Autor Wątek: Borelioza, Bartonella itd... a fascykulacje i drżenie mięśni.  (Przeczytany 40825 razy)

Offline tombak

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 20
Mam na imię Dominik ( 39l Szczecin ) i na wstępie chciałbym wszystkich bardzo serdecznie powitać, gdyż jestem nowy na forum i jest to mój pierwszy post. Przepraszam jeśli umieściłem go w nieodpowiednim dziale ale chciałem aby już w tytule można było odnaleźć sens mojego problemu.
Otóż, w pazdzierniku 2014 w kilka dni po którymś z wekendowych wypadów na grzyby zauważyłem na przedramieniu rumień. Szybciutko trafiłem do zakaźnika w szpitalu, który potwierdził boreliozę. Zaraz zacząłem kurację doxycycliną. Znajomy który także choruje powiedział abym przyjął większą dawkę niż zalecana przez zakaźnika i brał ja trochę dłużej. Tak też zrobiłem i lek brałem dwa miesiące co wedle mojej tamtejszej wiedzy powinno skutecznie wybić to paskudztwo. Zaznaczam iż przez całe leczenie jak i wcześniej czułem się świetnie, rzadko kiedy chorowałem, mozna by rzec - okaz zdrowa. Około 15 stycznia 2015 czyli mniej więcej w dwa tyg po odstawieniu abx zaczęły się niezłe jazdy :( Objawy jakie na mnie spadły to przede wszystkim straszne odrealnienie, nie wiedziałem co się ze mną dzieje, bardzo dziwnie i źle widziałem, zaczęło mnie ściskac w głowie, w karku, uciski w uszach, zawroty głowy itd... Było to strasznie meczące i nie dające normalnie funkcjonować. W lutym zrobiono mi badanie Western blot który pokazał w klasie IGM wszystkie odmiany boreliozy :(  Próbowałem walczyć z zakaźnikami którzy twierdzili jednak, że nie jest to juz bb a najlepiej mam udac sie do psychiatry. Od połowy lutego zacząłem stosować polskie zioła do zaparzania robione przez pewną wspaniałą Panią, z którą jestem w kontakcie i współpracy do dzisiaj. Ku mojemu zdziwieniu do czerwca 2015 przeszły mi prawie wszystkie objawy( bóle i ściski głowy, odrealnienie itd..). Piszę prawie gdyż wtedy zaczęły sie moje najgorsze problemy :( Juz od jakiegoś czasu nawet na ziołach czułem jakby wewnętrzne drżenia - nie potrafiłem dokładnie tego opisać ale tak jakby ciągłe nie widoczne drgawki lub prądy. W czerwcu zauważyłem iż lewa łydka a raczej jej mięśnie drżą i ruszają się samoistnie. Około lipca to samo zauważyłem na drugiej nodze. W tym też miesiącu zrobiłem badanie EMG na którym stwierdzono zespół łagodnych fascykulacji. Niestety do jesieni 2015 owe drżenia i fascykulacje nasiliły sie do tego stopnia, że zdecydowałem sie na leczenie ILADS. Od listopada 2015 do teraz jestem na leczeniu polegającym na potężnych ilościach abx. Poprawy żadnej, prócz tego, że schudłem 13kg. Moje obecne objawy to ciągłe drżenia i szarpania łydkami, fascykulacje po mięśniach całego ciała pojawiające się co jakiś czas, uczucie drżenia ciała a zwłaszcza przeszywające prądy zaraz po przebudzeniu. Jestem pewien że coś siedzi w moim układzie nerwowym i jest oporne nawet na straszne dawki abx :( Tak na serio to największą poprawę jaką miałem to było na ziołach w tamtym roku i gdyby nie moje problemy neurologiczne mógłbym rzec, że już wtedy pokonałem boreliozę. Parę dni temu zrobiłem badania u dr. Wielkoszyńskiego w kierunku Babesi i Bartonelli. Babesi niby nie ma ale za to jest Bartonella w kl IGG. Moi drodzy czy jest możliwe aby to to cholerstwo tak dawało mi sie we znaki w mięśniach i układzie nerwowym? Czy jest szansa na wyleczenie tego ziołami? Mam juz dość abx i zastanawiam sie nad zakończeniem kuracji i powrotem do ziół. Proszę o poradę i przepraszam za tak długi wątek.

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Borelioza, Bartonella itd... a fascykulacje i drżenie mięśni.
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 31, 2016, 14:39:05 »
Fajnie, że napisałeś taki post - ku przestrodze tych co myślą, że zdrowie kupią w aptece...
Stosowałeś polskie zioła, czułeś się lepiej (i to w bardzo krótkim czasie jak na tą chorobę), ale Ty chciałeś cudu... Nogi Co drżały - a komu nie drżały? Skoro chorzy u lekarzy ILADS faszerują się abx-ami nawet kilka lat, to dlaczego pomyślałeś, że na ziołach powinieneś wyzdrowieć szybciutko. Jest to paskudna choroba, nawet w czasie leczenia pojawiają się nowe, bardzo uciążliwe dolegliwości.
Przynajmniej rok, półtora trzeba leczyć się ziołami do tego zdrowe odżywianie i dużo ruchu na świeżym powietrzu - dolegliwości neuro ustępują wolno, ale ustępują.
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline tombak

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 20
Odp: Borelioza, Bartonella itd... a fascykulacje i drżenie mięśni.
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 31, 2016, 14:50:56 »
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Jak to mówią tonący brzytwy się chwyta.... Zacząłem czytać i słuchać o niedowładach itd... zwłaszcza że nie są to ot takie sobie drżące nogi tylko konkretnie szarpiące mięśnie.Spanikowałem i wszedłem na Ilads :( Pomyślałem , że pomimo brania ziół coś zaczęło się wykluwać w mieśniach i ukł nerwowym. Po prostu się wystraszyłem i wybrałem jeden z kierunków :( Teraz wiem, że jak na razie mało skuteczny. Zaznaczam że dopiero od kilku dni mam wyniki z Bartonelli w Igg. Chciałbym się dowiedzieć czy to może być to, czy ktoś też tak ma i jakie są rokowania i doświadczenia z ziołami? Proszę mnie nie odbierać jako zwolennika abx - jestem zdesperowany i porządnie wystraszony.
« Ostatnia zmiana: Marca 31, 2016, 14:53:32 wysłana przez tombak »

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: Borelioza, Bartonella itd... a fascykulacje i drżenie mięśni.
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 31, 2016, 14:54:59 »
Lektura obowiązkowa:

http://rozanski.li/?p=479
http://rozanski.li/?p=480
http://rozanski.li/?p=345
http://rozanski.li/?p=346
http://rozanski.li/?p=347
http://rozanski.li/?p=348
http://rozanski.li/?p=349

http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=3458.0

http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=2735.0

Wszystko co wyszukiwarce pod hasłem:
 FITOTERAPIA BORELIOZY CZ.
(wyskoczy 9 części) [EDIT. teraz widzę, że gumppek pousuwał dużo ciekawych rzeczy  ??? ale i tak warto poszukać bo w watkach są ciekawe dyskusje.]
zobacz szczególnie to: http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=1990.0
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=1978.0
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=3362.0

Po takiej dawce antybiotyków też to:
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=1986.0
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=1325.0
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=2385.0
i koniecznie to: http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=3324.0

To całkiem pokaźny materiał do przemyśleń i działania :)

Pozdrawiam i zdrówka życzę!
A.
« Ostatnia zmiana: Marca 31, 2016, 14:58:41 wysłana przez adampupka »
:-)

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Borelioza, Bartonella itd... a fascykulacje i drżenie mięśni.
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 31, 2016, 15:19:26 »
... jestem zdesperowany i porządnie wystraszony.
Wiem.
Adam w dobrej wierze podał kupę linków. :) Osoba z neuroboreliozą raczej przez tyle wiedzy nie przebrnie - wiem z własnego oświadczenia. Zacznij od wątku Iskierki http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=2735.0 znajdziesz tam wiele osób chorych na boreliozę. Na tym forum jest funkcja ,,Moje wiadomości". Możesz do każdego napisać na priv, ludzie chętnie udzielą Ci porad, potrzymają na duchu, pomogą. Rozmowy z innymi chorymi dużo dają.
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Borelioza, Bartonella itd... a fascykulacje i drżenie mięśni.
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 31, 2016, 15:23:42 »
Tombak.
To co opisujesz jest charakterystyczne dla przewlekłej boreliozy.
W sumie nawet jest to wcale nierzadkie.
Ja nawet mam jeden czy 2 filmiki przysłane przez chorych pokazujące to zjawisko.
Rzadko mają to ludzie na początku infekcji, leczenia czy terapii.

Prawdą jest też, że jest to dość oporne, to była jedna z przyczyn dla której ja do swoich terapii wrzuciłem nalewki.
Nie piszesz o jednej rzeczy - jak z grzybicą - ja zauważyłem, że fascykulacje występują prawie zawsze jak jest poważny problem z grzybicą.

Są też stanowiska, ja sam nie do końca nie wiem, że fascykulacje najbardziej są związane z grzybicą - gdy dochodzi do u.nerwowego. Abx raczej na to nie pomagają, niedowiarkowie próbują, może komuś się uda.

Adam.

Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajna ściąga, wielu ludziom na pewno pomoże. Gratulacje.

Offline tombak

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 20
Odp: Borelioza, Bartonella itd... a fascykulacje i drżenie mięśni.
« Odpowiedź #6 dnia: Marca 31, 2016, 15:36:43 »
Bardzo Wam kochani dziekuję. Jeszcze dziś zabieram się za lekturę. Za pewne wszystkiego sam nie ogarnę ale mam na szczęście swojego " Anioła " - jest nim owa Pani, której zioła na początku na większość objawów mi pomogły.Często słyszałem od Niej właśnie o dr. Różańskim więc zapewne temat nie jest Jej obcy.
Ja natomiast mam prośbę do Was. Czy ew. przychodzą Wam jeszcze do głowy jakieś pomysły co może być przyczyną moich problemów neurologicznych? Oprócz wspomnianych uszkodzeń nerwów w łydkach, fascykulacji, drżeń itd... bardzo słabo śpię, często się wybudzam ( prawie zawsze z przeszywającymi mnie od razu prądami ) oraz bardzo schudłem ( 13kg w rok czasu ) Zaznaczam, że wszystkie problemy zaczęły sie po rumieniu i stwierdzonej boreliozie. Co obstawiacie ? Będę wdzięczny za każde pomysły lub sugestie.
 
« Ostatnia zmiana: Marca 31, 2016, 15:50:02 wysłana przez tombak »

Offline tombak

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 20
Odp: Borelioza, Bartonella itd... a fascykulacje i drżenie mięśni.
« Odpowiedź #7 dnia: Marca 31, 2016, 15:49:00 »
Janek, Być może, tylko te drżenia i fascykulacje zaczęły się jeszcze przed moim Ilads.
Chodziłem jeszcze przed abx na biorezonans. Niby troszkę candidy wykazało ale nie było tragedi - mimo wszystko i tak przeleczyliśmy. Nic to nie dało - wręcz odwrotnie :( Nie wszyscy wierzą w biorezonans - ja wierzyłem a abx potraktowałem jako ostateczność :( Teraz jestem po 5 mciu miesiącach tego świnstwa, nie wiem jak z grzybem, język jest lekko biały ale wg mnie nie ma tragedi.Na dole też nic się nie dzieje :)
 Jem bardzo dobre probiotyki, kiszonki, jogurty, kurkumę łyżkami, ale leki przeciwgrzybiczne też. Będę czytał i szukał. Bardzo dziękuję za sugestię.
« Ostatnia zmiana: Marca 31, 2016, 15:51:39 wysłana przez tombak »

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: Borelioza, Bartonella itd... a fascykulacje i drżenie mięśni.
« Odpowiedź #8 dnia: Marca 31, 2016, 16:05:16 »
możesz poprosić lekarza o zastrzyki z wit. B, musisz mieć receptę ale nie powinno być problemów (preparat Milgamma N https://www.doz.pl/leki/p2628-Milgamma_N) powinno w jakimś stopniu być pomocne, niedobory B bywają paskudne i dają objawy neurologiczne.
To co wyszło w biorezonansie możesz zapomnieć, to nic niewarte naciągactwo.
:-)

Offline tombak

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 20
Odp: Borelioza, Bartonella itd... a fascykulacje i drżenie mięśni.
« Odpowiedź #9 dnia: Marca 31, 2016, 16:31:51 »
Witaminę b12 Milgamme brałem, aż przesadziłem bo po niej poziom ponad 1100 miałem. Magnez , potas, elektrolity itd... wszystko w normie, od tego zacząłem a mimo wszystko suplementuje sie cały czas. Morfologia też w widełkach. Jedynie TSH mi zwariowało odkąd jestem na abx - TSH 11.3, ft3 i ft4 w normie,pomimo brania euthyroxu, obecnie 50mg. Na początku boreliozy TSH w normie ale po woli z miesiąca na miesiąc rosło. Na abx zaczałem też euthyrox i TSH zamiast spadać zaczęło jeszcze rosnąć :( Namieszane mam strasznie :(

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Borelioza, Bartonella itd... a fascykulacje i drżenie mięśni.
« Odpowiedź #10 dnia: Marca 31, 2016, 17:16:18 »
ft3 i ft4 w normie
Podaj wyniki ft3 i ft4, obok nich wpisz normy laboratoryjne. Obliczymy procenty i dopiero zobaczymy jak to wygląda. A-TPO robiłeś lub USG? - ciekawe czy jest Hashimoto, to by też wiele wyjaśniało. Trzeba by też z autoagresją powalczyć. TSH bardzo się zmienia w czasie antybiotyków, ja tak miałam.
Myślę o niedoborach cynku i selenu...
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline tombak

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 20
Odp: Borelioza, Bartonella itd... a fascykulacje i drżenie mięśni.
« Odpowiedź #11 dnia: Marca 31, 2016, 17:38:33 »
Ostatnie TSH z Ft 3 i 4 z 8 marca:
TSH 10,800  - euthyrox 50mg ( pomimo zwiększania dawki TSH rośnie ??? )
FT3  2.92  ( 2.00-4.40 )
FT4  1.44  ( 0,93 - 1.70 )

ATPO 11.1 ( < 34,0 ) Badanie w 09.2015 wtedy TSH 4.19 ( wtedy jeszcze bez euthyroxu )
ATG 13.47 ( <115   )

W styczniu badanie ANA i ANA rozszerzone - wyniki ok.

Wyniki z 08.02.2016

Żelazo 130 ( 59-158 )
Magnez 2.07 ( 1,60 -2,60 )
Potas 4,1 ( 3,5 -5,1 )
Kortyzol 19,3
Vit25 D 56,88 ( >30 )

Morfologia na tych wszystkich abx prawie idealna.
Z nowości to tak jak wspominałem pare dni temu Bartonella w IGG ( Wielkoszyński )
« Ostatnia zmiana: Marca 31, 2016, 17:56:14 wysłana przez tombak »

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Borelioza, Bartonella itd... a fascykulacje i drżenie mięśni.
« Odpowiedź #12 dnia: Marca 31, 2016, 19:05:36 »
To, że schudłeś to akurat normalne, zakładam, że stosowałeś dietę.
Przy bartonelli zdarzają się fascykulacje i to jak najbardziej pasuje.
Ale mnie nie pasuje dlaczego robiłeś w igg a nie igm?

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: Borelioza, Bartonella itd... a fascykulacje i drżenie mięśni.
« Odpowiedź #13 dnia: Marca 31, 2016, 19:40:18 »
Ostatnie TSH z Ft 3 i 4 z 8 marca:
TSH 10,800  - euthyrox 50mg ( pomimo zwiększania dawki TSH rośnie ??? )
FT3  2.92  ( 2.00-4.40 )
FT4  1.44  ( 0,93 - 1.70 )

ATPO 11.1 ( < 34,0 ) Badanie w 09.2015 wtedy TSH 4.19 ( wtedy jeszcze bez euthyroxu )
ATG 13.47 ( <115   )

W styczniu badanie ANA i ANA rozszerzone - wyniki ok.

Wyniki z 08.02.2016

Żelazo 130 ( 59-158 )
Magnez 2.07 ( 1,60 -2,60 )
Potas 4,1 ( 3,5 -5,1 )
Kortyzol 19,3
Vit25 D 56,88 ( >30 )

Morfologia na tych wszystkich abx prawie idealna.
Z nowości to tak jak wspominałem pare dni temu Bartonella w IGG ( Wielkoszyński )

Przy boreliozie tarczyca zazwyczaj mocno rykoszetem obrywa i to niestety zazwyczaj idzie w problemy autoimmunologiczne jak sądzę.
Niedługo zaczną się, a właściwie już są, pączki czarnej porzeczki jedz je na surowo, a potem jak już będą to jedz liście. One są ochronne na tarczyce, możesz je blendować z owocem cz. porzeczki i rokitnikiem też tak działają. Tym sposobem ograniczysz degenerację tarczycy. Ochronnie działają też napary z uczepu (najlepiej samodzielnie zbierany bo kupny jest kiepski), oliwnika, zielonej herbaty, rdestów. Przeciw autoagresji możesz zrobić nalewkę z szypszyńców różanych (wiszą teraz w suchej formie na dzikich różach) nalewka 1:5 na 65% alkoholu 2 razy dziennie po 5ml, przy okazji, jako że ma fenolokwasy to jest też wskazana przy boreliozie o czym pisał kiedyś Doktor mówiąc o kwasie galusowym.
Aby pobudzić trochę tarczycę możesz kombinować z ashwagandą.

To tyle przemyśleń na szybko, pozdr.
A.
« Ostatnia zmiana: Marca 31, 2016, 19:42:56 wysłana przez adampupka »
:-)

Offline tombak

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 20
Odp: Borelioza, Bartonella itd... a fascykulacje i drżenie mięśni.
« Odpowiedź #14 dnia: Marca 31, 2016, 19:58:15 »
To, że schudłeś to akurat normalne, zakładam, że stosowałeś dietę.
Przy bartonelli zdarzają się fascykulacje i to jak najbardziej pasuje.
Ale mnie nie pasuje dlaczego robiłeś w igg a nie igm?
No właśnie chodzi o to, że jakiejś specjalnej diety nie trzymam. Ograniczyłem mocno cukier i alkohol. Zacząłem chudnąć zaraz po bb :( Dlaczego bartonella w Igm? Tak chciała doktor. W sumie to i tak podejrzewała od początku. Teraz jak czytam to też mi pasuje na pbjawy barto. Tylko jak ratować ten ukł nerwowy. Mięśnie tak mi skaczą i szarpią, że zaczynam się bać czy to będzie odwracalne. Jest coraz gorzej :(