Autor Wątek: prośba o pomoc  (Przeczytany 3343 razy)

Offline Elf

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 21
prośba o pomoc
« dnia: Lipiec 17, 2017, 12:18:19 »
Nie wiem czy w odpowiednim miejscu to zamieściłam? W razie czego liczę na przeniesienie wątku we właściwe miejsce:-).
Witam
Chciałabym prosić Was o pomoc dla mojej schorowanej siostry. Jestem b. poczatkującą zielarką, zbieram zioła tylko na własne potrzeby, ale zawitała do mnie siostra, która po pół godzinnym spacerze skarżyła mi się na ból w stopach, miała je też b.opuchnięte. Posmarowałam jej więc stopy najpierw nalewką z glistnika, żmijowca i bielunia, a następnie glicerydem z żywokostu i kasztana. Dałam jej tez do wypicia napar z wiązówki. Następnego dnia siostra obudziła się i stwierdziła coś dziwnego – nogi nie były spuchnięte i nie bolały, tak jak to bywa u niej zwykle.
Poprosiła czy bym jej nie podarowała tych specyfików, aby móc je stosować częściej. O ile glicerydu miałam trochę więcej i nie obawiałam się jego działania, to co do reszty już tej pewności nie mam, bo nie jestem fitoterapeutką, ani zielarką.
Na stronach Doktora znalazłam mieszankę ziół, która wydaje się być dla mojej siostry pomocna, ale nie czuję się na siłach, aby ją skomponować, ani zlecić jej dawkowania, więc szukam wśród Was kogoś kto podjął by się przygotowania odpowiedniej mieszanki i ustalił dawki do stosowania.
Siostra cierpi na reumatoidalne zapalenie stawów, ma halluksy i ostrogi, ma tez problemy z tarczycą i chyba z tym powiązane skoki ciśnienia, czasem tez na tle nerwicowym. Organizm tez ma bardzo wycieńczony długotrwałą terapią lekową(walczyła z rakiem macicy, bierze silne leki przeciwbólowe, sterydy i inne leki). Najgorsze w tym jest to, że lekarze już jakby położyli kreską na siostrze i nie bardzo już ją chcą leczyć – ma 64 lata. Mieszka na wsi, więc ma ograniczony dostęp do dobrych specjalistów(lekarzy).
Liczę że jej pomożecie, chociażby tylko zmniejszyć ból. Śledzę Wasze wpisy i strony Doktora Różańskiego i wiem że mogę Wam zaufać. Proszę o kontakt.
Siostra jest z województwa łódzkiego. Oczywiście gdy potrzebny będzie kontakt bezpośredni z siostrą czy więcej informacji to przekażę namiar lub dowieziemy siostrę na takie spotkanie, nieważne jak daleko.
Liczę bardzo na Waszą pomoc.
 
Ze strony Doktora:
Korzystne jest łączenie wiązówki z wierzbą – Salix, topolą – Populus, starzęślą – Gaultheria, bzem czarnym – Sambucus nigra i hakoroślą – Harpagophytum. Mieszanki takie mają silniejsze właściwości przeciwzapalne, przeciwreumatyczne i przeciwartretyczne.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11058
Odp: prośba o pomoc
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 17, 2017, 22:56:36 »
Ta tarczyca mnie zastanawia - w końcu ona reguluje też gospodarkę wapniową organizmu.
Co to jest? Nadczynność czy niedoczynność?
Jeśli problemy kardiologiczne są od tarczycy, to bez dobrego krążenia nie ma dotarcia do stawów
Wniosek: trzeba się zabrać za tą tarczycę.

Do miksu przeciwreumatycznego dołóż:
sylimaryna ale 400mg dziennie - to duża dawka, ale działa przeciwzapalnie
kurkuma z jakimkolwiek olejem (błotko) do posiłków
nalewka z mirry lub kadzidła spirytus 60%, łyżeczka rano z ziołami do picia
wywary z gałązek wiązu i jesionu, teraz z liści
do zup pokrzywa i podagrycznik

Pozdrowienia :-)

Offline Elf

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: prośba o pomoc
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 18, 2017, 10:17:23 »
Basiu, dzięki za odpowiedź I za cenne wskazówki. Problem w tym że ja nie jestem zielarką, tylko amatorką z niewielkim doświadczeniem I nie mam tych ziół, lub tylko ich niewielką ilość. Jesli znasz kogoś co mógłby mi pomóc w zebraniu tych ziół I preparatów, daj mi proszę namiar. Czasem odsyłacie nas do "Magicznego ogrodu" ale I tam hakorośli I starzęśli nie znalazlam. Gotowej nalewki z mirry też nie mają tylko samą żywicę a to oznacza że dopiero za 2-3 tygodnie będę mogła siostrze dać taki preparat.
Może ktoś z forumowiczów ma już taka nalewkę? Nie umiem jeszcze rozpoznawać wiązu I jesionu ale pewnie sie tego nauczę. Jak mus to mus :-) Wiązówkę chyba jeszcze dozbieram w Beskidzie żywieckim, bo jest jej tam naprawdę dużo. Kwiatów bzu czarnego w postaci suszu mam znikomą ilość, więc muszę dokupić. Zrobiłam nalewkę ale nie wiem czy w tym przypadku mogę ją siostrze podać?


Co do pytania o tarczycę to siostra jest dziwnym przypadkiem, bo ma I nadczynność, jak I niedoczynność tarczycy. Potwierdzone wieloma badaniami. Raz wychodzi jedno, drugi raz to drugie, więc lekarze nie wiedzą co jej przepisać wiec jej nie leczą. Z leków brała Ebetrexat 20mg/ml - tylko że za drogi I teraz przyjmuje tańszy zamiennik Metex 50mg/ml, 0,5ml=25mg.

Offline Elf

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: prośba o pomoc
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 18, 2017, 10:41:53 »
Basiu
mam na działce posadzony karbieniec, który właśnie kwitnie. Czy I jak mogłabym go spożytkować w przypadku siostry? Mam też posadzony krzak tarczycy bajkalskiej(kwitnie), smotrawę(kwitnie), serdecznik(kwitnie), oman(ale chyba w tym roku nie zakwitnie), znalazłam też siedlisko siedmiopalecznika. Mam też melisę, lawendę, oregano, monardę w rozkwicie, lubczyk, wielosił(niestety juz przekwitł), ogórecznik(kwitnie), trędownik. Czy coś z tego mogę wykorzystać w przypadku siostry?
Z gotowych nalewek mam czarny bez, wiązówkę, kurdybanek, żmijowiec, glistnik, nagietek, orzech zielony.

Znalazłam gotowy preparat z kadzidłowca - Boswellia - 1 kapsułka zawiera 500mg ekstraktu z żywicy Boswellia serrata standaryzowanego na zawartość 60% kwasów boswelliowych.
 Opakowanie zawiera 100 kapsułek.
Czy to mogę polecić siostrze zamiast mirry?
Jest tez preparat kurkumina 500 max - Kurkumina kapsułki wzbogacone ekstraktem z pieprzu czarnego (piperyna) są niezwykle skuteczne, gdyż piperyna zwiększa bioprzyswajalność kurkuminy o ok. 2000 razy bez skutków ubocznych [1, 13, 20]. To zamiast kurkumy?
Siostra jest juz trochę nieporadna, stawy w palcach zwyrodniałe, więc obawiam sie że przygotowywanie sobie zalecanych substancji będzie dla niej zbyt trudne a ja mieszkam daleko I pracuję.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 18, 2017, 13:27:35 wysłana przez Elf »

Offline Daenerys

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 68
Odp: prośba o pomoc
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 18, 2017, 19:02:08 »
Znalazłam gotowy preparat z kadzidłowca - Boswellia - 1 kapsułka zawiera 500mg ekstraktu z żywicy Boswellia serrata standaryzowanego na zawartość 60% kwasów boswelliowych.
 Opakowanie zawiera 100 kapsułek.
Czy to mogę polecić siostrze zamiast mirry?

Preparaty z Boswellia to strzał w dziesiątkę, wykazują bardzo silne działanie przeciwzapalne, przeciwreumatyczne, jak pisze Doktor "Boswellia w monopreparatach i w lekach złożonych (np. z imbirem, kurkumą, mirrą, hakoroślą – Harpagophytum) będzie wspomagała procesy naprawcze i rekompensacji fizjologicznej oraz zapobiegała niepożądanym procesom zapalnym oraz zwyrodnieniowym (degradacyjnym w tkance chrzęstnej)."
Akurat przerabiam temat Boswellia na maltańczyku - jako jeden ze składników mieszanki działa świetnie, skutecznie zapobiega epizodom drżenia kończyn i i niedowładu łap.