Autor Wątek: Głodówka zdrowotna  (Przeczytany 60932 razy)

leśna polanka

  • Gość
Odp: Głodówka zdrowotna
« Odpowiedź #60 dnia: Stycznia 24, 2016, 22:47:19 »
Ludzie przechodzą nawet trzytygodniowe głodówki na samej wodzie i nic im się nie dzieje, i się leczą.
Często nawet nie podejrzewamy jak jesteśmy zanieczyszczeni i ile czasu potrzeba do usunięcia tych złogów i zdegenerowanych tkanek z organizmu. Szczególnie z głębszych pokładów i warstw organizmu.
Paliwa mamy bardzo dużo w tym czasie - tkanka tłuszczowa widoczna - fałdy i to co faluje przy podskokach, ale także tkanka tłuszczowa wewnątrz jamy brzusznej - jej nadmiar wokół narządów wewnętrznych.
Wątroba magazynuje znaczne ilości glikogenu.
W jelitach siedzą bakterie tworzące witaminy dla organizmu. Nie mają wtedy pożywki, są też wypłukiwane, ale nadal są.
Są do usunięcia martwe nabłonki, flegma, śluz, grzybki, bakterie, zwyrodnienia, narośle, cysty, pasożyty. To wszystko organizm trawi na samym początku. To białka. To się nazywa odżywianie wewnętrzne, które włącza się po usunięciu z jelit całego kału.
Nie ma się co oszukiwać - współczesny człowiek ma za dużo tłuszczu w sobie - to także podstawowy pokarm na pierwszy rzut. O niedożywieniu nie ma mowy. Pijemy wodę - ona także zawiera coś - minerały.
Dłuższe głodówki są wskazane dla osób chorych, które chcą się pozbyć wyżej wymienionych nadwyżek w ciele.

Organizm działa wybiórczo - za mięśnie się nie weźmie jak ma inne wiszące i zalegające zapasy. Razem z nimi w ruch idą różne, potocznie pisząc, toksyny. Dlatego w momencie uwalniania złogów jest czasem tragiczne samopoczucie. Najpierw organizm usunie komórki zdegenerowane, rakowe, itp, a jak już nie będzie nic do roboty, to dopiero będzie zżerał własne białko z mięśni. Przez 3 tygodnie nie grozi człowiekowi znaczna awitaminoza. Po głodówce uzupełnia się braki odpowiednią dietą bogatą w warzywa i owoce, najlepiej surowe. Bakterie w jelitach namnażają się same w "zdrowym kale" bogatym w żywy błonnik. Nabłonek jelit jest w stanie się zregenerować podczas dłuższego niejedzenia - ma na to odpowiednie warunki.

Człowiek musi także przyjąć w końcu takie informacje, że "żywi" się także powietrzem i energią słoneczną. Pomyśl jak napędza Cię piękna pogoda ze słońcem na niebie (jeśli nie jesteś alergiczką pyłkową, itp). Pomyśl jak czujesz się wdychając powietrze górskie lub morskie, a jak miejskie z pozycji betonowej ulicy na skrzyżowaniu.


leśna polanka

  • Gość
Odp: Głodówka zdrowotna
« Odpowiedź #61 dnia: Stycznia 24, 2016, 23:01:46 »
Jest taki jeden wątek na forum, chyba najczęściej odwiedzany, poza wątkiem boreliozowym.
Głodówkę polecam kobietom z endometriozą. Do tego gwarantuję skuteczność w leczeniu, a także skuteczność w zajściu w ciążę, jeśli do tej pory było to niemożliwe.

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Głodówka zdrowotna
« Odpowiedź #62 dnia: Stycznia 26, 2016, 11:09:55 »
Reniu,
dziękuję za linka, na prawdę interesujące, mam ochotę spróbować, ale nie jestem pewna czy tyle tygodni jestem w stanie wytrzymać  :-\
Po co ,,tyle tygodni'? Nawet tydzień to już coś. Przecież możesz wracać do postu. Miałam wprowadzić głodówkę, ale od wczoraj stosuję dietę Dąbrowskiej. Chyba bardziej mi się podoba jeść warzywa i owoce - dostarczać choćby witaminy do organizmu. Lekko nie jest, nie wiem jak długo dam radę.
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline antonia

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 316
  • Beate vivere est honeste vivere
Odp: Głodówka zdrowotna
« Odpowiedź #63 dnia: Stycznia 26, 2016, 11:35:35 »
Och, zbieg okoliczności czy telepatia?  :D :D Ja również zaczęłam wczoraj dietę warzywną. Jeśli masz jakieś pomysły na  małokaloryczne dania warzywne, lub masz źródło z przepisami, to proszę podeślij, może na priv, żeby nie zaśmiecać wątka. Będę Ci bardzo wdzięczna.

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Głodówka zdrowotna
« Odpowiedź #64 dnia: Stycznia 26, 2016, 12:00:53 »
Zamówiłam wczoraj 2 książki, może coś w nich będzie, na razie to wiem niewiele, ale p. doktor podoba mi się, nie przebrnęłam nawet przez filmy z linku, który umieściłam, bo kończy się jeden półtoragodzinny i zaczyna się następny... Wczoraj zaczęłam drugi oglądać, może dziś dokończę. Może jolkaj umieści jakieś linki, bo od dłuższego czasu zgłębia temat ;)
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline antonia

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 316
  • Beate vivere est honeste vivere
Odp: Głodówka zdrowotna
« Odpowiedź #65 dnia: Stycznia 26, 2016, 12:22:11 »
Byłoby fajnie! :D :D Ja obejrzałam obydwa filmiki, zajrzałam nawet na stronę internetową pani doktor.

To jest streszczenie tych filmów.

http://ewadabrowska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2&Itemid=10&lang=pl

Znalazłam menu na 14 dni :)

http://www.naturanazdrowie.pl/menu-14-dni.html
« Ostatnia zmiana: Stycznia 26, 2016, 12:29:36 wysłana przez antonia »

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Głodówka zdrowotna
« Odpowiedź #66 dnia: Stycznia 26, 2016, 13:34:19 »
Ja zamówiłam książki na allegro, nie wiedziałam ,,co w nich jest". Doczytałam teraz, że w książce ,,Przywracać zdrowie żywieniem" są przepisy kulinarne.
Z tego jadłospisu, który umieściłaś, podobają mi się rodzynki. Jak gotować zupy nie mam pojęcia, bo nie wiem co do gara włożyć. Teraz jestem głównie na surówkach.
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Głodówka zdrowotna
« Odpowiedź #67 dnia: Stycznia 26, 2016, 16:48:08 »
Renia wszystko robi się tak samo jak zwykle. Tylko pomijasz produkt, którego użyć nie chcesz. Za kilka dni smak Ci sie wyostrzy i uwierz, że te mocno pachnące dania wcale nie będą ponętne dla Ciebie. Blogów wegańskich (muszą być wegańskie bo inaczej będziecie mieć chocby nabiał) jest masa.

Jak jest jakiś sposób, żeby tą długaśną listę zwinąć to bardzo proszę Moderatorzy  :)
Przekopiowane z ogólnie dostępnych plików na necie:

Dzień 1
•   Śniadanie: sok z marchwi; surówka: pomidor, ogórek kiszony seler naciowy; surówka z białej kapusty z jabłkiem; gotowany burak, herbata miętowa; sok jabłkowy.
•   Obiad: zupa ogórkowa; duszona papryka nadziewana jarzynami; surówka z czerwonej kapusty z grapefruitem; gotowany kalafior; kompot z jabłek z goździkami bez cukru.
•   Kolacja: mus jabłkowy na ciepło; surówka z marchwi z jabłkiem; gotowana biała kapusta, sok pomidorowy, herbata z róży.
Dzień 2
•   Śniadanie: pomidor z cebulą; surówka z białej rzodkwi, jabłka i ogórka kiszonego; surówka ze świeżej kapusty, marchwi i pora; sok z marchwi i jabłek, herbata;
•   Obiad: zupa jarzynowa (marchew, seler, por, pietruszka, kapusta biała, cebula, czosnek, bazylia, cząber, sól); surówka z selera z jabłkiem, z dodatkiem wody, soku z cytryny i soli; surówka z kiszonej kapusty z marchwią, jabłkiem i porem.
•   Kolacja: sałatka z gotowanych buraków z jabłkiem i cebulą; jabłko pieczone; sok pomidorowy, herbata miętowa.
Dzień 3
•   Śniadanie: jarzyny na ciepło; surówka z papryki, ogórka kiszonego, pomidora, cebuli; utarte jabłko z chrzanem; sok z kiszonej kapusty, herbata miętowa.
•   Obiad: zupa kalafiorowa; leczo jarskie; kapusta kiszona z jabłkiem, szczypiorkiem; kompot z dyni z goździkami bez cukru.
•   Kolacja: mus jabłkowy; surówka z marchwi z jabłkiem; buraczki z chrzanem na ciepło; sok z czerwonej porzeczki, herbata z melisy.
Dzień 4
•   Śniadanie: sok z marchwi; pomidor ze szczypiorkiem; gotowany kalafior; surówka: czerwona kapusta, por, jabłko; sok z czarnej porzeczki, herbata wieloowocowa.
•   Obiad: buraczek faszerowany; surówka z białej kapusty z jabłkiem i przyprawami ziołowymi; surówka z ogórka kiszonego z cebulą; herbata owocowa, sok pomidorowy.
•   Kolacja: bigos jarski; marchew gotowana z koperkiem; tarte jabłka z rzodkwią; sok pomidorowy, herbata wieloowocowa.
Dzień 5
•   Śniadanie: surówka z białej kapusty z jabłkiem i cytryną; pomidor z ogórkiem kiszonymi, sok z marchwi, herbata miętowa.
•   Obiad: zupa kapuśniak; leczo jarskie; surówka z marchwi i jabłka; kompot z jabłek z goździkami.
•   Kolacja: 1/2 grapefruita, surówka: papryka czerwona, cebula, jabłko, ogórek kiszony; burak gotowany; herbata z melisy.


Dzień 6
•   Śniadanie: surówka z marchwi; buraczki na gorąco z chrzanem; pomidor z ogórkiem kiszonym; herbata miętowa.
•   Obiad: barszcz ukraiński; surówka: sałata pekińska, seler naciowy, jabłko, ogórek kiszony, natka, szczypiorek, papryka; sok z marchwi; kompot jabłkowy.
•   Kolacja: 1/2 grapefruita; surówka: kapusta świeża, cebula, jabłko, sól; leczo jarskie z dynią; herbata owocowa.
Dzień 7
•   Śniadanie: surówka: jabłko z chrzanem; sok wielowarzywny: marchew, seler, rzepa, burak, cytryna; kalafior gotowany; pomidor pokrojony z ogórkiem kiszonym; herbata z dzikiej róży.
•   Obiad: gołąbki jarskie; buraczki na gorąco; surówka: pory z jabłkiem; kompot z jabłek.
•   Kolacja: surówka: ogórek kiszony, gotowany burak, cebula; surówka: świeża kapusta, melon, jabłko; sok jabłkowy, herbata z hibiskusa.
Dzień 8
•   Śniadanie: kapusta biała gotowana; ogórek kiszony, pomidor z cebulą; surówka: papryka, pomidor, jabłko, ogórek kiszony, natka, sałata, seler naciowy z kwaskiem mlekowym; sok z marchwi.
•   Obiad: barszcz ukraiński; surówka z jabłka i porów; surówka z białej kapusty z arbuzem; sok pomidorowy, sok jabłkowy, herbata miętowa.
•   Kolacja: bigos jarski; jabłko pieczone; surówka: kiszona kapusta, marchew, szczypiorek, jabłko; sok jabłkowy, herbata owocowa.
Dzień 9
•   Śniadanie: burak gotowany, pomidor z cebulą; surówka: marchew jabłko chrzan; sok z buraka kiszonego, herbata miętowa
•   Obiad: barszcz z kiszonych buraków z czosnkiem; gołąbki jarskie, ogórek kiszony z cebulą; surówka: seler korzeniowy, jabłko cytryna z dodatkiem wody; kompot z jabłek.
•   Kolacja: jabłko pieczone; surówka: kapusta kiszona z grapefruitem; surówka: brukiew, jabłko, marchew; sok jabłkowy; sok pomidorowy
Dzień 10
•   Śniadanie: marchew gotowana (w całości), pomidor z cebulą; surówka: kapusta kiszona, papryka, szczypiorek, natka, jabłko; sok z kiszonego buraka; sok z marchwi, herbata miętowa.
•   Obiad: kapuśniak ze świeżej kapusty; kabaczek pokrojony w paski i ugotowany; surówka z marchwi, jabłka, chrzanu, kiełków lucerny, sałata z sokiem z cytryny; sok z jabłek i buraków.
•   Kolacja: leczo jarskie; surówka z kapusty białej z papryką; buraczki na gorąco, sok z selera i marchwi, herbata owocowa.



Dzień 11
•   Śniadanie: pomidor z cebulą; ogórek kiszony; surówka z rzepy, rzodkiewki, jabłka; surówka z czerwonej kapusty z czosnkiem; sok z marchwi; sok z surowego buraka z wodą i sokiem z cytryny; herbata miętowa.
•   Obiad: kapuśniak ze świeżej kapusty; surówka z czerwonej i żółtej papryki z jabłkiem i ogórkiem kiszonym; pomidor z cebulą; kompot z jabłek; 1/2 grapefruita.
•   Kolacja: mus jabłkowy; surówka z marchwi i jabłka; surówka z selera, dyni, jabłka; sok z marchwi; herbata wieloowocowa.
Dzień 12
•   Śniadanie: marchew gotowana; surówka z ogórka kiszonego, jabłka i cebuli; pomidor z cebulą; surówka z kapusty czerwonej, pomarańczy, cytryny; sok z pokrzywy i jabłek.
•   Obiad: zupa ogórkowa; biała kapusta gotowana; surówka z rzepy, jabłka; kompot jabłkowy.
•   Kolacja: mus jabłkowy; surówka z białej kapusty, grapefruita, cytryny; sok wielowarzywny: marchew, seler, pietruszka, rzepa, burak; surówka z selera, dyni i jabłka; sok jabłkowy; herbata miętowa.
Dzień 13
•   Śniadanie: burak gotowany; surówka z pomidora, ogórka kiszonego, papryki i cebuli; surówka: biała kapusta, jabłko, przyprawy ziołowe; sok z marchwi; sok z ogórka kiszonego.
•   Obiad: barszcz; marchew gotowana; surówka z jabłka z chrzanem; surówka: jabłko, ogórek kiszony, kapusta pekińska, seler naciowy, szczypior, natka, pomidor; herbata z róży.
•   Kolacja: bigos jarski; surówka z marchwi; surówka z pora z jabłkiem; sok z marchwi; herbata miętowa.
Dzień 14
•   Śniadanie: kapusta biała na gorąco; pomidor z cebulą, ogórek kiszony; surówka: marchew, seler, jabłko i sok z cytryny; 1/2 grapefruita, sok z marchwi.
•   Obiad: barszcz z kiszonych buraków z czosnkiem; gołąbki jarskie; surówka: pomidor, papryka, ogórek kiszony, jabłko; kompot jabłkowy.
•   Kolacja: mus jabłkowy; pory gotowane; surówka: kapusta kiszona, marchew, szczypiorek; sok pomidorowy; herbata z róży.


1. Zupa cebulowa
Marchew, pietruszkę, seler, por ugotować w wodzie. Do powstałego wywaru dodać 1-2 cebule
pokrojone w paseczki, trochę kminku. Gotować do miękkości. Na koniec lekko zmiksować (żeby
zostało trochę kawałków cebuli). Doprawić gałką muszkatołową, solą i pieprzem. Można wkroić
równiez trochę warzyw z wywaru.
2. Papryka faszerowana
Ugotować warzywa (marchew, pietruszkę, por, seler, cebulę). Po ostudzeniu zmiksować je na
jednolitą masę. Doprawić solą, pieprzem i ziołami wg uznania). Paprykę przepołowić, oczyścic z
ziaren. Nakładać farsz do połówek papryki, na wierzch położyć cienkie plasterki cebuli. Zapiekać w
piekarniku, aż cebula lekko przyrumieni się. Bardzo mi to danie smakowało.
Ja robie taki sos do salaty: sok z cytryny + duzo zielonej pietruszki + przyprawy i wszystko dokladnie
miksuje. Bardzo dobry sos wychodzi. Bardzo go lubie do salatki ze szpinakiem.
http://lepszysmak.wordpress.com/2012/08/21/chipsy-z-cukinii/
gołąbki robie tak; kapusta tak jak do gołąbków spażona, jako farsz daje ugotowane warzywa tj:
kalafior, marchew i co tylko dozwolone plud uzo koperku miksuje to blenderem, formułuje gołabki
wkładam je do garnka i zalewam pomidorami w puszcze i dodaje troche koncentratu pomidorowego
dusze na małym ogniu pycha jedzenie i to ciepłe na kilka dni
PRZEPISY PORA DUSZONA
Na ptelnie bez tluszu dajemy wczesniej umyta i pokrojona w krazki pore jak sie podgrzeje dodajemy
troszke wody mieszamy co jakis czas i dusimy pod przykryciem na bardzo malym ogniu az do
miekosci.Doprawiamy sola i pieprzem NIE WOLNO DOPUSCIC DO PRZYPALENIA!
JARSKIE LECZO
Kroimy w kosteczke cebule ,myjemy i obieramy 4-6 papryk i kroimy w kostke (najlepiej te zolte
podlzune) Wrzucamy na patelnie cebule jak sie lekko podgrzeje (NIE PRZYSMAZAMY)wrzucamy
papryke podlewamy woda mieszamy co jakis czas i dusimy pod przykryciem na bardzo malym ogniu
az do miekosci.Dodajemy przecier pomidorowy ma nam sie zrobic pomidorowy sosik mozna dodac
pomidory z puszki badz swierze pomidorki .Doprawiamy sola i pieprzem
CUKINIA I BAKLAZAN W SOSIE POMIDOROWYM
2 baklazany 2 cukinie 2 cebule 5 zabkow czosnku duza czerwona papryka puszka pomidorow przecier
pomodorowy sol pieprz do smaku
Kroimy w kosteczke 1 cebule , ,myjemy 2 baklazany i dwie cukinie ktore kroimy na plasterki ok 2 cm a
je nastepnie na pol ,1 cebule kroimy w prazki,W jednym garnku zagotowywujemy wode lekko
osolona ,do drugiego dodajemy cebule skrojona w kostke papryke i polowke 1 baklazana i polowke 1
cukini czosnek 5 zabkow duza szklanke wody ewentualnie 2 gotoujemy do miekosci warzywa
dodajemy przecier i puszke pomidorow ,nastepnie wszystko miksujemy sos mozna rozcienczyc woda
nie moze byc zagesty inaczej sie przypali ,W drugim garnku na wrzatek wrzucamy pokrojony baklazan
gotujemy na srednim ognie 5 minut nastepnie wrzucamy cukinie i gotujemy kolejne 5 –8 min kolejnie
wrzucamy pokrojona w prazki cebule gotujemy 1-2 minuty odcedzamy dodajemy do sosu do
drugiego garnka .Doprawiamy sola i pieprzem ,pieprzem cayen stra papryka ,mozna dodac
majeranek,oregano.gotujemy pod przykryciem na malym ogniu okolo 10-15 minut..Pycha
ZUPA POMIDOROWA
4 marchewki ,kawalek selera ,2 pitruszki ,mala czerwona papryka,puszka pomidorow 15 pomidorkow
koktajlowych.Warzywa obieramy ,myjemy ,kroimy w kostke i wrucamy dogotujacej sie wody
gotujemy okolo 15 minut.nastepnie dodajemy pomidory z puszki i przecier pomidorowy miksujemy
wszystko doprawiamy sola i pieprzem dodajem pomidorki koktajlowe i posypujemy zilona pokrojona
pietruszka .Gotujemy 5 minut i gotow
Teraz mój nowy hit znaleziony na innych forach!! Dziś zjadłam spaghetti!!
Z cukinii
cukinię przekroiłam na pół i później na paseczki jak najcieńsze. To podgotowałam w wodzie przez
chwilę - makaron gotowy.
A sos to cebulka podpieczona na patelni, pomidory, dużo czosnku i koperku (ale to moja wersja, do
sosu można dać co się chce)
Pyszności!! A jak to wygląda wspaniale na talerzu...
Mam przepis na gołąbki:
farsz - marchew, seler, pietruszka, cebula - ugotować poszatkować, przyprawić do smaku solą i
pieprzem. Kapustę ugotować i zdjąć liście, zawijać gołąbki i podlać sokiem pomidorowym, udusić
godzinkę, pycha.
ostatnio robiłam gołąbki z farszem z kalafiora. Kalafiora ugotowałam al dente (żeby był dość
twardawy). Po ostudzeniu zmiksowałam go blenderem, dodałam soli i dużo koperku. Kapustę włoską
zmiękczyłam w mikrofalówce (można na chwilę również wrzucić do wrzątku). Zwijałam gołąbki z
farszem kalafiorowym. Ułożyłam w brytfance i zalałam sosem pomidorowym z bazylią (zrobiony z
pomidorów w puszce i koncentratu). Zapiekłam w piekarniku i miałam jedzenia na kilka dni. Można
zrobić też farsz z lekko podgotowanych i zmiksowanych warzyw: marchewki, pietruszki, cebuli, selera,
pora. Na koniec dodać przyprawy wg uznania.
Moim ulubionym daniem jest też: pokroić w 2-centymetrowej grubości plastry bakłażana, ułożyć
plasterki obok siebie na blaszce, obok - przekrojoną wzdłuż cukinię oraz paprykę (czerwoną, żółtą)
przekrojoną na 3-4 kawałki (bez środka). 3-4 pomidory obrać za skórki, pokroić w grubą kostkę,
pomieszać z ziołami (oregano, bazylia, natka), solą i pieprzem, sokiem z cytryny. Na każde warzywo
nałożyć łyżkę tego pomidorowego farszu. Do piekarnika - piec, aż warzywa zaczną robić się po
brzegach brązowe. To jest naprawdę bardzo pyszne.
sos do warzywek - pomidory w puszce + przecier pomidorowy + zioła (bazylia, tymianek, estragon,
oregano, ostra papryka) + czosnek. Wszystko udusiłam.
Barszcz postny robię tak: ścieram na grubej tarce 3-4 spore buraki, kroję 1/4 małej kapusty, trę
marchewkę, pietruszkę, i seler, kroję w krążki por (ten daję, gdy warzywa są podgotowane). Dodaję
czosnek, sól, ziele angielskie i listek laurowy. Gdy barszcz jest ugotowany, dolewam zakwas buraczany
dla koloru i smaku. Trzeba uważać, żeby nie zagotować, bo straci kolor. Dodaję oregano (moje
ulubione zioła). Barszcz jest gęsty i smaczny.
Surówka pobudza trawienie, wpływa żółciopędnie, żółciotwórczo (zasługa przede wszystkim czarnej
rzepy) i oczyszczająco na organizm. Poprawia pracę jelit i usuwa zaparcia. Sprzyja ładnej figurze.
Podana jako przystawka do obiadu zdecydowanie ułatwia trawienie tłuszczów.
Składniki:
2 średnie korzenie selera
2 jabłka (koniecznie ze skórką - błonnik!)
2 korzenie czarnej rzepy
sok z cytryny
Przygotowanie:
Utrzeć na nierdzewnej tarce selera, jabłka i rzepę. Wymieszać, skropić sokiem z cytryny.
Surówka z selera naciowego – pycha
Składniki:
2 łodygi selera naciowego;
2-3 ogórki kiszone ze skórką;
1 jabłko
twarde, słodkie;
natka pietruszki
Wykonanie:
Składniki zetrzeć na tarce o grubych oczkach i wymieszać, ewentualnie posypać posiekaną natką
pietruszki.
Cukinia i bakłażan w sosie pomidorowym
2 bakłażany
2 cukinie
2 cebule
5 ząbków czosnku
1 duża czerwona papryka
1 puszka pomidorów
1 przecier pomidorowy
sól, pieprz, pieprz cayane, papryka ostra, majeranek oregano
Kroimy w kostkę 1 cebulę, myjemy 2 bakłażany, i dwie cukinie, które kroimy na pół i na plasterki ok 2
cm, 1 cebulę w krążki. W jednym garnku zagotowujemy wodę lekko osoloną, do drugiego dodajemy
cebulę skrojoną w kostkę, paprykę i połówkę 1 bakłażana i połówkę 1 cukinii, czosnek dużą szklankę
wody lub 2. Gotujemy warzywa do miękkości, dodajemy przecier i pomidory z puszki, następnie
wszystko miksujemy. W drugim garnku do wrzątku wrzucamy pokrojonego bakłażana, gotujemy na
średnim ogniu 5 minut, następnie dokładamy cukinię i gotujemy kolejne 5-8 minut, później wrzucamy
krążki cebuli gotujemy 1-2 min. odcedzamy, dodajemy do sosu. Doprawiamy solą, pieprzem cayane,
ostrą papryką, majerankiem, oregano, gotujemy pod przykryciem na małym ogniu 10-15 minut.
PYCHA!!!!
Przepis na leczo
Cebulę pokroić w kostkę, pora w półtalarki, posolić, popieprzyć, dodać liść laurowy, ziele angielskie,
czosnek, zalać wrzątkiem i gotować 5 min. Dodać pokrojoną w kostkę paprykę i kabaczka i gotować
dalej. Jak będzie miękkie do odrobinę zupki zmiksować blenderem z pomidorem z puszki. Wymieszać,
zagotować, dodać cząber i doprawić. Zamiast pomidora może być też przecier pomidorowy.
Proporcje na leczo
- 1 cebula
- 1/2 pora
- ząbek czosnku
- 1 kabaczek/cukinia
- 1,5 papryki
- 1/3 puszki pomidorów
Wszystko na oko, jak kto lub
BIGOSIK
kapusta kiszona,
kapusta biała,
pomidory w puszce,
przecier pomidorowy,
cebula,
majeranek,
kminek (ja dodałam milony - nie lubię gryźć) - pomorze w trawieniu,
pieprz.
Kapustę kiszoną kroimy i w osobnym garnuszku dusimy do miękkości. Resztę warzyw kroimy drobno,
dodajemy pomidory i dusimy do miękkości. Jak będzie wszystko uduszone łączymy, dodajemy
wszystkie przyprawy (do smaku swojego). I tyle.
Smacznego
puree z kalafiora+ząbek czosnku+natka pietruszki lub koperek z surówkami - pycha
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski

Offline antonia

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 316
  • Beate vivere est honeste vivere

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Głodówka zdrowotna
« Odpowiedź #69 dnia: Stycznia 30, 2016, 10:03:50 »
5 dni diety wg dr Dąbrowskiej za mną. Energi sporo, waga spada, nie odczuwam głodu :). Głowa często boli, pani Doktor mówi, że ból głowy odczuwa połowa pacjentów - toksyny. Bezsenność - zdaje się, że Rosjanie (o ile dobrze pamiętam z wykładu p. Doktor) którzy stosują podobną dietę zalecają troszkę miodu przed snem, wzięłam - pomogło. Procesy ozdrowieńcze, dziś boli kark, szyja - właściwie pali (nie wiem chyba tak na przemian ból i parzenie). Szyja stała się bardziej ruchoma, jakby coś się odblokowało. Czyli naprawia się coś w kręgosłupie szyjnym, nie raz pisałam jak duże problemy z nim miałam.

Antonia, a co u Ciebie?
« Ostatnia zmiana: Stycznia 30, 2016, 10:11:39 wysłana przez Renia »
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline antonia

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 316
  • Beate vivere est honeste vivere
Odp: Głodówka zdrowotna
« Odpowiedź #70 dnia: Stycznia 30, 2016, 14:58:38 »
Jeszcze nie zrezygnowałam :D  Głowa mnie bolała trzy pierwsze dni, potem ból ustąpił. Również bezsenność.
Trzeciej nocy miałam takie bóle pod kolanami, jakby mi ktoś żyły wyrywał, dziwne, bo żylaków nie mam i zazwyczaj nogi mnie nie bolą. Przez kilka dni czułam się bardzo zmęczona i głodna. Sama świadomość, że nie mogę zjeść ziemniaczków z mięskiem lub kanapki wzmagała głód, a jeszcze dochodziła tęsknota za kawą.
Odblokowują się stawy, przeszło drganie powieki, ale palce jeszcze nie odpuściły. Do tego doszedł ból wewnątrz dłoni, mam nadzieję, że wkrótce również minie. Tak samo były kłopoty z brzuchem, przez kilka dni twardy i wzdęty, już się normuje.

Będzie dobrze!
Pozdrawiam :)

leśna polanka

  • Gość
Odp: Głodówka zdrowotna
« Odpowiedź #71 dnia: Stycznia 31, 2016, 10:36:32 »
Dieta Ewy Dąbrowskiej to, według mnie, normalna dieta dla człowieka i nie widzę w tym głodówki. Jem na co dzień w większości przypadków same warzywa, zioła-chwasty, owoce i jest normalnie.
Teraz zimą trochę orzechów, czasem ciemne pieczywo z miodem, bakalie, słonecznik, itp; zdarzają się okresowo jajka od kur z podwórza - to oczywiście nie dieta Dąbrowskiej, ale bardzo okrojona dieta.
Nie jem zimą żadnych sałat, kapust pekińskich, bakłażanów, papryk, ogórków (poza kiszonymi); nie jem nawet dyni i czerwonej kapusty, bo dyni nie lubię, a takiej kapusty nikt z sąsiadów nie uprawia - i żyję, i mam się dobrze.
Tej zimy w zapasie tylko ziemniaki, marchew i buraki mamy, dodaję do tego soczewicę sklepową, kapustę i ogórki kiszone, cebulę sklepową, czosnek od sąsiada, grzyby i zioła własnoręcznie nazbierane; z owoców własne jabłka (które się wczoraj skończyły) i własnoręcznie nazbierane owoce leśne (jeżyny, maliny, jagody mrożone), czeremcha i aronia w słoikach i nalewkach, głóg, aronia i róża suszone - ot, prawie całe moje jedzenie - większość składników wymienionych. Da się żyć. Oleje kupuję, jeszcze sama nie tłoczę, ale przyjdzie czas... No, płatki owsiane jeszcze jem na wodzie z ziołami.

Tak więc podsumowując - niech dieta Dąbrowskiej będzie dla Was sposobem życia, a całe zdrowie się ułoży samo. Może nie tyle wyrzeczeń co w tej diecie przez całe życie, bo są wspaniałe składniki pożywienia takie jak miód, orzechy, czasem jakieś zboże czy jajko, rośliny strączkowe - co kto toleruje.
A głodówki swoją drogą, bo odstępstwa od dobrego odżywiania się zdarzają. Woda i powietrze też nie są wolne od zanieczyszczeń. No i całe lata systemowego życia, kiedy do lat 18-tu mama karmiła ziemniorami ze schabowym na przemysłowym oleju rzepakowym, czy zawiesistym sosem z białą mąką i kostką bulionową. Pociągnęło się te nawyki później jakiś czas samemu... tyle lat brudu w ciele.

Offline antonia

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 316
  • Beate vivere est honeste vivere
Odp: Głodówka zdrowotna
« Odpowiedź #72 dnia: Stycznia 31, 2016, 11:26:17 »
Dieta Ewy Dąbrowskiej to, według mnie, normalna dieta dla człowieka i nie widzę w tym głodówki. Jem na co dzień w większości przypadków same warzywa, zioła-chwasty, owoce i jest normalnie.
Według mnie to nie jest normalna dieta. Jak do tej pory jadłam wszystko, teraz, zauważ jem tylko warzywa, bez grama mięsa, tłuszczu czy nabiału. Żadnego ziarna, orzechów, ani warzyw strączkowych. Przetworów z puszek też nie. I tym się różni Twoje odżywianie od mojej głodówki. Dostarczam organizmowi najważniejsze witaminy i minerały, by nie zrobić w nim niepotrzebnie zupełnego spustoszenia. Dostęp mam jedynie do produktów żywnościowych przemysłowych i tak było przez całe moje życie. Nie narzekam na szczególny brak zdrowia, chyba się na tym przemysłowym jedzeniu zakonserwowałam. :D

leśna polanka

  • Gość
Odp: Głodówka zdrowotna
« Odpowiedź #73 dnia: Stycznia 31, 2016, 12:35:51 »
Normalna na zimę w naszym klimacie - to niezbyt. Ale już na późną wiosnę, lato, wczesną jesień tak.
Nie mogę się wypowiedzieć co do samej diety Ewy Dąbrowskiej, bo na takiej nigdy nie byłam i nie zamierzam. Lubię jeść i nie lubię pozbawiać się możliwości zjedzenia orzecha, w którym jest optymalny dla człowieka tłuszcz i dużo minerałów. Rezygnacja z oleju lnianego... ech, dla mnie jego smak zastępuje prawie wszystko. Mogę zjeść kaszę, soczewicę, ziemniaki tylko z olejem i się tym rozkoszować.
A co do diet eliminacyjnych w celu oczyszczenia się, ale również (nie tak jak na głodówce) uzupełniania różnych potrzebnych składników - wielkim dobrem okazały się 3 tygodnie na samych sokach (głównie jabłko, marchew, pietruszka), wodzie i miodzie oraz...moczu. Zaręczam, że dla nawet największych "obrzydliwców" mocz jest wtedy do przełknięcia.
Czyli bez tłuszczu także można, a energii miałam wtedy za dwoje. Nic mnie wtedy nie bolało, bo byłam już po głodówkach o wodzie.

Jak coś podczas rygorystycznych diet eliminacyjnych lub głodówek dokucza to znaczy, że nie jest się zdrowym. Można tylko z tego nie zdawać sobie sprawy.
Jak się chce zrzucić zbędne kilogramy - jak wyżej.

Offline antonia

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 316
  • Beate vivere est honeste vivere
Odp: Głodówka zdrowotna
« Odpowiedź #74 dnia: Stycznia 31, 2016, 13:53:28 »

Cytuj
A co do diet eliminacyjnych w celu oczyszczenia się, ale również (nie tak jak na głodówce) uzupełniania różnych potrzebnych składników - wielkim dobrem okazały się 3 tygodnie na samych sokach (głównie jabłko, marchew, pietruszka), wodzmiodzieie i
Czy to nie jest to samo co my teraz robimy? Z tą różnicą, że zamiast sokowirówki używamy własnych zębów.

 
Cytuj
oraz...moczu. Zaręczam, że dla nawet największych "obrzydliwców" mocz jest wtedy do przełknięcia.
No cóż, są gusty i guściki, picie moczu ani jedzenie byczych jąder raczej mnie nie kręci, wystarczy mi mniej wyrafinowany jadłospis. ;)