Odpowiedź Tomka utwierdziła mnie tylko w tym, że bdb robię nie udzielając nigdy konkretnych rad na żadnym forum.
Tomek coś tam stwierdził, dla mnie oczywiste kłamstwo - chodzi o zaleczenie boreliozy, gdyby napisał na jakiej podstawie to stwierdził, jakie ma doświadczenia, co brał ,to można by wyciągać wnioski czy dyskutować -ma rację czy też nie.
Przecież w większości wypadków ludzie stosujący zioła w boreliozie biorą je samodzielnie, rzadko kto korzysta z usług zielarza. Większość ludzi uważa za oczywiste to, że chodzi się do lekarza, że on przepisuje antybiotyki, nikomu nie przychodzi do głowy aby samemu wymyślać i stosować jakąś terapię. Sytuacja radykalnie się zmienia gdy chodzi o zioła - tutaj każdy od razu jest ekspertem i każdy jest w stanie sam sobie ułożyć dowolną terapię. Cała ich wiedza opiera się na np. kilkuset jakiś wpisach forumowych czy książce Buhnera. Zresztą takie osoby to często już prawie eksperci. Później taka osoba pisze na jakimś forum , czy facebooku- zioła nie działają. Ja dopytasz to okazuje się, że brał np. boreliosiss pro czy czystka a głownie jakieś sproszkowane zioła.
Ja kiedyś byłem mocno zaangażowany w ILADS, pisałem różne poradniki, miałem też przygotowany taki o antybiotykach stosowanych w boreliozie. W skrócie napiszę - jest zaledwie kilkanaście antybiotyków. Schematy ich stosowania i łączenia dadzą sie zawrzeć nie na 1000 , 100 czy 10 stronach. To wszystko da się zawrzeć w 10 linijkach tekstu. A wszystko i tak się sprowadza do zupełnej dowolności każdego lekarza stosującego terapię. Skąd to wiem - przeczytałem i zaanalizowałem przynajmniej 120.000. wpisów na różnych boreliozowych forach, poza tym pracowałem przez parę miesięcy jako asystent, u lekarza ILADS.
I teraz porównajmy antybiotyki do ziół - w mojej ocenie tych podstawowych też jest tylko kilkanaście a ile jest tych pomocniczych? Dziesiątki. Olejki - podobnie. Różnych receptur są setki.
Poziom wiedzy tu i tam jest nieporównywalny.
Ja nie chcę używać mocnych słów czy porównań ale dla mnie jest oczywiste, że 99,99% lekarzy nie ma zielonego pojęcia jak stosować zioła w boreliozie o innych ludziach nie wspomnę. Wiedzę lekarza i zwykłego człowieka to już każdy sam może sobie porównać.
Ja nie deprecjonuję rangi i zasług Buhnera - to wielki człowiek i popularyzator ziołolecznictwa ale bardzo wiele proponowanych przez niego ziół swoją prawdziwą moc pokazuje dopiero w nalewkach.
Odnośnie sproszkowanych ziół (dwolnych) stosowanych w boreliozie - może się narażę paru osobom ale ja twierdzę, że taka forma przyjmowania ziół nie powinna być w boreliozie w ogóle stosowana.
Borelioza to zbyt poważna choroba aby tak lekko ją traktować, dla mnie minimum to zioła zalewane przynajmniej wrzątkiem a podstawę muszą stanowić nalewki i olejki.
Paweł - mimo, że Cię lubię i się narażę na kolejne skasowane moje posty to muszę to napisać. Twój post wprowadził trochę zamieszania, niepotrzebnego bo w wykonaniu moderatora.
Twój wpis i porównanie boreliozy do problemów z wątrobą czy nerkami jest dyskusyjne.
Poza tym napisanie "Hmm... nie pomogły zioła od Bogdana (gumpka), olejki od Janka..." jest mocno dyskusyjne. Ja nie wiem, tylko przypuszczam, że Tomek nie korzystał z naszych usług. Jestem zawsze za konkretami i pełną przejrzystością niech napisze konkrety, podobnie ja live...
Dlaczego nie chcesz napisać konkretnie, z nazwiska(zielarza) - brałem zioła czy stosowałam olejki x, y czy z i nie działały. Forum jest anonimowe, boisz się skojarzenia - stwórz sobie nowy nick, staraj się być choć w 1% wiarygodny.
Ja też słyszałem o ludziach którzy bezskutecznie stosowali olejki z przepisów na forach internetowych zakupione nie wiadomo gdzie. Czy te wpisy są prawdziwe - i tak i nie - prawdziwe bo brali olejki, nieprawdziwe bo brali niewłaściwe mieszanki czy dawki.
Ja mogę napisać o swoich olejkach - nie w kategoriach - wierzę czy słyszałem tylko wiem - konkretnie bo sprawdzone zostało na przynajmniej 100 żywych, istniejących osobach - w 97% każdy chory na boreliozę musi odczuć działanie olejków, nalewek zresztą też. Dlatego też upieram się przy tym, że nie ma lepszego i tańszego testu boreliozowego.
Live.. nie pisz bzdur i kłamstw, że ktoś tu pisze że ILADS-owcy to idioci. Ja sam stosowałem przez rok i nigdy nie miałem się za idiotę. Ludzie po prostu wierzą lekarzom i jest to prawidłowe i naturalne. Też wierzyłem.
Live.., Tomek - nie chcę Was męczyć czy głębiej analizować tekst, napiszę tylko współczuję.