Autor Wątek: Bacopa monineri  (Przeczytany 2558 razy)

Offline akai

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 8
Bacopa monineri
« dnia: Stycznia 18, 2016, 17:36:36 »
Witam chciałem się was poradzić jak stosować Bacopa monineri  .
Jak narazie piję rano 4 g z miodem naturalnym i po południu w pracy 4 g z termosu zrobione rano .
Stosuję już 27 dni i czuję już jakieś efekty spokojniejszy jestem ,co do pamięci i koncentracji znikome efekty .
Zwiększyć dawkę ?
I czy mogę pić zrobioną rano w termosie o 11:00 ?

Offline Wesoły Sen

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 386
  • Ojcze Święty Janie Opalo módl się za nami
Odp: Bacopa monineri
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 18, 2016, 18:14:15 »
3g rano i 3g wieczorem to maksymalna dawka
Jedna nitka DNA jest + a druga nitka -.  Całkowite sterowanie falami elektromagnetycznymi wszystkimi chorobami człowieka, komórkami, wirusami. Prąd powstaje z rozmagnesowania które zabija planetę obniżając pasy Van Allena. Walka z totalną kontrolą systemu śmierci się zaczyna

Offline akai

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Bacopa monineri
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 18, 2016, 19:10:16 »

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Bacopa monineri
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 18, 2016, 20:18:54 »
Nie byłbym tego tak pewien. Raczej jest tak jak napisał Wesoły Sen doktor nie napisał po 6 tylko 6 gram z czego można wnosić, iż podał dawkę dzienną. W farmacji często się tak podaje. Generalnie warto by zahodować ją u nas /często hoduje się ją w akwariach/. Niestety surowiec indyjski nie jest najwyższego lotu. To samo dotyczy zresztą Chin. Zawsze kupuje się kota w worku. U nas też nie wszyscy sprzedawcy są ok. Często sprzedają surowiec przeterminowany. Nikt tak do końca to nie wie jaki jest termin przydatności. Kiedyś to był rok. Teraz stosuje się termin dwuletni. A nawet jak podają termin to nie wiadomo czy od momentu zbioru czy od momenty pocięcia czy popaczkowania. Korzenie i kory na pewno maja termin dłuższy jak dwa lata. W dawnym ZSRR są terminy roczne, dwuletnie i trzyletnie. Np tasznik jest przydatny najlepiej przez 3 miesiące do pół roku. Ja teraz niewiele zbieram tylko szyszki olszy i kory. Co roku wywalałem do śmieci kilkanaście 120 l worów popaczkowanych ziół. Teraz stosuję inne metody konserwacji. Coś co nazywam octem /generalnie tam są różne kwasy i to one konserwują/. Stosuję stosunek wagowy 1 kg ziół 2 kg ekstrahenta. Ponieważ stosuję surowce świeże jest to prawie sok :). Omija się parzenie oraz niszczące działanie temperatury. No i przemiany jakie zachodzą podczas suszenia.
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner