Autor Wątek: Gronkowiec.  (Przeczytany 17604 razy)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: Gronkowiec.
« Odpowiedź #15 dnia: Kwietnia 14, 2011, 21:52:37 »
Na usta to ja bym zaczęła od Dentoseptu. Paskudne to jest w smaku, ale ubije niejedno paskudztwo. Możnaby jeszcze dołożyć jaskółczego ziela do płukanki. Możnaby spróbować, jak ten bakcyl reaguje na porządny, ostry czosnek gryziony na żywca, tak długo, aż przestanie palić w ustach.
Jak dobrze się przy okazji popłacze, to smród czosnku przy okazji przepłucze oczy. Żadnego zagryzania chlebem, czy coś w tym stylu. Przed operacją trzeba wypić kwaśnego mleka lub zjeść twarogu ociekającego kwaśną serwatką - chodzi o osłonę zołądka. Wartoby po operacji nic nie jeść i nie pić przez jakąś godzinę, aby czosnek w spokoju truł paskudę.

Czy na oczy ta pani dostała antybiotyk w kroplach od okulisty?

Czy oprócz cukrzycy ta pani ma zakrzepy? Jeśli tak, to czosnek tym bardziej by jej wyszedł na zdrowie,

Pozdrowienia :-)

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Odp: Gronkowiec.
« Odpowiedź #16 dnia: Kwietnia 15, 2011, 08:48:38 »
Skonsultuję się i zapytam, a o dentosepcie czytałam u Ożarowskiego akurat wczoraj.
Dziękuję Basiu za podpowiedzi. Będę relacjonować w miarę na bieżąco.

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Odp: Gronkowiec.
« Odpowiedź #17 dnia: Kwietnia 15, 2011, 11:24:49 »
Wczoraj w komentarzu pana Romana na temat orzecha włoskiego  znalazłam recepturę na płukanie jamy ustnej w przypadku gronkowca, cytuję :

Mieszanka zalecana w gronkowcowym zapaleniu jamy ustnej.
Składniki. Po 20 g: liści orzecha włoskiego, koszyczka rumianku, liści szałwii; 15 g kwiatu malwy czarnej, 10 g kory dębu. Przygotowanie i stosowanie: 2 łyżki ziół zalewamy szklanką ciepłej wody i pozostawiamy do naciągnięcia, przecedzamy. Płynem płuczemy jamę ustną 5 – 6 razy dziennie.

Czy tę mieszankę mogę polecić na płukanie oczu ?

Gospodarz podaje intrakt glistnikowy na płukanie jamy ustnej.

W przypadku oczu Pani ta przyjmuje antybiotyk w postaci kropel CILOXAN. Ale mówi, ze po nich gorzej widzi, oczy łzawią, pojawia się nadal ropa. Czyli krople nie pomagają.

Basia napisała o płukaniu oczu glistnikiem. Ale na stronie Gospodarza jest napisane , że glistnika nie można stosować w przypadku jaskry i zaćmy, czyli kicha.

Offline halina1

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1447
Odp: Gronkowiec.
« Odpowiedź #18 dnia: Kwietnia 15, 2011, 11:37:05 »
Polecam propolis. Tylko trzeba zrobić samemu, mocniejszy około 20 %.
Na oczy można smarować okolice maścią propolisową, a do środka wyciąg alkoholowy.
Zależy od szczepu, może zadziałac rewalacyjnie albo wcale.

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Odp: Gronkowiec.
« Odpowiedź #19 dnia: Kwietnia 15, 2011, 11:55:51 »
Dziękuję Halinko , zaraz zapiszę i będę próbować.

Offline bakteria

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 171
Odp: Gronkowiec.
« Odpowiedź #20 dnia: Września 02, 2013, 11:18:19 »
Mój wujek, od długiego czasu walczy z infekcją gronkowcową. Paskudę zaszczepili mu w szpitalu przy okazji zszywania rany na palcu. Nie chce się goić, ciągle cieknie z tego ropa z krwią i trwa to już ponad pół roku. Przechodził antybiotykoterapię, okładał palec propolisem i nic.

Poleciłam mu ciepłe okłady z oleju rycynowego (bo gdzieś czytałam, że zwiększa odpowiedź immunologiczną organizmu w miejscu przyłożenia). Mam intrakt glistnikowy, może posłałałabym wujkowi do smarowania rany (a może lepszy byłby świeży sok?). Obawiam się, że mieszanka do płukania jamy ustnej będzie za słaba  :-\

możecie mi coś jeszcze podpowiedzieć?
Życie jet cudem...to jak powstaje, rodzi się, rośnie... to jak wrzeszczy już mniej...

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Gronkowiec.
« Odpowiedź #21 dnia: Września 02, 2013, 12:16:46 »
Poczytaj o opatrunkach bazujących na miodzie manuka. Wpisz wujkowi Guglowi zapytanie:
opatrunek z miodu manuka, dostaniesz zestaw odpowiedzi, z których coś możesz wybrać chociażby do poczytania na początek :)

https://www.google.pl/search?q=opatrunek+z+miodu+manuka&ie=utf-8&oe=utf-8&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&gws_rd=cr&ei=V2QkUubBKIjNswa92oHYBg
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline bakteria

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 171
Odp: Gronkowiec.
« Odpowiedź #22 dnia: Września 02, 2013, 20:30:06 »
Zulu, infekcja rozwija się "w środku" palca nie na powierzchni. Pod miejscem szycia w tkance zbiera się ropa, którą wujek wyciska kiedy palec robi się obrzmiały. Na stronie internetowej jednego z producentów manukowych opatrunków widziałam przykłady zastosowania i wszystko to były otwarte rany, odleżyny itp.
Życie jet cudem...to jak powstaje, rodzi się, rośnie... to jak wrzeszczy już mniej...

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: Gronkowiec.
« Odpowiedź #23 dnia: Września 02, 2013, 21:22:57 »
Moim zdaniem warto spróbować do okładów jaskółcze ziele (najprościej zmemłane liście rozmoczone w mocno mineralnej wodzie), ale to nie wszystko.

Do wewnątrz trzeba mocne dawki witamin, szczególnie B,C,D. Witamina B12 nawet może być w zastrzykach.

Dalej, trzeba wzmocnić odporność. Zobacz do Bogdanowej fitoterapii boreliozy część 2:
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=1991.0 tam jest materiał do przemyśleń.

Jeśli masz kontakty w Rosji, to załatw Sangwiritrin w płynie do okładów i w tabletkach do wewnątrz.

Możecie spróbować okładów z:
* ziół szwedzkich
* mchu torfowego (macerat na wodzie mocno mineralnej do picia, fusy na ranę)
* teraz można zrobić nalewkę na spirytusie na gałązkach berberysu lub mahonii - chodzi o berberynę.
* Z płucnicy islandzkiej (lub jeśli masz, to inne porosty - chrobotki, brodaczki) , aby wyciągnąć antybiotyk, to trzeba zrobić z niej nalewkę na octanie etylu - możliwe, że mają to w porządniejszej aptece, a jeśli nie, to chemik.aip.pl. Śmierdzi to niemożebnie, ale wyciągnie kwas ursynowy. To razem z fusami na okłady.

Do wszystkich materiałów na okłady dodaje się dosłownie po kropli srebra koloidalnego.
***

Jeżeli są jakiekolwiek problemy z trawieniem i wydalaniem, to trzeba je obowiązkowo doprowadzić do porządku.

Niestety, to jest problem i nie ma prostej rady. Trzeba cierpliwie eksperymentować.

To takie najprostsze przemyślenia.
Pozdrowienia :-)

Offline czesiu69

  • Ekspert forum
  • Średnio Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 156
Odp: Gronkowiec.
« Odpowiedź #24 dnia: Września 02, 2013, 22:38:02 »
proponuje smarować lub robić okłady na noc nasączoną watą lub gazą własnoręcznie wykonaną nalewką propolisową, ewentualnie nalewką z wrotyczu, pozdrawiam

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Gronkowiec.
« Odpowiedź #25 dnia: Września 03, 2013, 07:00:35 »
Ciekawie przemyślenia nasunąć się mogą po przeczytaniu:

http://rozanski.li/?p=1012

zwłaszcza komentarz Dardżamy
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Odp: Gronkowiec.
« Odpowiedź #26 dnia: Września 03, 2013, 08:02:11 »
Czesiu podsunął dobry pomysł. Nie jest do końca zbadane co jest w uszach mojego psa, ale leczę to nalewką propolisową. Pomaga.

A uwagi Basi są zawsze wskazane i cenne, bo dużo wnoszą. Dają więcej możliwości niż znana nalewka propolisowa czy wrotyczowa.
Bo to w którymś momencie przestaje pomagać i trzeba uderzyć czymś mocniejszym.
« Ostatnia zmiana: Września 03, 2013, 08:04:49 wysłana przez stukam kopytkami »

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: Gronkowiec.
« Odpowiedź #27 dnia: Września 03, 2013, 08:02:38 »
Chyba nawe tu na forum ktoś przytaczał informację, że herbatka z krwawnika , pita przed i po zabiegu (kilka dni) powoduje świetne gojenie i zapobiega zakażeniom (łyżeczka świeżego + łyżeczka suszu dziennie). Pono też eksperymentowano z zakażaniem ran szczurom i efekt był pozytywny - przy podawaniu krwawnika oczywiście. Ponoć nawet część światka lekarskiego w Niemczech się do tego sposobu przekonała.
Różnice, głupcze!

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: Gronkowiec.
« Odpowiedź #28 dnia: Września 03, 2013, 08:03:39 »
Ten propolis czy wrotycz brałbym też dodatkowo wewnętrznie.
Różnice, głupcze!

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Odp: Gronkowiec.
« Odpowiedź #29 dnia: Września 03, 2013, 08:07:39 »
No właśnie zapomniałam napisać o stosowaniu wewnętrznym.
Pies z przyjemnością zjada chleb z propolisem.
W przypadku skóry pokrytej gronkowcem można robić okłady. Ale nie te typowe standardowe tylko inne.
Ściereczki bawełniane zamoczyć w nalewce propolisowej i dać do wysuszenia w słońcu. A potem przykładać na skórę pokrytą gronkowcem. Można zawiązać, żeby się nie przesuwało.