Witam
Opowiem o swoim bujnym życiu wewnętrznym i moją walkę z gośćmi niechcianymi.
Pod koniec pazdziernika tego roku, poczułam ruchy w brzuchu. Czułam się zle, mdłości, stolec burzliwy, bóle głowy to były moje objawy, które wpisałam w wyszukiwarkę i wyskoczyły mi - pasożyty.
W tym dniu miałam wizytę u laryngologa, bo ciągle mam chrypke, ale w gardle nic nie było, tylko doktor powiedziała, że jestem zaflegmiona. Usłyszała również, że chrząkam, spytała jak dawno i tak od słowa do słowa naprowadziła mnie na temat pasożytów i grzybów opowiadając o 7 letniej dziewczynce, która ciągle chrząkała mając wszystkie wyniki super, aż rodzice przyprowadzili ją do laryngologa. Dziecko miało pasożyty i wystarczył środek naturalny: kompleks orzecha czarnego, chrząkanie przeszło.
To mi wystarczyło, rano już byłam w ZDROWEJ ŻYWNOŚCI i zrobiłam zakup: Para Farm, Kompleks orzecha czarnego i Olejek z oregano (100% oregano).
Razem z mężem zaczęliśmy kurację: 7 dni Para Farm, 14 dni kompleks orzecha czarnego, przerwa 1 tydzień i znowu 14 dni orzecha czarnego. Poszłam również do swojego lekarza po tabletki na robaki dla mnie i męża. Pani doktor spytała dlaczego kału nie nosiłam do badania, grzecznie odpowiedziałam, że w słoiku nie przyjmują, a mój był burzliwy świadczący o robactwie. Wypisała po 3 tabletki dla nas oboje już bez pytań.
Po całej kuracji bierzemy obecnie profilaktycznie po jednej kropli 2x dziennie olejek z oregano (100% oregano).
W brzuchu spokój, ale mnie nie dawała jedna myśl spokoju: czy całe to towarzystwo wytłukłam.
Wzięłam lokalną gazetę, żeby poszukać parazytologa, ale nie było takiego. Natomiast znalazłam coś o pasożytach: Wega Test i oczywiście jesteśmy już po badaniu.
Mój wynik: pasożyty-brak, liczne jaja tasiemca nieuzbrojonego w jelicie cienkim
grzyby/drożdżaki - candida robusta-jelito grube, krtań,
kropidlak czarny-zatoki sitowate, klinowe
bakterie - paciorkowiec hemolityczny-zatoki, gardło
klebsiella -płuca
wirusy - Epstein Barr- stawy, chrząstki, wątroba
wirus brodawczaka oraz wirus opryszczki (herpes 1)
ponadto: obciążenie wątroby substancjami chemicznymi
zaburzenie flory bakteryjnej jelita grubego
Mąż ma prawie to samo oprócz jaj tasiemca, dodatkowo: klebsiella w oskrzelach, ureaplasma - prostata,
Epstein Barr w śledzionej, stawach i chrząstkach.
Nie szukałam pomocy u lekarzy, wzięłam sprawy w swoje ręce, bo liczył się czas.
Przeczytałam książkę Nadieżdy Siemionowej "Szkoła Zdrowia, uwolnij się od pasożytów i żyj bez nich" i teraz mam większe pojęcie o tym co mnie spotkało. Polecam każdemu tę książkę, żeby wiedzieć z jakim wrogiem walczymy.