Oddaję honor tej pani o trzmielnie napisała w wykazie. Jest tam trochę roślin. Najbardziej zaciekwiło mnie jedna z nich gnieźnik leśny. I tu moje zdziwienie było aż tak duże że omal nie spadłem z krzesła. Pisze że zbiera się liście kwiaty i pestki. A to niespodzianka. Toż to ja zbierałem tę roślinę i liści oraz pestek nie dojrzałem. Niby liściesą ale trudno je by było nazbierać. Wniosek pani nie bardzo wie co pisze. Gdyby ją widziała nigdy by jej coś takiego do głowy nie przyszło.
Tu piszą, że używa się korzeń i to jest zgodne z moją wiedzą. A wiem bo stosowałem.
http://webaptekaru.ru/lekarstvennyie-travyi/lekarstvennie-travi-sbornik-3/gnezdovka-nastoyashhaya-neottia-nidus-avis.htmltu ziele
http://www.health-news.ru/narodnaymedicina/169205.htm#.VloGj7_SjhAtu też ziele i korzeń
http://www.rasteniya-lecarstvennie.ru/8352-gnezdovka-nastoyaschaya-obyknovennaya-privoroten-obyknovennyy.htmlwiele roślin jakie są w spisie pani Siemionowej wg mojej wiedzy nie ma działania na pasożyty
nie mam czasu ich przepisywać.
W każdym razie poleca psiankę czarna która jest silnie trująca i wilczomlecz. Chyba nigdy nie spotkała się z działaniem tej drugiej. Ta pierwsza też jest wyjątkowo trująca. I za to działanie nie odpowiadają alkaloidy a saponiny.
Zainteresował mnie taki fragment dotyczący krzemu.
cytuję
krzem dzięki swoim właściwościom elektrycznym tworzy naładowane struktury. Mają one właściwości przyklejania wirusów i niesymbiotycznych bakterii chorobotwórczych /o to cud to krzem wie które to są symbiotyczne a które nie czy też te symbiotczne wiedzą, że do krzemu mają się nie przyklejać ?/ niewłaściwych dla organizmu człowieka /zupełna heca/. Wiążące i sklejajace właściwości koloidalnych roztworów krzemu są unikalne. Bezwzględnie pani Siemionowa, bo krzem się w wodzie nie rozpuszcza. Ba w stanie wolnym na Ziemi nie występuje. Chyba to do tej pani jeszcze nie dotarło. Nie dotarło też że występuje on w postaci dwutlenku krzemu czyli krzemionki i krzemianów, glinokrzemianów
Krzemionka SiO2 w różnych odmianach polimorficznych (kwarc, trydymit, krystobalit) oraz krzemiany i glinokrzemiany stanowią większość skał tworzących skorupę ziemską
one też się słabo w wodzie rozpuszczają bo inaczej ziemia by się już rozpuściła w oceanach i była by w nich nie woda zasolona a roztwór krzemianów i krzemionki. Zresztą szkło to też to kwarc lub krzemiany
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzemhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Szk%C5%82onie słyszałem by się komuś butelka w wodzie rozpuściła ale pani Siemionowa widać widziała.
Zdolność do tworzenia koloidów co pan Siemionowa przypisuje krzemowi to właściwość krzemionki a nie krzemu.
http://www.deltami.edu.pl/temat/fizyka/materialy/2012/06/30/Krzem_okiem_chemika/To co ta pani dalej pisze to już są prawdziwe niebotyczne jaja.
cytuję
Wirusy grypy, zapalenie wątroby, artretyzmu, reumatyzmu /ale jaja to są i takie wirusy ? o cholera nie wiedziałem/, candia, dysbakterioza, /to jakiś nowy mikrorganizm czy się tłumaczowi coś porobiło ?. kondie /a to co to za cuś może powinno być kokcydia?/, drożdże i inne mikrogranizmy /tak składnia dowodzi że jednak wg pani Siemionowej dysbakterioza to mikroorganizm ?/ dzięki sile przyciągania elektromagnetycznego zasysane do koloidalnych roztworów krzemu /ale jaja bo nie ma roztworów krzemu o czym pisałem bo on w przyrodzie w stanie wolnym nie występuje i tym bardziej krzem i co to za dziwna siła elektromagnetyczna w nim tkwi to nie wiem ?/
http://www.deltami.edu.pl/temat/fizyka/materialy/2012/06/30/Krzem_okiem_chemika/zarówno we krwi jak i jelitach.
Oznacza to, że wszystkie choroby, których przyczyny da się wymieniać bez końca nie mogły się rozwijać gdyby ludzie mieli w organizmach dostateczną ilość krzemu. Tak tak pani Siemionowa a jeszcze lepiej by byli z samej krzemionki wtedy byli by pewnie nieśmiertelni. Ale wtedy byli by nie ludźmi a posągami.
Przecież to bełkot ale idę ciut dalej i kolejna nowinka
Gdy patrz się na skład chemiczny człowieka to najwięcej w nim tlenu, następnie krzemu, a dopiero na dalszym miejscu pozostałe pierwiastki. Coś się pani Siemonowej człowiek pomylił z posągiem. Coś się pani Siemionowej najwyraźniej pomyliło. Podam więc przybliżony skład ciała człowieka /dane są różne więc możliwe są odchylenia/
Tlen O 65,0 45 500 gram
Węgiel C 18,0 12 600 gram
Wodór H 10,0 7 000 gram
Azot N 3,0 2 100 gram
Wapń Ca 1,5 1 050 gram
Fosfor P 1,0 700 gram
Siarka S 0,25 175 gram
Potas K 0,2 140 gram
Sód Na 0,15 105 gram
Chlor Cl 0,15 105 gram
Magnez Mg 0,05 35 gram
Krzem Si 0., 07 7 gramDzięki pani Siemonowej teraz wiem, że naszym budulcem nie jest woda i białka oraz sole mineralne a krzem ?Powróćmy do składu ziemi wg Winogradowej zawartość krzemu wynosi 29,5% wapnia 2,96
Znowu pani Siemonowa błądzi
Planeta składa się głównie z żelaza 32,1%, tlenu 30,1%,
krzemu 15,1%, magnezu 13,9%, siarki 2,9%, niklu 1,8%,
wapnia 1,5%, glinu 1,4%, chromu 0,4% oraz z pozostałych 0,7%, wśród których są śladowe ilości innych pierwiastków
https://pl.wikipedia.org/wiki/ZiemiaKrzem znajduje się w piasku, glinie, żwirze, wodzie /o to niespodzianka bo krzemionka się bardzo trudno w wodzie rozpuszcza i by to uzyskać trzeba ją długo gotować/, ile, błocie, w dużej ilości w ziarnach, roślinach okopowych itd.
A CO ZE SKAŁAMI ?? CZYŻBY PANI SIEMIONOWA UZNAŁA ŻE ONE SIĘ SKŁADAJĄ Z WODY CZY CUŚ
Pani Siemonowa do tej pory nie wie, że skały składają się z krzemionki, krzemianów i glinokrzemianów. /ne tylko oczywiście. Na deser zacytuję coś co może rzucić na kolana
Krzem jest obecny w glebie,
bez krzemu jest ona bezpłodna /o pani Sieminowa widziała taką glebę ?? droga pani piasek to nic innego jak krzemionka/ nie ma więc gleby bez krzemu. To u nas wiedza chyba nawet gimnazjaliści.
I tu prawdziwe cuś " i nie jest w stanie akumulować energii Słońca oraz przekazywać jej roślinom. Potrafi to tylko krzem. Czyli wg pani Siemionowej fotosynteza to wymysł. Nie ma jej ?
Tego po prostu nawet nie jest się w stanie skomentować. I tak poświęciłem temu za dużo czasu. Zrobiłem to tylko po to by ktoś nie powiedział, że krytykuję bez podstaw. Cała ta książka skalda się z takich dziwactw.