Autor Wątek: Zatrucie rtęcią niemowlak - prośba o pomoc  (Przeczytany 18207 razy)

Offline Wisnia11

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: Zatrucie rtęcią niemowlak - prośba o pomoc
« Odpowiedź #15 dnia: Listopada 21, 2015, 15:23:40 »
No musisz o to jakos powalczyc i miec dowody, w sensie miec potwierdzenie od lekarza, choc z drugiej strony skad masz pewnosc ze to jest problem rtęci? Alergenów moze  byc wiele, przykladowo białko.

Offline slav

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 307
Odp: Zatrucie rtęcią niemowlak - prośba o pomoc
« Odpowiedź #16 dnia: Listopada 21, 2015, 17:13:33 »
Nieświadomie założyłam podobny wątek tutaj http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=3810.new;topicseen#new

Offline danig

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 10
Odp: Zatrucie rtęcią niemowlak - prośba o pomoc
« Odpowiedź #17 dnia: Listopada 21, 2015, 20:54:06 »
Ale co się dzieje? Jakieś objawy neurologiczne? Bo po szczepionkach alergia wcale niekoniecznie musi być akurat na rtęć, wystarczy przecież, że są obce białka i to spokojnie może wywołać reakcję.

Mama niech pije dużo koperku, majeranku, nagietki, fiołek trójbarwny - to powinno przejść do mleka.

Pozdrowienia :-)

Dziecko dostało szczepienie w szpitalu (wzw i gruzlica) i później w 6 tygodniu (wzw + 5w1) - już po szpitalu dziecko było niespokojne i płaczliwe (wszyscy zrzucali to na kolki, ale teraz podejrzewam, że to juz wtedy mogło być związane ze szczepieniem), najgorsze jednak zaczęło się po szczepieniu w 6 tygodniu - na 4. dzień biegunka i kilkugodzinny atak nieprzerwanego płaczu (nie wiedzieliśmy co się dzieje i byliśmy nawet na pomocy doraźnej), później dziecko przestało jeść (do teraz karmimy ją częściowo łyżeczką.., chociaż jest już znacznie lepiej), silne wzmożone napięcia mięśniowe (rehabilitujemy dziecko już 3,5 miesiąca) i przestała głużyć/gaworzyć na ok. 3 miesiące (na szczęście od 2 tygodni zaczyna z powrotem gaworzyć). Przypuszczam, że niestety są to neurologiczne rzeczy. Napisałem maila do dr, który od ponad 30 lat bada skutki szczepien i stwierdził, że to typowe objawy zatrucia metalami ciężkimi (głównie rtęć i aluminium), niestety nie dostaliśmy porady co dalej powinniśmy robić (poza tym, że karmić piersią).

Offline danig

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 10
Odp: Zatrucie rtęcią niemowlak - prośba o pomoc
« Odpowiedź #18 dnia: Listopada 21, 2015, 21:02:56 »
PS. No i jak pozbyć się aluminium? Czy sposoby takie same jak w przypadku rtęci? Czy należałoby zastosować 2 różne terapie?


Offline Vereinigten

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 528
Odp: Zatrucie rtęcią niemowlak - prośba o pomoc
« Odpowiedź #20 dnia: Listopada 21, 2015, 21:39:18 »
Ktoś był dzisiaj na konferencji na UM w Lublinie dotyczącej szczepień? Nie. Ja byłem i sporo rzeczy się dowiedziałem. NOPowcy też byli ale chyba tylko po to aby wywoływać awantury. Co za świństwa w szczepionkach niby was trują? Rtęć która akurat w wypadku tiomerosalu się metabolizuje i przelatuje przez organizm tak że w ciągu 3 dni jest wydalona? Aluminium w dawce max 0,5 mg nie przekracza nawet najbardziej rygorystycznych norm dopuszczalnego dziennego przyjęcia tego pierwiastka?

Ludzie którzy uprawiają ziołolecznictwo a głównym ich źródłem wiedzy są fora na której każdy może wejść i napisać co mu ślina na język przyniesie nie są osobami które mogą leczyć w jakikolwiek sposób dzieci - czy to cudze czy to własne.
Blog o roślinach leczniczych i ich wykorzystaniu. http://www.manualzielarski.pl/

Offline werbena

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1256
Odp: Zatrucie rtęcią niemowlak - prośba o pomoc
« Odpowiedź #21 dnia: Listopada 21, 2015, 22:08:35 »
Ludzie którzy uprawiają ziołolecznictwo a głównym ich źródłem wiedzy są fora na której każdy może wejść i napisać co mu ślina na język przyniesie nie są osobami które mogą leczyć w jakikolwiek sposób dzieci - czy to cudze czy to własne.
[/quote]
"Rtęć która akurat w wypadku tiomerosalu się metabolizuje i przelatuje przez organizm "-   :o  to jest hit godny nagrody J/obla!
Na tej konferencji  fachoFcy to ogłosili  ?
 
Reagujesz jak pies Pawłowa zakodowany przez marketingowców z koncernów farmaceutycznych.
Nie zauważasz, że tu jest omawiany REALNY!!!!!!!!!!!!!przypadek zatrucia szczepionkami.
Nie widzisz różnicy pomiędzy sponsorowaną teorią a PRAKTYKĄ??????????
Nasłuchałeś się REKLAM  i podajesz to jako wiedzę.
Nie odróżniasz miligramów od mikrogramów.

Sprawdziłeś dla JAKICH KONCERNÓW PRACUJĄ osoby zachwalające szczepienia na konferencji??????????????
Sugerujesz, ze ojciec dziecka zatrutego przez szczepionkę ma zwidy i pisze, co mu ślina na język przyniesie?



"W celu przypomnienia, podaję zawartość aluminium w wybranych szczepionkach.
NORMA DLA DZIECKA  to 2mcg na kilogram masy ciała, czyli nie więcej aniżeli 10 mcg !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 • DtaP (błonicy, tężcowi i krztuścowi): 170-625 mikrogramów, w zależności od producenta.

• Zapalenie wątroby typu A: 250 mcg

• Wirusowe zapalenie wątroby typu B: 250 mcg

• Hib (na zapalenie opon mózgowych; Marka PedVaxHib tylko): 225 mcg HPV: 225 mcg Pediarix (połączenie DTaP-zapalenie wątroby typu B, polio): 850 mcg Pentacel (DTaP-Hib-polio kombinacja): 330 mcg

• Pneumokoki: 125 mcg ...
c.d.:

http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=16762&Itemid=119
« Ostatnia zmiana: Listopada 21, 2015, 22:49:08 wysłana przez werbena »

Offline danig

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 10
Odp: Zatrucie rtęcią niemowlak - prośba o pomoc
« Odpowiedź #22 dnia: Listopada 21, 2015, 22:20:43 »
W prawdzie i ja wyznaję najwyższą ostrożność w podawaniu ziół dzieciom (Zwłaszcza tym najmniejszym), ale nie bez powodu Fitoterapia (wszystkie 3 części) autorstwa dr Różańskiego zawiera szczegółowo rozpisane dawkowanie dla dzieci o danej masie ciała. Zawiera też wzór na obliczenie dawki dla dzieci, ów wzór pochodzi z farmakopei... czyli zioła stosujemy, acz z podwójną ostrożnościowa.

pozdrawiam :)
A.
Na jakiej stronie można to znaleźć?

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: Zatrucie rtęcią niemowlak - prośba o pomoc
« Odpowiedź #23 dnia: Listopada 21, 2015, 22:25:54 »
W prawdzie i ja wyznaję najwyższą ostrożność w podawaniu ziół dzieciom (Zwłaszcza tym najmniejszym), ale nie bez powodu Fitoterapia (wszystkie 3 części) autorstwa dr Różańskiego zawiera szczegółowo rozpisane dawkowanie dla dzieci o danej masie ciała. Zawiera też wzór na obliczenie dawki dla dzieci, ów wzór pochodzi z farmakopei... czyli zioła stosujemy, acz z podwójną ostrożnościowa.

pozdrawiam :)
A.
Na jakiej stronie można to znaleźć?

Tutaj:
http://www.rozanski.ch/fitoterapia1.htm
http://www.rozanski.ch/fitoterapia2.htm
http://www.rozanski.ch/fitoterapia3.htm

od siebie dodam, że w przypadku dzieci trzeba zachować szczególną, potrójną ostrożność. Mimo podania rzetelnego dawkowania przez Doktora ja bałbym się podać niektóre rzeczy np. te z salicylanami typu wiązówka, topola. Wiadomo, dzieci są bardzo delikatne, a ich zdolności metaboliczne ograniczone w porównaniu z dorosłym.

Pozdrawiam :)
A.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 27, 2016, 12:58:56 wysłana przez adampupka »
:-)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Zatrucie rtęcią niemowlak - prośba o pomoc
« Odpowiedź #24 dnia: Listopada 21, 2015, 23:32:00 »
Danig, bez względu na to, czy to po szczepieniu, czy z innych powodów, dawajcie dziecku napar z majeranku lub koperku, żeby ograniczyć kolki. Mamie też.

Witaminą ratunkową przy problemach neurologicznych będzie witamina B, cały zakres numerów. Niech mama porządnie podsuplementuje te witaminy i dołoży magnezu. Coś powinno przejść do mleka.
Dalej, to, co pisałam, dla mamy z mlekiem melisa, mięta łąkowa, kwiaty wiązówki, kwiaty lub liście lipy, rdest ptasi - coś powinno przejść do mleka.

Do kąpieli dokładajcie wywarów z siana, słomy owsianej, łyżkę chlorku magnezu. Ogółem kąpiele powinny pomóc przy odtruciu i rehabilitacji. Oczywiście może pływać gumowa kaczuszka, niech się dziecko dobrze bawi. Dziecko może dużo wydzielić i wchłonąć przez skórę.
Odstawcie kosmetyki inne, niż szare mydło, zastanówcie się, czy zasypki nie są podejrzane i spróbujcie żyć bez pampersów.
***

Vereingten, Ty chyba zapominasz, że NIGDY nie można wykluczyć jakiegoś odczynu alergicznego u jakiegoś ułamka ludzkości. Ludzie mogą mieć wstrząs po poziomce, a cóż dopiero po szczepionce. Są szczepionki, które są potrzebne, a gruźlica do nich absolutnie należy. Widać, że człowiek potrzebuje pomocy, nawet, jeśli realny problem dziecka nie jest związany ze szczepionką, a lekarze nie wskazują żadnej racjonalnej przyczyny.

Pozdrowienia :-)

Offline Vereinigten

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 528
Odp: Zatrucie rtęcią niemowlak - prośba o pomoc
« Odpowiedź #25 dnia: Listopada 22, 2015, 02:16:43 »
Basiu, NOPy się zdarzają - to fakt. Ale nie zdarzają się tak rzadko jak chcieliby to niektórzy z tego forum. Swoimi antyszczepionkowymi bredniami robią całkiem "niezłą" reklamę poważnej fitoterapii.

Blog o roślinach leczniczych i ich wykorzystaniu. http://www.manualzielarski.pl/

Offline werbena

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1256
Odp: Zatrucie rtęcią niemowlak - prośba o pomoc
« Odpowiedź #26 dnia: Listopada 22, 2015, 08:42:43 »
Basiu, NOPy się zdarzają - to fakt. Ale nie zdarzają się tak rzadko jak chcieliby to niektórzy z tego forum. Swoimi antyszczepionkowymi bredniami robią całkiem "niezłą" reklamę poważnej fitoterapii.

Nie ma większych bredni niż RELIGIA SZCZEPIONKOWA i jej sekciarscy wyznawcy.
Nie powtarzaj jak echo TEORETYCZNYCH bredni o nieszkodliwości szczepionek, bo nie masz pojęcia o czym mówisz.
Moja siostra była umierająca po szczepieniu na Di-Te-Per, wszczepili jej prawdziwy krztusiec. Siniała i dusiła się. Lekarze przez kilka tygodni  podawali 3 silne antybiotyki na raz (w tym Gentamycyne). Po tym zdarzeniu nigdy nie powróciła do zdrowia, a po kilku latach zachorowała na nowotwór.
Takich ludzi znam setki.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Zatrucie rtęcią niemowlak - prośba o pomoc
« Odpowiedź #27 dnia: Listopada 22, 2015, 09:36:02 »
Basiu, NOPy się zdarzają - to fakt. Ale nie zdarzają się tak rzadko jak chcieliby to niektórzy z tego forum.

Czyli sugerujesz, że się zdarzają częściej w rzeczywistości, niż tutaj się uważa na forum?

Cytuj
Swoimi antyszczepionkowymi bredniami robią całkiem "niezłą" reklamę poważnej fitoterapii.

Werbena dużo pisze w wątku "szczepienia ochronne tak / nie" i tam proponuję dyskutować z nią ideologię za i przeciw.
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=710.0
Czasem rzeczywiście pojawiają się tam obiektywne głupoty, które staram się wyłapywać i komentować.
Jakoś dziwnym trafem, Twoich wypowiedzi tam nie chyba widziałam.
***

Przypominam, że tutaj dyskutujemy problem niemowlęcia, któremu coś się stało, lekarze nie wiedzą czy nie chcą powiedzieć, co się stało, a rodzice podejrzewają skutek szczepionki.
Czy masz jakąś rozsądną radę, co mają zrobić teraz i z tym dzieckiem mając dostępne zasoby kuchni, sklepów, zielarni i aptek bez recepty?

Pozdrowienia :-)
Basia

Offline slav

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 307
Odp: Zatrucie rtęcią niemowlak - prośba o pomoc
« Odpowiedź #28 dnia: Listopada 22, 2015, 14:03:22 »
danig możesz poczytać o wit. C, np. na Akademii Witalności jest po polsku najwięcej. Dawkowanie dla niemowlaka jest niby 100 mg/kg masy ciała, tak żeby dojść do ok. 1 g na roczek. Lepiej dawać czysty kwas L-askorbinowy, w sensie że w kroplach jest np. gliceryna i lepiej tego za dużo nie dawać. Ludzie dają, jak czytałam, np. rozcieńczone w wodzie z cukrem/ksylitolem/miodem/sokiem (zależy dla jakiego dziecka) i np. podają do buzi strzykawką do leków (ale nie do gardła się leje, tylko na policzek, żeby dziecko się nie zakrztusiło). Zastrzegam tutaj, że tylko informuje, nie polecam, bo nie wiem czy to na pewno bezpieczne. Ja bym próbowała w stanie wyższej konieczności tylko. Po uprzednim zrobieniu badań typu: morfologia + badania podstawowe na nerki i wątrobę (lepiej skonsultować z pediatrą które, żeby nie pobrać dziecku za dużo krwi niepotrzebnie).

Oprócz tego ja bym oznaczyła dziecku poziom wit. D i podstawowe badania immunologiczne. A jak już są problemy to koniecznie trzeba neurologa odwiedzić, ale to pewnie już zrobiliście.

Lepszym sposobem wydaje mi się (ja tak robię), tak jak sugerowała Basia, zjadanie wszystkiego przez matkę i karmienie piersią. Robiłam mały risercz na swoje potrzeby i wygląda to tak:
- witamina D przenika do mleka i się "kumuluje", tzn. jeśli matka nie ma niedoborów i je jej odpowiednio dużo (koło 6000 jednostek), to po pewnym czasie u dziecka jest poziom wystarczający i nie trzeba nawet suplementować dziecka (mogę służyć literaturą).
- witamina C też przenika do mleka, ale się nie kumuluje (pewnie przez to, że jest wysikiwana) i nie wiem, na ile duże stężenia można uzyskać w mleku i czy suplementacja tylko matki jest wystarczająca (nie znalazłam poważnej literatury, tylko jakieś wzmianki na ten temat w anglojęzycznym internecie) - ponoć jest osiągany jakiś optymalny poziom i wyżej nic.
- witamina A przenika do mleka i trzeba uważać z suplementacją, bo nadmiar może być toksyczny i dla matki i dla dziecka, przy czym występuje fizjologiczny spadek ilości tej witaminy w mleku ok. 6 miesiąca, jest to prawdopodobnie związane ze znikającymi zapasami w wątrobie matki. Witaminę A w biednych regionach zaleca się uzupełniać u matki.

Mój komentarz odnośnie normy dla aluminium i gruźlicy umieściłam w odpowiednim wątku.
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=710.msg53526#msg53526

Offline slav

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 307
Odp: Zatrucie rtęcią niemowlak - prośba o pomoc
« Odpowiedź #29 dnia: Listopada 23, 2015, 18:01:19 »
Przeczytałam sobie o chelatacji z podanego, dość podejrzanego, linka http://uzdrowiciele.blogspot.de/2013/11/rtec-zatrucia-i-detoksykacja-organizmu.html

Wychodzi na to, że kolendra + chlorella załatwią wszystko (aluminium też). No, jakieś dodatkowe pokarmy poprawią jeszcze sprawę. Ciekawe, że kolendry nie powinno się brać bez tej chlorelli, bo kolendra ponoć tylko usuwa metale z komórek, a chlorella wiąże i wywala. Brzmi nienajlepiej, szczególnie że to przecież przyprawa. U Doktora nic takiego nie znalazłam. Pisze on "Reasumując, ziele kolendry polecam przy schorzeniach wątroby i pęcherzyka żółciowego, ponadto przy niedomogach trzustki i żołądka, przy słabej perystaltyce przewodu pokarmowego, w chorobach układu moczowego (infekcje, kamica, kolki)." oraz "Generalnie kolendra działa na układ trawienny, poprawiając czynności sekrecyjno-absorpcyjne układu pokarmowego."