Nalewka z dziurawca

[Sparrow]

No to trzeba będzie raczyć się naleweczką xD
Dzięki za informacje.

Pozdrawiam

[gumppek]

Hiperycyna bo ona jest odpowiedzialna prawdopodobnie za działanie przeciwdepresyjne. Jest to antrazwiązek dimer pochodnej antrachinonu zwany diantronem. NNie wykazuje działań charakterystycznych dla antrazwiązków czyli nie powoduje przeczyszczenia. Tym nie mniej biorąc pod uwagę, że pochodne antrachinonu ulegają np w czasie suszenia przemianom chemicznym, taką opcję trzeba mieć na uwadze. Te procesy to procesy oksyredukcyjne /dawniej nazywane reakcjami redox czyli reakcjami utleniania redukcji/.
Ponadto jako inhibior MAO nie może być łączona ani z lekami SRRI i IMAO i/nhibitory odpowiednio selektywnego wychwytu serotoniny oraz monoaminooksydazy/ lekami przeciwzakrzepowymi,  tryptofanem i 5-HTP. Szczególnie niebezpieczne jest połączenie z tryptofanem oraz  5-HTP jako prekursorami serotoniny co może spowodować tzw. zespół serotoninowy który czasem prowadzi do śmierci. To oczywiście punkt widzenie farmakologii i dotyczy faramceutyków. Interakcje dziurawca nie są, aż tak dobrze poznane.
Hiperycna rozpuszcza się w wodzie ale lepiej w alkoholu i oleju. To ona nadaje mu czerwona barwę.
dla tych którzy chcą wiedzieć więcej jest artykuł w Panacea
http://www.panacea.pl/articles.php?id=222
sama hiperycyna jest słabym inhibitorem MAO ale takie działanie wykazują też flawonoidy dziurawca co daje efekt synergistyczny. To jak działa dziurawiec będzie zależało od czasu zbioru /najlepiej początek kwitnienia najlepiej tuż po, czas od pełni i przesilenia letniego/, miejsca zbioru jego zasobności, roślin rosnących obok /rośliny też wzajemnie się lubią lub nie lubią tak jak ludzie/, chemotypu i ................ i od tego kto zbierał. To może dziwne ale na ten aspekt kładą nacisk stare książki zielarskie. Rośliny też mają coś takiego jak myślenie i odczuwanie ale w innym wymiarze jak u nas. One też czują, też reagują na zrywanie. Nie tak dawno oglądałem film na youtube o dziwnym wyginięciu antylop na pewnym obszarze. Sprawę badano długo i okazało się że to akacje zabiły antylopy broniąc się przed zjadaniem przez nie ich liści. Mało tego kontaktowały się z sobą. Także rośliny mogą chcieć nam pomóc ale mogą też chcieć nam zaszkodzić. I o dziwo potrafią to zrobić.

[Basia]

Sprawę badano długo i okazało się że to akacje zabiły antylopy broniąc się przed zjadaniem przez nie ich liści. Mało tego kontaktowały się z sobą. Także rośliny mogą chcieć nam pomóc ale mogą też chcieć nam zaszkodzić. I o dziwo potrafią to zrobić.

Co prawda nasza akacja, czyli grochodrzew, to coś innego, ale ja widzę, jak koło mnie bronią wstępu rdestowi japońskiemu do lasu sosnowego. Po prostu - szlaban i ani kroku dalej. Co wlezie, to uschnie.

Pozdrowienia :-)

[gumppek]

Robina ma trującą korę i korzenie. Tam są toksalbuminy i pewnie nie tylko. Wątpię by rdestowiec z nią wygrał. To chyba kolejne potwierdzenie słuszności porzekadła. Trafiła kosa na kamień. Co do rdestowca to np u mnie żyje on w symbioizie z jasnotą która rośnie nawet w środku, mierznicą czarną, serdecznikiem. A na jednym zagajniku świetnie radzi sobie kolczurka. I to właśnie z tej kolczurki teraz zrobiłem połowę przetworów kolczurkowych.

[Gniewomir]

Dziękuje za te informacje! I ciesze się ,że to przeczytałem bo miałem zamiar połączyć dziurawiec z tryptofanem lub 5-htp właśnie.

[Gniewomir]

Miałem napisać o działaniu na mnie nalewki z dziurawca w dawce 10 ml dziennie 5 rano i 5 wieczorem, zatem powiem wam ,że mój stan się niestety pogorszył, dziurawiec stosuje od 3-4 tygodni od tygodnia dorzuciłem nerwosol, niestety jest słabo, chyba wrzucę hydroksyzyne, nie wiem czy nie będzie konieczności powrotu do antydepresantów...

[gumppek]

Dziurawiec to słaby środek. Lepiej działa intrakt ze świeżych kwiatów lub samych szczytów. Ja taki robię. Skoro piszesz o antydepresantach to znaczy że cierpisz na depresję. Chyba. To straszna choroba. Trzeba ustalić jej przyczynę bo ona sama z siebie nie powstaje. Poczytaj bloga Janka Oruby
https://fitoterapeuta.wordpress.com/2014/01/
Trzeba wygaszać cytokiny prozapalne szczególnie Il 6 bez której nie powstaną limfocyty Th 17. Spróbuj nalewkę gałązki magnolii, owoc białego łubinu, intrakt z rdestowca. To nie powinno nakierowywać układu immunologicznego na żadną z odpowiedzi /humoralną lub komórkową/ co pozwoli na poprawę nastroju. Ponadto zrobić badania na candidę i pasożyty. Ew mocz na e.coli. Kurdybanek stosuję okresowo bowiem wygasza odpowiedź komórkową która jest niezbędna do walki z grzybicą ,wirusami i patogenami wewnątrzkomórkowymi. Pomóc mogą adaptogeny szczególnie kopiejcznik czyli siekiernica herbaciana która rośnie na Ałtaju można spróbować paeonia anomala, /jest mój post o adaptogenach/. Jak się ogarnę to napiszę więcej chyba że znajdzie się tu jakiś mistrzunio który to zrobi za mnie. Noszę się z zamiarem napisania książki o adaptogenach ale muszę mieć zestaw badań jak działają na cytokiny. Na razie nie znalazł się chętny by mi pomógł.

[Gniewomir]

Dziękuje za informacje , nie mam depresji, mam stany lękowe, napady lęku panicznego.

[gumppek]

To nie tędy droga. Zrób sobie testy na boreliozę. Chorzy mają bardzo często ten objaw. Miałem kobietę której matka jest lekarzem. Miała straszne napady lęku. Nie chciała nawet pracować bo obawiała się, że coś może sknocić. A jest notariuszem. A tomografia wykazała olbrzymie zmiany w mózgu. Twierdzono że to SM. Matka nie zgodziła się z tą diagnozą i dopiero któreś badania z kolei wykazały boreliozę.
Długo brała nalewkę a potem macerat z łuskiewnika. I jest ok. Renata też chyba miała napady lęku. Ma nicka Renia
To samo nie powstaje. Ten tekst Janka o depresji dotyczy też sytuacji lękowych. Przeczytaj ten artykuł
Ocena aktywności wybranych cytokin w epizodzie maniakalnym i depresyjnym choroby afektywnej dwubiegunowej
Psychiatria Polska 2012, tom XLVI, numer 4 strony 599–611
nadmierne lęki mają podobne podłoże

[Vereinigten]

Hiperycyna bo ona jest odpowiedzialna prawdopodobnie za działanie przeciwdepresyjne.

Nie tyle prawdopodobnie, co raczej na pewno. Zresztą na nią standaryzuje się środki z dziurawca. Dziurawiec nie jest słabym środkiem, kwestia odpowiedniego ekstrahentu oraz doboru ziela odpowiedniej jakości. Słyszałem historię o facecie który pozyskuj wyłącznie płatki korony. Skubie te płatki i wytłacza w jakiś sposób (być może z tłuszczem - jak kwiaty lilaka albo jaśmin) olejek. Skubie tyle, aż zbierze szklankę tego olejku. Myślę, że siła środka zależy również od zaangażowania w jego proces - taki olejek jest najwyższego sortu, najcenniejszy i najczystszy.

[Gniewomir]

Badania wykonane, zrobiłem 2 stopniowy Western Blot no i morfologie, ob - w przyszłym tygodniu ide jeszcze przebadać tarczyce, dziękuje wam bo odwlekałem te badania, a może to wszystko powinienem zacząć właśnie od tego. Na boreliozę troszke trzeba poczekać, zatem dopiero w nowym roku się dowiem co i jak

[Gniewomir]

Dobrze, zrobiłem tarczyce, z tego co widze to norma, wkleje tu swoje badania, może ktoś coś mądrego powie
 borelioza bedzie gdzieś po świętach albo po nowym roku
wyniki: http://i.imgur.com/NzRyEyf.jpg

[Renia]

Tarczyca niby nora, ale tsh nie powinno być wyższe niż 2. Dobrze gdybyś zrobił teraz a-TPO, aby wykluczyć Hashimoto.

[Gniewomir]

Hm a to ciekawe - na razie poczekam jeszcze na borelioze, zrobie badania serca i zobacze co mi lekarz powie, później ewentualnie Hashimoto.

[Renia]

Dr I. Wentz: ,,Większość endokrynologów uważa za normę TSH 2.5 mIU/L, ale wielu pacjentów do poprawy samopoczucia potrzebuje poziomu TSH około 1mIU/L. "
,,Podwyższony poziom przeciwciał anty-TPO występuje w nerwicy lękowej i chorobie obsesyjno-kompulsywnej. Przypuszcza się, że jest to spowodowane zwiększonym uwalnianiem hormonów tarczycy do krwi, prowadzącym do przemijających objawów nadczynności tarczycy. Wszyscy, którzy tego doświadczyli, wiedzą, jakie to jest nieprzyjemne odczucie. Rekomendowane jest, aby osoby z nerwicą lekową, depresją czy innymi zaburzeniami nastroju były badane w kierunku niedoczynności tarczycy, włącznie ze sprawdzeniem poziomu przeciwciał TPOAb. Zdarzało się, że osoby z wieloletnim rozpoznaniem choroby psychicznej zostały wyleczone po zastosowanym leczeniu zaburzeń funkcji tarczycy. "