Autor Wątek: Pasozyty - jak je wytępić  (Przeczytany 92220 razy)

Offline Renata777

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Pasozyty - jak je wytępić
« Odpowiedź #15 dnia: Listopada 28, 2015, 14:15:16 »
Zamiast mi pomóc w znalezieniu właściwej drogi to na mnie skaczecie. Huraaaaaa
Każda droga do dojścia w zdrowotność jest dobra. To tyle.
Fajne forum.

Offline marcowa

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 59
Odp: Pasozyty - jak je wytępić
« Odpowiedź #16 dnia: Listopada 28, 2015, 14:26:32 »
Renata
Wlasnie staramy ci sie pomoc, jak mozna tego nie widziec.
Przede wszystkim odstaw ParaFarmy i inne glupoty, bo jesli faktycznie masz tasiemca, to zaraz bedziesz musiala sobie sorawdzac czy nie asz wagrow tasiemca w mozgu. Dziewczyno czytaj ze zrozumieniem albo stad idz.

Offline Renata777

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Pasozyty - jak je wytępić
« Odpowiedź #17 dnia: Listopada 28, 2015, 14:44:04 »
Ja wolę te głupoty i sobie stąd idę, żeby nie dostać wągrów na mózgu.

Offline Elżucha

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: Pasozyty - jak je wytępić
« Odpowiedź #18 dnia: Listopada 28, 2015, 14:50:44 »
Mam chorych którzy piją duże ilości nalewek i odwaru z trzemieliny i nic. Pani Siemionowa zna tylko zioła pospolite. Nie zna trzmieliny, a to stawia pod znakiem zapytania jej wiedzę. 1,5 grama piołunu koń by się uśmiał i ze śmiechu położył. 1` kropla nalewki z orzecha. Masakra jak można wierzyć w takie brednie. Nalewkę z orzecha to droga pani pije się kieliszkami. Niech pani poczyta o fitofarmakologii tych ziół i dopiero pisze. Na razie powtarza pani tylko to co napisała niedouczona pani Siemionowa.
Dzień dobry. Też miałam taki pomysł jak Renata 777 aby podzielić się z Wami informacjami o książce N.Siemionowej, która jest doktorem ale nauk biologicznych, od 20 lat zajmuje się ekologią człowieka, od 14 lat ma pewność, że na drodze do zdrowia stoją robale (moje skróty myślowe). I to nie Siemionowa zalecała dawki obśmiane przez gumppka, jej kuracja jest opisana w książce.
A znalazła skuteczny sposób na oczyszczanie organizmu z nieproszonych gości.
Na tym forum są fachowcy, do których ludzie zgłaszają sie po poradę, sama Was czytałam w chwilach niezwykle mi potrzebnych i znajdowałam pomoc, tylko czytałam to forum, bo nie jestem fachowcem, mam tylko zdrowy rozsądek do dyspozycji i chęć życia najlepiej w zdrowiu. Przy okazji dziękuję, że dzielicie się swoją wiedzą.
Piszę dlatego, że dyskusja tutaj skoncentrowała się na "komarach w zoo" podczas gdy słoń przestał być widoczny.
Siemionowa podaje dokładne przepisy, z rozpiską na każdy dzień ile czego kiedy i jak, aby w ciągu 2 tygodni (przeważnie, bo ludzie są jednak bardzo różni) wyzwolić ludzi od robali. Smutne jest, ze ludzi męczy się latami podczas gdy znane są sposoby na skuteczne wyleczenie. Siemionowa jasno dowodzi przyczyny zarobaczenia, kompleksowo (odrobaczanie, hydratacja zmiana diety) prowadzi do zdrowia. Więc nie trzeba jej odrzucać zanim się nie pozna jej wiedzy. Tyle mówi mój zdrowy rozsądek w odpowiedzi na smutek wywołany przez opis ludzi leczonych latami na coś, co można wyleczyć w czasie znacznie krótszym.
I jeszcze 5 groszy w kwestii maszyn różnistych. Też odrzucałam dla zasady wszelkie wynalazki, których nie rozumiałam; do momentu kiedy nie poddałam się badaniom owych maszyn pt rezonans magnetyczny, PETscan, tomografia komputerowa. Dalej owych maszyn nie rozumiem, ale już ich nie odrzucam, a nawet powiększyłam własny zakres korzystania z nich o maszyny typu rezonans czy "unikalne aparatury diagnostyczne, których działanie oparte jest na analizie spektralnej wirowych pól magnetycznych organizmów żywych".

I piszę tu o tym z odwagą wielką, pokonując strach własny przed obśmianiem, bo w tym wątku ludzie piszą o masakrycznych badaniach w laboratoriach, którym nie można ufać jak sami to potwierdzają niektórzy. No to może spróbować czegoś nowego? I zacząć żyć lepiej :) :) :)
Po książce Siemionowej przebadałam się taką maszyną ja i mój wnuk a reszta rodziny jest zapisana na badania. Zapewniam, że wyniki moje i wnuka mają potwierdzenie w realu.


Offline maria46

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 89
Odp: Pasozyty - jak je wytępić
« Odpowiedź #19 dnia: Listopada 28, 2015, 15:12:50 »
Wiem że każdy lis swój ogon chwali ale nie można potępiać wszystkich w czambuł , bo Swieszczowa głupoty pisze o Wartołowskiej nikt nie słyszał , Siemionowa to też nieuk prawdopodobnie  a tylko H Różański mistrz nad mistrzami tak nie można , nie podważam jego badań ale ja jestem starsza pani i pamiętam jak dawniej wszelkie robactwo leczyli naftą oświetleniową i glisty z tylka wychodziły jak nic sama pijam nafte i wiem że to działa  z całym szacunkiem ale każdy ma prawo napisać coś od siebie i nie ma takiej potrzeby go ośmieszać , zdrowi nie szukają dla siebie ratunku tylko chorzy

Offline marcowa

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 59
Odp: Pasozyty - jak je wytępić
« Odpowiedź #20 dnia: Listopada 28, 2015, 15:28:17 »
Maria
Ja tej kobiecie wyjasnilam tylko, ze ParaFarm nie dziala i ze takie sa moje spostrzezenia, bo testowalam na sobie. I ze krzywde mozna sobie tym zrobic jak okaze sie ze jednak tasiemce byly a nie glista.
A "kolezanka" wpadla w histerie i kpi z wagrow na mozgu... Czy to madre. Jej wypowiedzi same o niej swiadcza. Ja nie widze zeby ktos sie z niej dokuczliwie smial.
« Ostatnia zmiana: Listopada 28, 2015, 15:57:46 wysłana przez marcowa »

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Pasozyty - jak je wytępić
« Odpowiedź #21 dnia: Listopada 28, 2015, 15:29:20 »
By była jasność. To co pisze się pod nazwiskiem Wartołowska jest prawdą. Tyle że to co tam jest napisane pomija np dwa kluczowe pasożyty glistę kocią i psią Toxocara cati i cannis, Toxoplasma gondii inne pierwotniaki np  kryptosoridium czy inne kokcydia których jest trochę . Ponadto mykoplasma nie posiadająca ściany komórkowej. Niebywale żwawy i zwinny krętek treponema denticola. To uproszczona wizja problemu tym nie mniej słuszna w ogólnym zarysie.
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner

Offline marcowa

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 59
Odp: Pasozyty - jak je wytępić
« Odpowiedź #22 dnia: Listopada 28, 2015, 15:37:31 »
Gumppek, ziolka jakies mocne na uspokojenie dla Pani Renatki prosze. Na moj koszt! ;)

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Pasozyty - jak je wytępić
« Odpowiedź #23 dnia: Listopada 28, 2015, 15:57:34 »
Wiem że każdy lis swój ogon chwali ale nie można potępiać wszystkich w czambuł , bo Swieszczowa głupoty pisze o Wartołowskiej nikt nie słyszał , Siemionowa to też nieuk prawdopodobnie  a tylko H Różański mistrz nad mistrzami tak nie można , nie podważam jego badań ale ja jestem starsza pani i pamiętam jak dawniej wszelkie robactwo leczyli naftą oświetleniową i glisty z tylka wychodziły jak nic sama pijam nafte i wiem że to działa  z całym szacunkiem ale każdy ma prawo napisać coś od siebie i nie ma takiej potrzeby go ośmieszać , zdrowi nie szukają dla siebie ratunku tylko chorzy
I to co pani pisze jest prawdziwe. Talk rzeczywiście nafta jest często skutecznym środkiem na pasożyty. Skuteczniejszy od tego co pisze pani Siemionowa. Sam pamiętam te czasy. Ale nie wydaje mi się słuszne promowanie czegoś co może nie pomóc. Nie wolno robić ludziom nadziei by potem okazywało się, że to co robili było mitem. To, że pani Siemionowa jest niedouczona to przecież uzasadniłem.
Nie wymienia żadnego zioła faktycznie czerwiogubnego.
http://rozanski.li/377/extractum-filicis-maris-w-zwalczaniu-tasiemcw/
http://rozanski.li/1477/surowce-floroglucynowe-w-fitoterapii/
http://luskiewnik.strefa.pl/antiparasitica/p1.htm
promujmy faktyczną wiedzę a nie jej pozory.
Dalej szukałem o pani Wartołowskiej i nic nie znalazłem a powinno być o niej coś ponad to co przepisują jedni od drugich. Ale w jednym miejscu było o nowotworze na jaki miała cierpieć. Podano że zażywała to
http://luskiewnik.strefa.pl/pyrethrum_html.htm
i to miało prawo zadziałać.
To co pisze pani Siemionowa to po prostu zestaw niezdrowych mitów. I z tym należy walczyć. Zupełnie pomija najistotniejszy organ jakim jest układ immunologiczny. Jak chce pani przeczytać rzetelnie napisana publikacje to niech pani przeczyta książkę Janka Oruby
http://www.gandalf.com.pl/e/naturalna-terapia-biologiczna/
choć Janek pominął tu grzybicę i koifekcje oraz wirusy gdyż to podwoiło by objętość książki i jeszcze bardziej zagmatwało i tak złożony obraz boreliozy.
Popierajmy więc rzetelna wiedzę, a nie jej pozory. Doktor Różański prezentuje rzetelna wiedzę i dlatego go przywołuję.
Ja ciągle mam do czynienia z ludźmi załamanymi bo to co wyczytali w internecie czy popularnych niby książkach zawiodło i zabrało im nadzieję.

Teraz odpisuję komuś takiemu. Napisał m innymi tak

Leczenie u Jednej z zakonnic zwykłymi ziołami o tyle poprawa , że już nie chorowałem na gardło i od 2007 prawie żadnego antybiotyku , Ale przewlekłe chroniczne zmęczenie nie możność skupienia paraliż często w mięśniach nóg rąk i często pleców taki typu neurasteniczne. Analiza pierwiastków włosów  tam prawie stan idealny, Potem inna siostra irydolog 2009 r rozpoznanie Candida , Trema oraz plamy na Jelitach  , leczenie garście suplementów część Chińskich reszta  z Now Food Candida Cler masa witamin  typu Maca , Pau Darco  tak , że pól roku męczyła Mnie przy takiej ilości 3 razy dziennie od 6 - 8 specyfików niewyobrażalne bóle Jelit z niespotykanymi wzdęciami z bólu kilka tygodni bez sennych . Napinanie jelit po tych specyfikach napięcie w obu stronach jak rurki kilku centymetrowe, Aż trafiłem z potężną depresja i nerwicą lękową. Potem na swoją rękę różne specyfiki liść  oliwny , witaminy z grupy B Mega dawki ale niestety przy takim podrażnieniu żołądka jest to niemożliwe zaraz uczucie kamienia w żołądka bóle okrężnicy. Aktualnie zdiagnozowany refluks z nadkwasota. Mega dawki witaminy D 4 tys jednostek aktualnie plus Witamina K2& plus Acerola żadnych efektów . Ogromne codzienne zmęczenie oraz depresja Neuropatia potężna. Niemożność jakiejkolwiek koncentracji luki w pamięci. Aktualnie od 3 miesięcy leczenie u bioenergoterapeutki badanie z żywej kropli krwii wynik Candida , Pasożyty , braki witamin min D3 , Jodu B3 zaburzenia wchłaniani jelitowego , obciażona wątroba i czustka....Tylko czy badanie to jest wiarygodne ?? jak zwykle skrajne wykluczające opinie. Pani też stosuję klimatoterapię no i BARDZO RESTRYKCYJNĄ DIETĘ ANTYGRZYBICZNĄ , ORAZ DIETĘ NIEŁĄCZĄCĄ POKARMÓW , sodę na candide , kilka kropli Jodyny. Jednak po 3 miesiącach wychudzenia i skrajnej diety musiałem z niej teraz zrezygnować. I teraz kupiłem takie specyfiki jak : Olej , Oregano , Olej i nasiona Czarnuszki , Czosnek niedźwiedzi od Jutra mam zamiar terapię  sokową  burak ćwikłowy , Marchewka oraz seler, Od zawsze problemy ze stawami i jak by po zaprzestaniu diety antygrzybicznej jak by wrażenie  strzelanie w stawach dużo sie zwiększyły gdy juz prawie nie występowały. Wszelkie specyfiki mogę zażywać do góra 3 dni potem albo ślinotok albo z układu nerwowego straszne rzeczy się dzieją. Zawsze Morfologia OB , czynniki reumatoidalne są w porządku teraz jedynie mam , żelazo za wysokie.......max 28 Ja mam 35. Różne probiotyki , akupunktura , kilka lat temu też nie pomogła. Nie mam pojęcia jak się ratować. Pokładam nadzieję w terapii sokowej , ale znając do tej pory doświadczenie to do 3 dni i znowu b ed a potężne kłopoty......Nie możnośc przespania nicy i braku odprężenia po nocy Koszmar nie mam juz wielkiej nadziei. Błagam o rade ...Jak było w Twoim przypadku......Od 2 lat Łojotokowe zapalenie skóry. Mógłbym tu pisac do rana ...Ale namiastkę najbardziej dokuczliwych symptomów opisałem. Błagam o radę pomoc jak to u Ciebie było  ..jak  wyglądało ..Czytałem wszystkie fora w internecie za te kilkanaście lat, Mam potężny mętlik , każdy ma inne spojrzenie bo i inne doświadczenie. Proszę  jak to u Ciebie??? Bo Ja już nie wiem nic mi nie zostało. Nie wiem jak teraz  Oregano , które zaczynam brać , jedni Twierdzą na Candide super inni , że bije wszystkie grzyby nawet te zdrowe ......a Dieta skrajna prawie mnie wykończyła fizycznie. Proszę o radę i pomoc.

Ma pani pojęcie jak skrzywdzono tego człowieka. Ile się ocierpiał tylko dlatego bo ktoś na takich jak on chciał się dorobić kasy.
Ja wiem bo przez to przeszedłem. Płakałem i wyłem z bólu pijąc tę kretyńską wodę utleniona czy okladając brzuch gazą nasączoną bardziej jak ciepłym olejem rycynowym. Poparzyłem się tylko a bóle zamiast zmaleć jeszcze wrosły. Próbowałem wszystko co piszą w internecie /choć wtedy było tego o wiele mniej/. Już mi chodziło po głowie by z sobą skończyć. Zacząłem się uczyć. Wtedy w internecie pojawił się blog doktora i całe szczęście bo jeszcze chwila i było by po mnie. To doktorowi zawdzięczam być może, że żyję. Nadal nie jestem zdrowy. Ale już prawie normalnie funkcjonuję.
Robi się krzywdę ludziom pisząc takie rzeczy. Po części są one prawdziwe i to jest najgorsze bo sprawiają, że wydają się prawdą.
Panią Siemionową , Skrzętę czy Ziębę nie obchodzi ludzkie cierpienie. Im chodzi o kasę jaką na nich mogą zarobić. Z tej trójki pani Siemionowa w pewnym zakresie jest do akceptacji. To co pisze nie jest do końca fałszem. I to jest w tym wszystkim najgorsze. Środki jakie proponuję nie maja racji bytu.
« Ostatnia zmiana: Listopada 28, 2015, 16:06:00 wysłana przez gumppek »
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner

Offline maria46

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 89
Odp: Pasozyty - jak je wytępić
« Odpowiedź #24 dnia: Listopada 28, 2015, 16:37:24 »
Nie należe do osób zdrowych zmagam się z różnymi chorobami i jestem na dodatek królikiem doświadczalnym na własnej osobie , np olej rycynowy stosuję do dzisiaj okładam pierś jak mnie ciagnie ręka boli, okładałam  wątrobę bo po 16 wlewach chemii , mialam wrażenie ze żebra mi popękaja taka byla spuchnięta  ,oczyszczałam wątrobę piłam różne cuda po wodzie ut czułam przypływ siły, piłam papryczki habanero ale moja watroba tego nie chciala różne ziółka na robale , czyr z brzozy  dalej różne cuda wianki robię ale nikt mi nie dawał zadnych szans , ja wychodzę z założenia że nie dla każdego musi pomóc to samo ,ale nie możemy nic nie robić i patrzec jak powoli umieramy, ja wychodzę załozenia że pasożyty, patogeny powoduja u nas choroby zatruwają nas , zjadają co lepsze  niszczą nasza flore i odporność, jak  patrzę jak dzisiaj lekarze beztrosko na byle katar przepisują antybiotyki to jestem przerażona

Offline marcowa

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 59
Odp: Pasozyty - jak je wytępić
« Odpowiedź #25 dnia: Listopada 28, 2015, 16:49:55 »
Maria
Zgadzam sie z Toba. I co gorsza dla lekarzy problemu pasozytow nie ma, no chyba ze w Afryce. Swiat zmierza ku samozagladzie.

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Pasozyty - jak je wytępić
« Odpowiedź #26 dnia: Listopada 28, 2015, 17:07:04 »
ja wychodzę załozenia że pasożyty, patogeny powoduja u nas choroby zatruwają nas , zjadają co lepsze  niszczą nasza flore i odporność, jak  patrzę jak dzisiaj lekarze beztrosko na byle katar przepisują antybiotyki to jestem przerażona
To niestety smutna prawda co pani pisze. Moje motto to nie ma choroby jest tylko chory człowiek. Każdy z nas jest inny. Nasza flora bakteryjna jest dla nas bardziej charakterystyczna niż odcisk naszego palca. To właśnie ona powoduje, że to co na jednego działa drugiemu może zaszkodzić . Nie tylko oczywiście.
Kiedyś cierpiałem straszne bóle przez takich niedouków jak pan Nieumywakin i inni. Też robiłem kurację olejową pięć tygodni po kolei. I co. Wielkie śmierdzące gówno. Coś wylazło ale to nie były żadne kamienie tylko cholesterol lub nie stawiony olej zmieszany z kwasami żółciowymi mający postać kulek. Po prostu wątrobą nie dawał sobie rady z taką ilością oliwy. Jak pomyślę o tej kuracji to mnie aż trzęsie. I to pięć razy. I następny dzień na sraczu. Zebrałem te niby kamienie do szalki Petriego i włożyłem do lodówki. Jakież było moje zdziwienie następnego dnia kiedy okazało się, że w szalce jest maź i ani śladu po osławionych kamieniach. Rozpuściły się ? Nie rozpuściły się - to po prostu nie były kamienie. Zrobiono więc mnie w bambuko. I tak w bambuko robi się nieustannie z chorych czymś co udaje często skutecznie prawdę. Oliwa działa osłaniająco i powlekająco, słabo przeczyszczająco, w większych dawkach żółciopędnie, przeciwmiażdżycowo i antyagregacyjnie. A by kuracja miała sens najpierw trzeba pobudzić tworzenie żółci czyli zastosować środki zwane w farmacji i prawdziwej fitoterapii choleretiica, a dopiero potem żółciopędne cholagoga /czyli np oliwa/. A w kuracji oliwą nie ma niczego co miało by działać żółciotwórczo i dlatego to daje takie efekty jak daje. I musi być odstęp między stosowaniem choleretica i cholagoga. No i środki rozkurczowe np nospa czy glistnik.
Teraz mam już jaka taką wiedzę i potrafię sobie poradzić. Jak tu chyba kiedyś pisałem wypiłem prawie 100 ml stężonego Na OH. Gdybym poleciał do szpitala lub wezwał karetkę to pewnie by mnie już nie było. A tak za 4-5 godzn już normalie jadlem. Pawelz ostatnio poparzył się bo zapalił mu się eter. Gdyby poleciał do szpitala rąk by już pewnie nie było. A tak sięgnął po arkusz z wpływem ziół na cytokiny. Wybrał zestaw który je wygasza i już jest ok. Fakt że miał stosowne preparaty. Obłożył ręce i od razu gigantyczna ulga.
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner

Offline werbena

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1256
Odp: Pasozyty - jak je wytępić
« Odpowiedź #27 dnia: Listopada 28, 2015, 18:07:48 »
Pawelz ostatnio poparzył się bo zapalił mu się eter. Gdyby poleciał do szpitala rąk by już pewnie nie było. A tak sięgnął po arkusz z wpływem ziół na cytokiny. Wybrał zestaw który je wygasza i już jest ok. Fakt że miał stosowne preparaty. Obłożył ręce i od razu gigantyczna ulga.
[/quote]

....nieco obok tematu, ale apropos oparzenia- ja na oparzenia zawsze przykładałam świeży roztarty liść aloesu, to jest bardzo skuteczne, natychmiastowa ulga i szybko znika odczyn.
Czy to ma jakieś wytłumaczenie "cytokinowe" ?   :)

Offline Małgorzata

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 178
Odp: Pasozyty - jak je wytępić
« Odpowiedź #28 dnia: Listopada 28, 2015, 18:33:13 »
Ja okładam oparzenia utartą surową marchewką, ból przechodzi jak ręką odjął. Podobno tak samo działa tarty ziemniak. Czy to ma związek z cytokinami, czy jest leczeniem objawowym?

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Pasozyty - jak je wytępić
« Odpowiedź #29 dnia: Listopada 28, 2015, 19:10:25 »
Aloes ma działanie gojące i to działanie tu przeważa. Pobudza jednak Il 1 beta i TNF alfa czyli cytokiny prozapalne. Ale np ja stosuję go na jelita. Wcześniej biorę mieszankę ziół przeciwzapalnych i to na pewno niweluje to ew. działanie. To nie jest takie proste bo w aloesie inaczej będzie działać sam sok a inaczej przyłożony liść. A jeszcze inaczej ekstrakt w zależności od ekstrahenta. To właśnie słaba strona badań bo zazwyczaj robi się badania nad jednym ekstrahentem i wyniki mogą być nie miarodajne. Jeśli chodzi o poparzenia to gdzieś czytałem że Indianie stosują jej sok na poparzenia słoneczne ale muszę to sprawdzić. Co do agawy to doktor podał że pobudza tworzenie cytokiny Il 12. /na kursie przy nowotworach/.
Główne efekty wywierane przez IL-12 to:
- regulacja polaryzacji immunlogicznej - cytokina ta inicjuje różnicowanie limfocytów T w kierunku komórek typu Th1 i hamuje aktywność limfocytów Th2;
- aktywacja komórek NK, monocytów i makrofagów, zwłaszcza pobudzanie tych komórek do produkcji interferonu-γ; synergistyczny z interleukiną 2 wpływ na cytotoksyczność limfocytów;często antagonistyczny wpływ na efekty wywierane przez interleukinę 10.
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner