Autor Wątek: Astma - pomozecie ?  (Przeczytany 21026 razy)

Offline Marcel

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 34
Astma - pomozecie ?
« dnia: Luty 17, 2016, 20:17:00 »
Witam

Mam astmę, przez parę lat miałam spokój, nawet nie musiałam brać inhalatorów.  Ostatnio miałam zapalenie oskrzeli, antybiotyki i sterydy w zastrzykach. Od tego czasu znowu muszę brac inhalator. Tak sie zastanawiam co na astmę proponują zielarze . Może macie jakies dobre rady. Czytałam, że na rozszerzenie oskrzeli dobrze działa napar z czarnuszki, macie z czarnuszka jakieś doświadczenia. A może inne zioła ? Bede wdzięczna za każda rade, bo wierze w moc ziół.  Pozdrawiam.

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Astma - pomozecie ?
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 17, 2016, 22:26:10 »
Napisz do mnie na pw.
Teraz jak byłem w Krośnie pewna koleżanka z astmą przypadkowo posmarowała się jednym z olejków i mimo, że miała ataki to po olejku nie wystąpił.
Sam jestem ciekawy czy to był przypadek czy nie.

Offline Marcel

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Astma - pomozecie ?
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 18, 2016, 14:07:47 »
Z checia , ale nie wiem jak napisac na priv

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Astma - pomozecie ?
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 18, 2016, 14:16:30 »
Na początku też miałem to samo.
Długo nawet nie wiedziałem co to jest pw.
Kliknij na profil danej osoby, pokaże się opcja wyślij PW,kliknij, pisz,wysyłaj.

Offline Marcel

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Astma - pomozecie ?
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 18, 2016, 20:05:58 »
Ale czy chodzi o toksyczne działanie tych olejków czy moich pompek na astmę ?

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Astma - pomozecie ?
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 18, 2016, 20:34:07 »
Ha,ha - zniszczenie płuc po zew. użyciu olejku.
Jak zwykle kłamstwa.
Czekamy na opisy zniszczeń. Możesz cytować Tisseranda i chorych ze zniszczonymi płucami.

Marcel.
Napisz do gumppka aby Cię ratował cytokinową kuracją, on w przeciwieństwie do mnie potrafi wszystko.
« Ostatnia zmiana: Luty 18, 2016, 21:04:50 wysłana przez Basia »

Offline Marcel

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Astma - pomozecie ?
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 18, 2016, 21:33:37 »
Co to jest cytokinowa kuracja ? Czy może mi ktos odpowiedzieć na pytanie o zioła w astmie ? Biorę wziewy alvesco - pompki i chce sie dowiedzieć czy sa zioła na astmę albo na odporność, żeby tyle nie chorowac

Offline Alchemik

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 839
Odp: Astma - pomozecie ?
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 18, 2016, 21:50:17 »
@ Marcel, widać jesteś nowa...tutaj janek i gumppek to jak dwie różne szkoły kung-fu, lubią potyczki, ale warto ich czytać, gdyż wiele można się dowiedzieć.

Jaką odmianę astmy u Ciebie stwierdzono?

Astma - polecam zwiększyć podaż witaminy A, naturalnej. Dużo beta-karotenoidów. Do tego wit. D3 - teraz dużo chmur to odrobina solarium nie zaszkodzi. D3 wytwarza się w skórze. A są to witaminy potrzebne do dobrego radzenia sobie z astmą.
Stosowałaś antybiotyki więc swojej dobrej flory jelitowej nie odzyskasz. Spróbuj zwiększyć ilość ziół przyprawowych w ciągu dnia, najlepiej świeżo zmielonych przed posiłkiem, bo one stymulują ruchy perystaltyczne jelitek, a to z kolei zwiększa prawdopodobieństwo przyswajania cennych substancji.
Do tego jakieś silniejsze przeciwzapalne, np. lubiany przeze mnie krwawnik albo wrotycz w naparze 2 razy dziennie.
Witaminka C w dużych ilościach i regularne spacery na świeżym powietrzu, jak również i gimnastyka plus trening wytrzymałościowy (biegi, rower, pływanie). Astma dostaje kopa po miesiącu.

P.S. Ja od 3 ponad lat nie biorę sterydów wziewnych i czuję się sto razy lepiej.
P.P.S. Aha - jeszcze jedno. Dobrze oczyszczony organizm (nie wyczyszczony) odczuwa astmę sporadycznie. Oczyszczenie przyda się po antybiotykoterapii.
Wszystko, co jesteś w stanie zrobić, czyń to z całą swoją mocą. Nie jutro. Teraz.

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Astma - pomozecie ?
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 18, 2016, 23:26:29 »
Wykasowałem swój wpis i mój udział w tym wątku uważam za zakończony.
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2644
Odp: Astma - pomozecie ?
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 19, 2016, 13:23:28 »
Tu na forum atopowym "coś tam" napisałem :)
https://www.atopowe.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=9351
Ogólnie co do surowców leczniczych mających działać bezpośrednio na chorobę, to podzieliłbym je na dwa podstawowe rodzaje tj. na te o działaniu:
1) rozkurczowym, fizjologicznym i
2) przeciwzapalnym.
Te z pierwszego rodzaju można z kolei podzielić na te znoszące napad choroby, po prostu wręcz ratujące życie - przede wszystkim tropany, dawny astmosan - oraz przynoszące ulgę, ułatwiające oddychanie, poprawiające jakość życia przewlekle (ale nie ciężko) chorego, jak wonne rośliny selerowate (oficjalnym surowcem był ongiś korzeń biedrzeńca ale dobrego działania można się spodziewać i po innych roślinach, np. arcydzięglu).
Druga grupa ma bez wątpienia bardziej "przyczynowe" działanie niż pierwsza bo jednak usuwa stan zapalny, będący przyczyną dalszych objawów. Można sięgnąć po hardkory w rodzaju psianki albo lżejsze środki jak lukrecja (przeciwzapalne/kortykotropowe działanie saponin).
Wydaje się, że taki krwawnik sytuuje się gdzieś na pograniczu grup 1) i 2) - bardzo godna uwagi roślinka ale trzeba uzbierać świeżych kwiatostanów (mam w sumie dużo intraktu :)
Jeśli to było powiązane z chorobą zakaźną i kaszlem, to można być może mówić o podtypie astmy kaszlowej... tu bym rozważył syrop trzmielinowy z wyciągiem z lukrecji + krwawnik, selerowate itd., można dużo namieszać i osiągnąć ciekawe efekty.
Trzmielina ewidentnie hamuje napadowy kaszel (teobromina i nie tylko) i ułatwia oddychanie.
Poza taką poważną terapią piłbym dużo herbaty mate (jerby po prostu) - kofeina też ułatwia oddychanie. Można zmieszać z babką, pokrzywą, krwawnikiem, przetacznikiem - to wszystko przeciwzapalno-immunosupresyjne, choć nie obniżające rzeczywistej odporności :)
« Ostatnia zmiana: Luty 19, 2016, 13:28:00 wysłana przez kaminskainen »
Różnice, głupcze!

Offline czesiu69

  • Ekspert forum
  • Średnio Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 156

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2644
Odp: Astma - pomozecie ?
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 19, 2016, 13:36:11 »
No oczywiście! Uwielbiam ten artykuł, pokazuje kasę myślenia i wysławiania się Profesora, jest się od kogo uczyć.
Lepiężnik to jeszcze inna bajka i inne mechanizmy, bardzo ciekawa i wspaniała roślina. Najlepiej byłoby zdobyć oficjalne leki dostępne w krajach niemieckojęzycznych, np. Tesalin...
Różnice, głupcze!

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Astma - pomozecie ?
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 19, 2016, 14:38:49 »
Jaka to radość jak ludzie czytają "Postępy Fitoterapii".

Jak ktoś będzie zainteresowany to mogę się podzielić za jakiś czas - pączki lępiężnika w białym winie oraz kłącza zatopione wczoraj w moim ulubionym ektrahencie - gorącej pięćdziesiątce. Aż ciarki przechodzą.

Od razu informuję, że to wszystko dzięki gosi - arte - zbieraliśmy razem w Krośnie podczas zwyczajowego (jak to z gosią zawsze bywa - spaceru w naturze), ja go nigdy nie zbierałem ani nie stosowałem.

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2644
Odp: Astma - pomozecie ?
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 19, 2016, 14:50:46 »
Ja bym pąki/kwiaty lepiężnika zrobił w winie "od podstaw" czyli nastawiłbym na nich wino kwiatowe z rodzynkami - taki mi właśnie pomysł chodził po głowie jako "wino migrenowe". Z kłączem rdestowca wyszło to czemu nie z łopuchem, bayanusy wszystko ruszą a pięć litrów preparatu będzie praktycznie za darmo (liczmy półtora kilo cukru, szklankę rodzynek i łyżeczkę drożdży aktywnych z pożywką :)
Rozważam najlepszy pomysł na podobne wino z arcydzięgla... fermentować nie bęzie chciało, więc chyba optymalnie będzie wrzucić zmielone baldachy/korzenie na koniec fermentacji, żeby ją zatrzymać. Wino jakiekolwiek - ot cukier, garść rodzynek, jakiegoś zboża...
Też lubię gorącą pięćdziesiątkę (ale to brzmi...) ale robię to po swojemu: zalewam surowiec miksem spirytus/woda 1:1, zakręcam słój i delikatnie pasteryzuję w garze z wrzątkiem (gaz wyłączony). Taki mój patent :D
Inna wersja to zalać wrzątkiem surowiec i dolać spirytusu.
« Ostatnia zmiana: Luty 19, 2016, 14:58:59 wysłana przez kaminskainen »
Różnice, głupcze!

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Astma - pomozecie ?
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 19, 2016, 15:05:53 »
To jest całkiem niezły patent - z tym podgrzewaniem, każdy kto przeżył zapalenie spirytusu jak podgrzewasz gazem go doceni (osobiście 3x), podobnie jak ... gorącą pięćdziesiątkę.