Autor Wątek: Kwietniowe zbiory...  (Przeczytany 98006 razy)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11087
Odp: Kwietniowe zbiory...
« Odpowiedź #45 dnia: Kwietnia 17, 2012, 17:46:49 »
Piszesz 30-40 centymetrów? A może to wilczomlecz? Ma kolory jak śledziennica, rośnie na suchych miejscach i listki ma nieząbkowane. Sok nadaje się na kurzajki i inne brodawki.
Popatrz na zdjęcie i opis:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wilczomlecz_migdałolistny
Czy to coś podobnego?

Śledziennica zdecydowanie się płoży po ziemi i nie sterczy wysoko.

Wilczomlecz ogrodowy okazuje się pożyteczny przy walce z rakami skóry:
http://naukawpolsce.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_naukapl.pap.pl&_PageID=1&s=szablon.depesza&dz=swiat&dep=379496&data=&lang=PL&_CheckSum=1937155348

Pozdrowienia :-)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 17, 2012, 17:49:59 wysłana przez Basia »

Offline Ingwer

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 927
Odp: Kwietniowe zbiory...
« Odpowiedź #46 dnia: Kwietnia 17, 2012, 19:56:34 »
Basiu,
serdecznie dziekuje za okazana mi pomoc.
To jest faktycznie wilczomiecz ...
A tak sie ucieszylam, ze znalazlam sledzennice ...
Dobrze, ze jest Ktos  ;D - kto potrafi doradzic.
Jeszcze raz - serdecznie Ci dziekuje  ;D
Pozdrawiam  ;D

Sadze, ze tej roslinki nie ma co trzymac ?

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Odp: Kwietniowe zbiory...
« Odpowiedź #47 dnia: Kwietnia 17, 2012, 20:02:10 »
odrobina śledziennicy, ale to stanowczo za mało i odrobina glistnika - dzisiejszy spacer , który deczko poprawił mi humor.

Offline Popyrtany

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 245
Odp: Kwietniowe zbiory...
« Odpowiedź #48 dnia: Kwietnia 17, 2012, 21:07:40 »
A ja sobie zrobiłem dzisiaj herbatke właśnie z ususzonej śledzienicy którą umiałem zebrać dzięki Pani ineslikówny. :> bardzo się ciesze, że umiałem rozpoznać coś nowego. Herbatka gorzka kurcze. Przez te ładne, żółte kwiatuszki pewnie. : D Musze ich więcej nazbierać bo chyba przydatne byłoby picie takiej herbaty profilaktycznie.

A do tego dzisiaj dowiedziałem się, że jest taki fioletowy kwiat o nazwie Żywiec którego nie potrafiłem rozpoznać a akurat dosyć dużo u mnie rośnie. Jestem z okolic żywca. ^^ A z tego co wyczytałem na stronie gospodarza to pomocna i wartościowa roślina. Ciekawe jak będzie smakować. :>

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: Kwietniowe zbiory...
« Odpowiedź #49 dnia: Kwietnia 17, 2012, 22:10:55 »
Ulq, za tą Panią to przestaję z Tobą rozmawiać!
Ja śledziennicy szukam i nic, ani odrobiny... za to rzuciła się na mnie jasnota purpurowa. Jej działanie rozprężające mięśnie szkieletowe może być pomocne przy schorzeniach kręgosłupa. więcej info o tych kwiatuszkach http://rozanski.li/?p=193

narwałam również kurdybanka .Znalazłam stanowisko , gdzie można go kosić, żadnej pokrzywy  czy traw- sam kurdybanek. Ususzyłam na wiór i niestety pozbyłam się tych mini ilości olejku eterycznego, które pozyskuje się w pochmurny dzionek. W smaku jest jednak niezły, lekko słony.

ziarnopłon ususzony, narwałam też pączki sosny - cierpliwości starczyło mi zaledwie na 200 szt. Na szczęście znalazłam w szafce zeszłoroczny kwiat czeremchy, z którego herbatka zapewni mi cierpliwości więcej. Naparem myję sobie buźkę, doktor chwali , że dobre na cerę. ponadto hamuje odczyny alergiczne i pomaga w leczeniu trądziku. Uwaga -zioło silnie estrogenne.
http://rozanski.li/?p=111

Poza tym - wiadomka - podagrycznik, pokrzywa, mniszek, liście bzu i jarzębinki, pączki jabłonki, ciągle podbiał.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11087
Odp: Kwietniowe zbiory...
« Odpowiedź #50 dnia: Kwietnia 17, 2012, 22:19:04 »
To jest faktycznie wilczomiecz ...
[...]
Sadze, ze tej roslinki nie ma co trzymac ?

Chyba rzeczywiście nie ma co trzymać, bo sok się stosuje na świeżo i nie bardzo jest jak go przechować, ale miejsce warto zapamiętać.

Nawet nasz Gospodarz na stronie http://www.rozanski.ch/fitoterapia3.htm pisze:
"Wilczomlecze stosuje się tylko zewnętrznie!. Jest to niezastąpiony lek przeciwko odciskom i brodawkom, niszczy je bardzo szybko, skutecznie, a jednocześnie bezboleśnie. Brodawkę lub odcisk, albo też modzel pokrywa się mlecznym sokiem 3-4 razy dz. Najlepiej było by wybrać się na odpoczynek do miejsca, gdzie rosną wilczomlecze i tam przeprowadzić leczenie. Za każdym razem trzeba zerwać świeże ziele i wykorzystać świeżo wypływający mleczny sok. Można też posadzić wybrany wilczomlecz do doniczki lub na działce i hodować go, a warto, bo to piękna i ciekawa roślina, Wystarczy zerwać 1 listek, aby uzyskać mleczko lecznicze. Szczególnie oporne na leczenie brodawki i odciski należy najpierw posmarować świeżym pomarańczowym sokiem z glistnika, a potem mleczkiem wilczomlecza."

Pozdrowienia :-)

Offline ewula K

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1638
Odp: Kwietniowe zbiory...
« Odpowiedź #51 dnia: Kwietnia 17, 2012, 22:59:53 »
Mam pytanie: czy wilczomlecz poradzi sobie z każdym rodzajem brodawek? W szczególnosci chodzi mi o brodawki łojotokowe?
Pozdrawiam Ewa

Offline Popyrtany

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 245
Odp: Kwietniowe zbiory...
« Odpowiedź #52 dnia: Kwietnia 17, 2012, 23:05:49 »
O, przepraszam, miało być "Pani ineslikównie". : P

W sumie to zauwayżyłem, że wiekszośc rzeczy u mnie dopiero zacznie się pojawiać za chwile, bo np. czarny bez liści jeszcze nie pokazał. Pokrzywy też muszę sobie uzbierać, w zeszłym roku własnie nie zdążyłem.

A sosne podobno lepiej zbierać później, podobno lepiej przed zimą i w ogóle jużsam nie wiem, czy zbierać jak są młodziutkie końcóweczki czy teraz? W sumie to ładnie pachniało więc nazbierałem troche. Sobie kąpiel w niej zrobie. Chciałbym regularnie, w trosce o stawy które za X lat mogą sprawiać problemy (taka rodzina. : D)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11087
Odp: Kwietniowe zbiory...
« Odpowiedź #53 dnia: Kwietnia 19, 2012, 10:21:51 »
Mam pytanie: czy wilczomlecz poradzi sobie z każdym rodzajem brodawek? W szczególnosci chodzi mi o brodawki łojotokowe?

Chyba po prostu musisz spróbować...
Pozdrowienia :-)

Offline arte

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 519
Odp: Kwietniowe zbiory...
« Odpowiedź #54 dnia: Kwietnia 19, 2012, 20:56:19 »
Do  Ewaryn  ;  glistnik  na  brodawki, wilczomlecz  także.
 Gdzieś wyczytałam,  że  brodawki  to  niedobór  krzemu./skrzyp, poziwenik , rdest  ptasi/. Basi  mi   zwróciła  uwagę swego  czasu,  że   brodawki  na  ciele  to  znak  ,  że  sa  też   w  jelitach   np.  polipy.  Rosjanie  o  tym  piszą.
 arte

Offline arte

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 519
Odp: Kwietniowe zbiory...
« Odpowiedź #55 dnia: Kwietnia 19, 2012, 20:59:44 »
 Jest  już  dużo  ziół  do  zbioru .  np. śledziennica,   mniszek-liście,  pokrzywa,  w  lasach  miodunka  sie  pojawia,  piżmaczek,  zawilec, kokorycz,  kłącza   lepiężnika, .  Pączki  ze sosny  jeszcze  chwilkę  ,  ale  pilnować  czau  by    pyłek  sie  nie  wysypał.

Offline ewula K

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1638
Odp: Kwietniowe zbiory...
« Odpowiedź #56 dnia: Kwietnia 19, 2012, 23:58:40 »
Do  Ewaryn  ;  glistnik  na  brodawki, wilczomlecz  także.
 Gdzieś wyczytałam,  że  brodawki  to  niedobór  krzemu./skrzyp, poziwenik , rdest  ptasi/. Basi  mi   zwróciła  uwagę swego  czasu,  że   brodawki  na  ciele  to  znak  ,  że  sa  też   w  jelitach   np.  polipy.  Rosjanie  o  tym  piszą.
 arte
Gosia! Dziękuję. Te brodawki łojotokowe wysypały się po radioterapii. Wyglądają zupełnie inaczej niż te zwykłe. Dermatolog zaproponowała "zdzieranie", powiedziała że same nie znikną.Minęły trzy lata i wiele z nich samoistnie złuszczyło się i jednak zniknęło.Zostało trochę.Dlatego o te rośliny zapytałam.
Pozdrawiam Ewa

Offline ewula K

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1638
Odp: Kwietniowe zbiory...
« Odpowiedź #57 dnia: Kwietnia 20, 2012, 00:09:59 »
Dzisiaj odbyłam pierwszą dłuższą wycieczkę, której celem były zioła.
Przeszukiwałam okolice rzeki Brynicy. Tereny podmokłe. Znalazłam kępę olch - z niższych gałęzi naskubałam trochę pączków. Znalazłam kilka glistników. Potem miejsce z  pokrzywą, przytargałam jej do domu koszyk. To wszystko...3 godziny łażenia i ani śladu śledziennicy.
Tak na nią liczyłam. Śledziennice znam z fotografii, jednak myślę,że gdyby była to bym jej nie przegapiła. Ogólnie więcej nic nie dostrzegłam.
Czy jest możliwe, że mieszkam na terenach gdzie śledziennica nie występuje ?(mieszkam w Tarnowskich Górach)...
tylko tyle, a jestem taka ułażona, że coś ;D
Ewa

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: Kwietniowe zbiory...
« Odpowiedź #58 dnia: Kwietnia 28, 2012, 21:59:09 »
Podczas dzisiejszego ziołobrania nawdychałam się euforii, różnych endorfin i tym podobnych. Czy to fiołek, czy kurdybanek, bardziej czy mniej przydatny - wszystkie łupy sprawiły mi ogromną radość. Narwałam również sosnę, czeremchę, jasnotę purpurową.

Ile szczęścia i radości mam widząc, bo dla innych jest niewidoczne. Wiedząc - co dla innych jest tajemnicą. Naszła mnie refleksja, że jesteśmy jak jakaś tajna organizacja rewolucyjna (rano czytałam to http://bezkropki.nowyekran.pl/post/4442,drodzy-urzednicy-rece-przecz-od-ziol).

A później działkowicze zaczęli grilować, zapach kiełbasy... widać, są z innej bajki.

 

Offline Ingwer

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 927
Odp: Kwietniowe zbiory...
« Odpowiedź #59 dnia: Kwietnia 28, 2012, 23:38:45 »
Twoja "refleksja" jest doskonala ...
 
Cytuj
... że jesteśmy jak jakaś tajna organizacja rewolucyjna
To jest potezna, powazna sprawa, a mimo wszystko - kropla w morzu tego co nas - nasze dzieci - czeka ...
Cytuj
W systemach totalitarnych życie ludzi podporządkowane jest wszechobecnej kontroli ze strony władzy.
Wyznacza ona standardy i normy zachowania, określa status socjalny obywateli, ustala kierunki,
obszary i granice aktywności publicznej oraz kształtuje wzorce życia osobistego.

wikipedia
Czy nasze wnuki/prawnuki beda sie cieszyc tak jak my?
Beda znac tylko bajki o
Cytuj
grilować, zapach kiełbasy..
,
Cytuj
Wiedząc - co dla innych jest tajemnicą.

Ja dzis wyczerpalam do konca zapasy kwiatu czarnego bzu...
W sloju pozostaly okruchy i duzo pylkow.   ;D
Wszystko zalalam miodem akacjowym.
Sloj do dyspozycji tegorocznych zbiorow . ;D ;)
A kurdybanek rzeczywiscie - przepieknie pachnie ...
Jutro z wnuczka wybieramy sie na stokrotke, mniszka i kurdybanka  ;)