Autor Wątek: Pasozyty, grzyby czy coś innego?  (Przeczytany 52528 razy)

Offline loca

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 54
Odp: Pasozyty, grzyby czy coś innego?
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 09, 2016, 16:19:38 »
Ach kurczę, przypomniało mi się (musicie mi wybaczyć, to ta cholerna pamięć  ::)
byłam u lokalnej zielarki, przepisała mi herbatę (zaraz podam skład) i kazała brać orthomol vital f. Brałam to, kosztowało 4 stówy (masakra) i po tym orthomolu to dopiero wszystko dało mi do wiwatu. Były dni, ze zwalniałam się z pracy i z płaczem szłam do domu. Włosy tak mi wypadły, ze po wizycie u dermatologa stwierdzono że mam 40 włosów na cm kwadratowy głowy, zapomniałam tez wcześniej pisac o łysieniu na głowie, w okolicach łonowych (tam symetrycznie po obu stronach gołe placki), brwi mi nie chcą rosnąć, są cieniutkie jak kreski, jak sobie nogi ogolę to mi włosy odrastają dopiero po tygodniu. A po depilacji to dopiero po 2 miesiącach albo dalej. W wydzielinie krwi w trakcie menstruacji mam skrzepy, od czasu jak jestem na diecie okres skrócił mi się o połowę. Całe życie trwał 8 dni, teraz tylko 4.
To nie zielarka a magik ?? A co to za cudo orthomol vital f jest tam podany skład ?? Może to takie cuś jak ten kolo
http://www.expressilustrowany.pl/artykul/9263826,sprzedawal-tabletki-zrobione-z-gipsu-na-potencje-sprzedal-ich-za-ponad-120-tys,id,t.html
fajnie sprzedawał tabletki z gipsu na potencję. To dopiero cudak :)
http://www.muscleclinic.pl/orthomol-vital-f-fiolki-i-kapsulki-30-porcji,501
z Niemiec dostałam, w PL tylko przez internet dostępne a i tak sprowadzane z Niemiec na życzenie klienta przez apteki, kompleksowy zestaw witamin, minerałów w bardzo wysokich dawkach, buteleczka z płynem i kapsułka, kapsułkę popija się płynem z buteleczki, miewa różny skład bo są różne np tylko dla kobiet, lub mężczyzn, na niepłodność etc. bywa podawany w klinikach in vitro jako terapia regenrująca czy odbudowująca komórki jajowe lub plemniki
babka nie jest magikiem
http://www.tylkotorun.pl/lecza-sie-u-niej-nawet-lekarze-skad-torunska-zielarka-czerpie-wiedze/

Offline loca

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 54
Odp: Pasozyty, grzyby czy coś innego?
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 09, 2016, 16:23:12 »
Ja przy 20 opisanych(na chyba 22 pierwsze wymienione) objawach przypisywanych boreliozie czy odkleszzówkom, potem to przestałem już liczyć.
czytałam o boreliozie, ale ja nie mam takich bóli stawów, te są akurat w najmniejszym stopniu, boli na zmianę pogody to co miało kontuzję, np kark, kość ogonowa czy kolana które sobie spierniczyłam przy ćwiczeniach Chodakowskiej, od 2 lat biegam i systematycznie ćwicze, w ub. roku miałam uczestniczyć w maratonie! biegałam w okresie wiosennym i letnim co drugi dzień po 8 km

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: Pasozyty, grzyby czy coś innego?
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 09, 2016, 16:26:17 »
Tak dużo objawów może świadczyć np. o boreliozie.

To już nie jest obsesja. To jest paranoja.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Pasozyty, grzyby czy coś innego?
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 09, 2016, 16:57:17 »
Kiedyś Janek pytał Bogdana, dlaczego badania na pasożyty trzeba robić w czasie pełni księżyca.

Lubię konkrety, możesz zacytować kiedy go o to pytałem?

Jakoś niedawno, w ramach Twojego i Bogdana tradycyjnego przekomarzania ;-)
Jak znajdę, do dam linka

Pozdrowienia :-)

Offline loca

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 54
Odp: Pasozyty, grzyby czy coś innego?
« Odpowiedź #19 dnia: Stycznia 09, 2016, 17:04:34 »
Nie chcę nikogo obrazić, z góry zaznaczam, ale mam wrażenie, że część z Was na siłę wszędzie wciska tę boreliozę. Poznałam 3 osoby z potwierdzoną boreliozą i nie sądzę bym ja miała tę chorobę. Moja koleżanka z objawami candidy (zapalenie czerwieni wargowej, grzybica paznokci, nietolerancja laktozy i być może glutenu) cierpi na reumatoidalne zapalenie stawów. Od czasu gdy przeszła na dietę dla chorych na candidę objawy RZS ustąpiły. Wracają, gdy zlekcewazy dietę - naje się słodyczy, wprost nimi napcha, wypije butelkę wina. Wracają tez takie objawy jak zapalenie czerwieni wargowej. Objawy, które u mnie występują, występuję przy candydozie, spora część pokrywać się może z boreliozą, z pasożytami, ale ja nie mam problemów takich jak moja kolezanka ze stawami. Moje stawy nie bolą mnie, ja cały dzień chodzę, ćwiczę, nie odczuwam tego co moja kolezanka, u której jedna lekarka podejrzewa boreliozę. Moje objawy są zbieżne z objawami boreliozy, ale nie muszą o niej świadczyć. Pokrywają się z wieloma innymi chorobami.
Nie mam chorej tarczycy. Badania trzykrotne nie wykazały odchyleń. Usłyszałam jedynie, ze mam dużą tarczycę, ale jest w zupełności zdrowa.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Pasozyty, grzyby czy coś innego?
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 09, 2016, 17:20:05 »
napiszcie co to znaczy np. HMB,

Kwas 3-hydroksy-3-metylomasłowy
Zwykle sprzedawany jest jako suplement dla sportowców, najczęściej w postaci soli sodu lub wapnia. Sól wapniowa jest zwykle dla nas lepsza, bo się wapń przyswoi też przy okazji

Cytuj
albo co to jest ta tanina i gdzie ją dostanę.

W aptece lub możesz sobie zrobić wywar z galasów lub kory dębu
***

Co ide na fajkę

nie chodź na fajki, no i skończ z alkoholem

Cytuj
Czosnek wcinam na noc utarty z olejem z ostropestu lub lnianym, z odrobiną siemienia lnianego.

Jedz to przy posiłkach, a nie na noc.

Pozdrowienia :-)

Offline loca

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 54
Odp: Pasozyty, grzyby czy coś innego?
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 09, 2016, 17:56:52 »
Basiu, dziękuję, wszystkie rady, sugestie spisuję. Z paleniem mi nie idzie. Próbowałam rzucić chyba 27 razy, wielki klops. Silna wola za słaba. Środki dostępne w aptekach, te na receptę równiez, nie działają. Jak paliłam tak palę  :-[

aha a napiszcie prosze jeszcze jaki konkretnie HMB bo jest ich sporo, a nie wiem który konkretnie
czytając opis produktu widzę że otoczka składa się z tzw substancji przeciwzbrylających i chyba odpada branie tego, będę mieć łojotok, trądzik, wypryski... fcuk  :-[
« Ostatnia zmiana: Stycznia 09, 2016, 17:59:51 wysłana przez loca »

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Pasozyty, grzyby czy coś innego?
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 09, 2016, 18:18:02 »
Jakoś niedawno, w ramach Twojego i Bogdana tradycyjnego przekomarzania ;-)
Jak znajdę, do dam linka


Zobaczymy, nie zmieni to faktu, że to wszystko są obserwacje praktyczne.
Ja nie czytałem jeszcze pracy naukowej z wynikami jakiś badań które to by potwierdzały.
Choć mogę się mylić.

od Basi: tu tylko poprawiłam format
« Ostatnia zmiana: Stycznia 09, 2016, 19:22:17 wysłana przez Basia »

Offline loca

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 54
Odp: Pasozyty, grzyby czy coś innego?
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 09, 2016, 18:34:03 »
loca a kto Ci powiedział że przy boreliozie muszą boleć stawy? Niedouczeni lekarze? Ja mam potwierdzoną bb a stawy mnie nie bolały i nie bolą.
Zwróciłaś się z prośba o rade  i nikt Ci tu niczego nie wciska, jeśli wiesz że masz grzybice to po co pytasz?
No na blogu janka czytałam i podaje to za jeden z głównych objawów, a osoby, które znam, o których pisałam, że mają boreliozę mają objawy ze strony stawów, mięśni. No zwróciłam się z prośbą o radę, ale wcześniej czytałam sporo wątków na tym forum i dostrzegłam taką prawidłowość, ze wszędzie się pisze o boreliozie. Jestem na diecie przeciwko candidzie i większośc z wymienionych przeze mnie objawów ustąpiła wraz z rozpoczęciem diety. Czy chory na borelioze reaguje tak samo przy diecie, że liczne objawy ustępują? (pytanie jest merytoryczne, nie traktuj go jako sarkazmu)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 09, 2016, 18:36:02 wysłana przez loca »

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Pasozyty, grzyby czy coś innego?
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 09, 2016, 18:43:33 »
Nie chcę nikogo obrazić, z góry zaznaczam, ale mam wrażenie, że część z Was na siłę wszędzie wciska tę boreliozę.

Ja z prawdopodobieństwem 90% twierdzę, że masz boreliozę czy odkleszczówkę.
Nie przeczę, że podobne objawy może dawać grzybica ale to już by musiała być zaawansowana, ja z takim przypadkiem praktycznie nie zetknąłem się.
Kto z nas ma rację to ciężko na 100% sprawdzić i udowodnić bo nie ma takich wiarygodnych testów.
Ja weryfikuję na 2 sposoby - testem LTT lub moim testem olejkowym.
Objawy masz całkowicie wystarczające i na 99% u każdego lekarza ILADS otrzymałabyś leczenie bez testów.

Ja już nie wysyłam gratisowo testów. Testy są proste i niekłopotliwe.
Polega to na tym, że tylko i wyłącznie smarujesz skórę w dowolnym miejscu olejkami.
5 olejków przez 10 dni - zdrowe osoby nie mają żadnych reakcji, chore takie jak opisane w rozdziale Reakcje.
Mogę dla Ciebie zrobić wyjątek i potraktować Cię ulgowo.

Jeśli zastosujesz odpowiednią dietę cytokinową to pewnie objawy będą ustępować.
Ja słyszałem, że ludzie dietą wyleczyli się z boreliozy więc wszystko możliwe.
Na pewno dietą da się wyleczyć z grzybicy.

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Pasozyty, grzyby czy coś innego?
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 09, 2016, 18:51:11 »
Te 20 pierwszych wymienionych objawów to chyba nie było żadnego bólu stawów czy czegoś w tym rodzaju.
A pomimo tego są to klasyczne objawy boreliozy.

U mnie np. borelioza zaczęła się nie od żadnych bólów tylko od potwornego zmęczenia.

Moc.
Nie obsesja czy paranoja tylko wiedza i praktyka.
Nie ma lekarza zakaźnika w Polsce który by powiedział, że to nie mogą być objawy boreliozy.

Offline loca

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 54
Odp: Pasozyty, grzyby czy coś innego?
« Odpowiedź #26 dnia: Stycznia 09, 2016, 18:51:18 »
Nie chcę nikogo obrazić, z góry zaznaczam, ale mam wrażenie, że część z Was na siłę wszędzie wciska tę boreliozę.

Ja z prawdopodobieństwem 90% twierdzę, że masz boreliozę czy odkleszczówkę.
Nie przeczę, że podobne objawy może dawać grzybica ale to już by musiała być zaawansowana, ja z takim przypadkiem praktycznie nie zetknąłem się.
Kto z nas ma rację to ciężko na 100% sprawdzić i udowodnić bo nie ma takich wiarygodnych testów.
Ja weryfikuję na 2 sposoby - testem LTT lub moim testem olejkowym.
Objawy masz całkowicie wystarczające i na 99% u każdego lekarza ILADS otrzymałabyś leczenie bez testów.

Ja już nie wysyłam gratisowo testów. Testy są proste i niekłopotliwe.
Polega to na tym, że tylko i wyłącznie smarujesz skórę w dowolnym miejscu olejkami.
5 olejków przez 10 dni - zdrowe osoby nie mają żadnych reakcji, chore takie jak opisane w rozdziale Reakcje.
Mogę dla Ciebie zrobić wyjątek i potraktować Cię ulgowo.

Jeśli zastosujesz odpowiednią dietę cytokinową to pewnie objawy będą ustępować.
Ja słyszałem, że ludzie dietą wyleczyli się z boreliozy więc wszystko możliwe.
Na pewno dietą da się wyleczyć z grzybicy.
temat olejków na Twoim blogu dopiero sobie otworzyłam, zaraz poczytam :)
odnośnie mojego stanu zdrowia szczególnie z ubiegłego roku bo wtedy to się nagle namnożyło (wypadanie włosów i łojotok całe życie, trądzik podobnie, menstruacja bolesna również i wiele innych objawów) w zeszlym roku było ze mną tak źle, że przestałam chodzić do pracy, nie byłam w stanie wstac z łóżka przez senność, mój ogólny stan był bardzo zły, od dermatologa usłyszałam, że gdybym w tym stanie pochodziła jeszcze kilka miesięcy to sepsa i śmierć, okazało się, ze piłam za mało płynów, lub złe płyny np herbata z cukrem, kiedy przeszłam na dietę nagle wszystko zaczeło wracać do jakiegoś stabilnego stanu, ale pozostało jeszcze wiele objawów

co to za olejki?

Offline loca

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 54
Odp: Pasozyty, grzyby czy coś innego?
« Odpowiedź #27 dnia: Stycznia 10, 2016, 01:18:07 »
Reniu badania, które miałam były kompleksowe, na wszystkie hormony tarczycy, nie samo tsh czy ft3 i ft4, na wszystkie antygeny etc. Byłam u endokrynologa ze szpitala wojskowego, na miejscu weryfikował wszystkie moje testy z całego życia, wszystkie usg. Wykluczył chorobę. Jak już wcześniej pisałam, zdecydowana większość moich objawów ustąpiła po rozpoczęciu diety. O Hashimoto również czytałam. Taką tarczycę mam całe życie.

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Pasozyty, grzyby czy coś innego?
« Odpowiedź #28 dnia: Stycznia 10, 2016, 09:53:15 »
Zapytam wprost, czy Ty to Candy w nowym wcieleniu? Dziwne, ale masz podobny styl pisania i powołujesz się na jej wątek. Może rady, których Tobie udzielamy przydadzą się innym, chorych o dolegliwościach opisywanych przez Ciebie nie brakuje. Opisujesz dokładnie dolegliwości osoby chorej na boreliozę i wciągasz nasz w bezsensowną dyskusję. Baw się dobrze, ale beze mnie. ;)
Basia śmiało oba wątki może połączyć.
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline loca

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 54
Odp: Pasozyty, grzyby czy coś innego?
« Odpowiedź #29 dnia: Stycznia 10, 2016, 20:13:20 »
Zapytam wprost, czy Ty to Candy w nowym wcieleniu? Dziwne, ale masz podobny styl pisania i powołujesz się na jej wątek. Może rady, których Tobie udzielamy przydadzą się innym, chorych o dolegliwościach opisywanych przez Ciebie nie brakuje. Opisujesz dokładnie dolegliwości osoby chorej na boreliozę i wciągasz nasz w bezsensowną dyskusję. Baw się dobrze, ale beze mnie. ;)
Basia śmiało oba wątki może połączyć.
Idiotyczny wpis z Twojej strony. Nie byłam, nie jestem i nie będę jakąś Candy. Czytałam tylko tamten wątek jak również to jak się odnieśliście do niej. Domyślałam się, że w stosunku do mnie możecie mieć podobny stosunek. Przyszłam po radę z wielką dozą ostrożności. Widzę, ze zabłądziłam. Pisałam już wcześniej, ze wszędzie widzicie boreliozę, bo sami się z tego leczycie. Ja nie muszę mieć tej choroby, a objawy podobne. Tego do wiadomości już nie przyjmujecie. Ja w przeciwieństwie do tej Candy nie biegam na jakieś cudaczne badania wodorowe. Postanowiłam spytać mądrych głów od medycyny niekonwencjonalnej a wg mnie znacznie skuteczniejszej. Kilka rad uzyskałam i to mi na początek wystarczy, a Ty jak nie chcesz to mi nie odpisuj.

I też serdecznie pozdrawiam.


Mam też wrażenie, ze zostałam zablokowana, bo ciężko mi dziś otworzyć forum, zalogować się etc. Jeśli to Twoja sprawka to widzę tu kółko wzajemnej adoracji. Dziękuję za uwagę.