Śledzę to forum od dawna, bo jest fajnym źródłem wiedzy i szanuje waszą pasję. Dotąd się nie udzielałam, ale teraz coś wtrącę. Nie ma jednej uniwersalnej metody walki z bb, zioła są potęgą, ale nie sa cudem. Nie można dawać do zrozumienia, ze każdy,kto stosuje ILADS, to idiota, który nie wie, co czyni,a czasem w podtekstach taki ton się wyczuwa tutaj. Zioła nie uratuja każdego. Sa przypadki, gdzie niestety sie nie sprawdzają i tyle. Można sobie wysuwac piekne hipotezy i teorie, gdy sie nie jet chorym albo jest chorym w stopniu nieprzerażającym. Ile jest tu takich osób? Ile jest osób, którym lekarze jasno pwoiedzieli, że nie wiadomo, czy przeżyją,bo sa tak ciężkim przypadkiem, ile musiało się wyrywac smierci? czasem ludzie stosujący syntetyki to tacy,kótrym nic już nie zostało. Ludzie ptrbujacy ratowac własne zycie tak jak się tylko da.
Dla tych, którzy zaraz będa pytać: tak, stosowałam i zioła, i olejki, i antybiotyki. Niestety ani zioła, ani olejki nie pomogły. I bardzo tego żałuję. Byłoby taniej, łatwiej, przyjemniej.