz . Jesteś tu zaledwie od 6 marca , więc może nie zauważyłeś , że grono dobranych tu osób stara się i zachowuje się kulturalnie. Jakieś "tępe cipy" , narzucanie tego co wolno pisać , a czego nie ...(wątek:"ukryte terapie")... to nie moja bajka .
Ja twoich postów czytać już nie będę. W sumie chyba nic nie stracę.

[Krzysztof B]

"Jakie przestępstwo? - przecież ona tylko rozważa."
Twoje relatywizowanie rzeczywistości poraża.

Póki co poruszamy się w takim a nie innym systemie.
Jeśli za zdrowie wezmą się hydraulicy czy inni wprowadzający wyczytane w broszurkach terapie. nadejdą złote czasy da grabarzy.

Masz rację o NFZ to przedstawiciel interesów wiadomych grup.
tzw. procedury niekoniecznie służą pacjentowi . Jak wieść niesie system nie leczy ludzi tylko choroby.
Objawy i wynik .
I, tak proponowana terapia to nie tylko wlew , to zespół działań monitorujących, w oparciu o wyposażony ośrodek ,z udziałem doświadczonych lekarzy i pielęgniarek.(a jednak, zgodnie z polskim prawem ).