General Category > Literatura o ziołach, farmacji i medycynie
Łupy z Allegro i nie tylko
Basia:
Ilość miejsca na półkach jest ograniczona, a kazde dostępne miejsce można zagracić - to jest absolutnie niepodważalne prawo fizyki...
Roeske Zarys fitoterapii
Ożarowski Farmakodynamika surowców roślinnych
Koskowski Receptura
Koskowski Compendium Farmaceutyczne
Supniewski Receptura
Supniewski Farmakodynamika
Hano Farmakodynamika
Vademecum Lekarza Praktyka t 1-2
Koczwara Farmakognozja cz 1-4
Muszyński Farmakognozja (i ileś drobniejszych książeczek dla normalnych ludzi)
Przewodnik medyczny dla feczerów
Danysz Farmakologia i receptura dla felczerów
Łowicki, Brejtman Farmakoterapja kliniczna
Dominiewicz Wody mineralne Polski
Poza tym Hagers Handbuch der Pharmazeutischen Praxis 3 tomy z roku 1888 kupiony za durne jak na tą publikację pieniądze. Problem jest w tym, że mój niemiecki jest oparty na "4 pancernych i psie" i "Stawce większej niż życie"... Ale na obrazki mogę sobie popatrzeć, jak znajdę czas, no i łacina jest taka sama.
Z łupów z Allegro całkiem świeżej daty jestem zauroczona malutką książką Jadwigi Anioł-Kwiatkowskiej "Kwiaty lecznicze". Tam jest masa przepisów na cukierki lecznicze z kwiatów. Bajer!
Ogółem, to od jakiegoś czasu patrzę na niewykorzystane przestrzenie sufitu...
Pozdrowienia :-)
gumppek:
Mam Hagersy dwa 1921 i 1938 Anioł mam z 5 lat. Lypę też mam, a zdaje mi się że chyba 2 np Biegańskiego niektóre pozycje mam po 2-3. Vademecum fitoterapii 1,2 i 3 wydanie. Ja mam dużo książek w kartonach po komputerach. Ale muszę kupić z 3 biblioteczki. W zasadzie teraz od 2000 roku mam prawie wszystko. Mam też Czerwiakowskiego z 1865 i niestety to cuś kosztowało mnie 200 zł Jankowi kupiłem Hagersa za paczkę papierosów :) Manual Hagersa kosztował mnie chyba 40 zł. Za książki Ożarwskiego/prywatne dałem razem z 800 zł to znaczy jak dla to bardzo dużo/. Gosi kupiłem w ramach rewanżu książki o wadze pewnie z 15-20 kg. Dwie które już wcześniej miały poszły na prezent. Po to by obdarowany widział jak ładnie pisał Ożarowski:) Z rosyjskich najbardziej cenię Akopowa i Ziemlańskiego. O samych fitoncydach mam 7 pozycji większość nadkład 1000 egzemplarzy. Ale mam książki o nakładzie 300 egzemplarzy. Teraz jest dobry moment bo na Allegro spadły ceny. Był przez wiele lat gość który wykupował wszystko - miał nick sorotamus.
http://allegro.pl/show_user.php?uid=3126965
Jakoś już nie bije z górnej półki. A kilka razy podciągnąłem go ostro do góry tylko po to by wiedział, że tym razem za grosze nie kupi. Był taki moment że kupował za grosze bo wszyscy wiedzieli że będzie bił do oporu. Zresztą wystarczy luknąć do archiwum allegro.
adampupka:
Ja ostatnio upolowałem na allegro wykłady: "Bakterjologia" z 1924 prof. R Nitscha.
Na Boże Narodzenie zażyczyłem sobie "Farmakologię dla lekarzy" z 1936 Supniewskiego.
Pozdrawiam,
A.
Renia:
--- Cytat: gumppek w Listopada 30, 2015, 20:01:10 --- Po to by obdarowany widział jak ładnie pisał Ożarowski:)
--- Koniec cytatu ---
Pięknie, to napisałeś... Sama muszę poszukać coś Ożarowskiego.
Renia:
I już mam swój łup z allegro. Właśnie kupiłam ,,Ziołolecznictwo" - Ożarowskiego :)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej