Autor Wątek: Kora sosny --- czy i jak zbierać  (Przeczytany 2528 razy)

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Kora sosny --- czy i jak zbierać
« dnia: Lutego 03, 2020, 13:39:56 »
Zastanawia mnie, czy takie obłażące płatki kory z gałęzi sosny są tym właściwym surowcem zwanym Pinus Cortex? Zwykle kora/cortex w ziołolecznictwie to kora z gałązek o grubości do 3-4 centymetrów ale jak wiemy są wyjątki, np. platan na bieżąco wytwarza nową korę na pniu i konarach i te obłażące płaty kory jak najbardziej są surowcem zielarskim (pozyskuję i przerabiam bo mam drzewo na wsi).
Wydaje mi się, że w przypadku sosny mamy do czynienia z podobnym zjawiskiem (choć nie takim samym, z bliska to nieco inaczej wygląda - ten powiedzmy mechanizm przyrostu i złuszczania). Wydaje mi się więc, że taka obłażąca kora z gałęzi jak najbardziej może być kolejnym wartościowym surowcem pozyskiwanym z sosny - obok pędów, pąków, żywicy, szyszek czy najprostszego igliwia.
Różnice, głupcze!

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 993
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Kora sosny --- czy i jak zbierać
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 23, 2022, 12:47:44 »
Wydaje mi się, że co zbieramy zależy od tego jaki efekt terapeutyczny chcemy osiągnąć.

Norwegowie podają skład kory: "W korze sosny jest ok. 17% garbnika i gorzka substancja. Soczysta wewnętrzna kora zawiera glikozydy iglaste, cukier i kwasy organiczne."
na tej podstawie ciekawszym surowcem zdaje się być kora wewnętrzna lub zielona jeszcze kora na gałęziach... plus o tej porze igły z pączkami...

Przypuszczam, że takie podejście zaowocowało powstaniem środka o nazwie "pycnogenol" - sposób jego wytwarzania objęty był niegdyś patentem, ale zawsze możemy próbować na własny użytek :-)
« Ostatnia zmiana: Lutego 23, 2022, 12:52:20 wysłana przez Pragmatyk »

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11087
Odp: Kora sosny --- czy i jak zbierać
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 23, 2022, 14:28:40 »
Zielone podkorze sosny było stosowane jako pożywienie, zamiennik mąki, szczególnie w okresach głodu, ale nie tylko. Jest bardzo pożywne.

Ku mojemu osłupieniu kiedyś zostałam poczęstowana piernikiem z korą sosny, gdzie do mąki dodano zmieloną grubą, brązową korę jako zamiennik kakao. Ciasto było pyszne i zupełnie nie miało zapachu żywicy.

Myślę, że kora z młodych gałązek może zawierać dość dużo żywicy.

Pozdrowienia :-)

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 993
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Kora sosny --- czy i jak zbierać
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 23, 2022, 15:54:27 »
Gospodarz pisze o igliwiu i gałązkach jako o surowcu zielarskim. Nie zająknął się na temat suchej kory :-) Dziś właśnie podkrzesywałem sosny wokół domu i szczerze mówiąc roczne gałązki nie wyglądają za ciekawie, ale już dwu-trzyletnie, te na których kora zaczyna się łuszczyć, a pod spodem widać zieloną skórkę kory, wyglądają zachęcająco. Jeszcze głębiej jest kora spodnia (taka łykowata warstwa, dość elastyczna)... Okoruję biorąc różne warstwy, wysuszę i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: Kora sosny --- czy i jak zbierać
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 25, 2022, 14:54:53 »
Wiem, że dr R. nie opisał kory sosny - a jest to ciekawy surowiec z dużym potencjałem, z pewnością mocno się różniący od igliwia i szyszek.
Próbę zastosowania w roli cynamonopodobnej podejmę - tym bardziej, że interesuje mnie typowanie alternatywnych, szczególnie lokalnych, przypraw do sporządzania grzańca (wina z przyprawami). Jeden z pomysłów to np. pieprz syczuański i arcydzięgiel (troszkę) - no i cynamon.
Różnice, głupcze!

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 993
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Kora sosny --- czy i jak zbierać
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 15, 2022, 21:57:52 »
Kora ususzona, zmielona stoi w dwóch słoikach -  drobno mielona i to co zostało na sicie.
Kurzy się podczas mielenia niemożebnie, więc tę o grubszej fakturze zostawię na później, a tę "cynamonową" będę testował. Znalazłem trochę informacji o składzie i właściwościach na:
https://neuroexpert.org/wiki/kora-sosnowa-pinus-species/
Jeśli działa choćby tylko w 10% to i tak warto - jeszcze nie zdarzyło mi się pozyskać tak łatwo surowca :-) Okorowałem ośnikiem kilka kawałków pnia kilkunastoletnich sosen. Korę brałem z odcinków 3-5 letnich. Żywicy w niej było raczej mało, a po ususzeniu kruszyła się jak papier