Autor Wątek: TCM dyskusja - było Potworne uczucie zimna i bóle kolan  (Przeczytany 35327 razy)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: TCM dyskusja - było Potworne uczucie zimna i bóle kolan
« Odpowiedź #30 dnia: Października 17, 2015, 20:28:14 »
Ewo.

Ale to było dawniej.

Teraz bez cytokin ani rusz :-X

Teraz może dowiemy się jak ying i yang ma się do cytokin.

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: TCM dyskusja - było Potworne uczucie zimna i bóle kolan
« Odpowiedź #31 dnia: Października 17, 2015, 20:31:49 »
Basia i janek nigdy nie widzieli Ying i Yang, więc twierdzą, że nie istnieje coś takiego jak chi, ki, prana, pneuma, mana, ruah, itd.  ::)

Proponuję niedowiarkom doświadczenie: stojąc lub siedząc, unieście dłonie na wysokość serca i zbliżcie je do siebie na odległość ~10 cm i skoncentrujcie swoją uwagę na dłoniach (możecie zamknąć oczy). Już po kilkunastu sekundach powinniście poczuć mrowienie, ciepło, pulsowanie lub inne bodźce. Jeśli nie uda się za pierwszym razem, to na pewno po paru próbach pojawią się doznania. Po udanych doświadczeniach, można pójść 2 kroki dalej: pierwszy i drugi. ;) Stosując pewne ćwiczenia i uwrażliwiając swoje ciało, można odczuwać energię  bardzo wyraźnie (również ją odbierać i przesyłać > uzdrawiać).

janek, nie drwij proszę z moich poglądów. Nie wypominaj też Chińczykom jedzenia psów, bo sam zapewne wcinasz mięso, więc nie masz mandatu, żeby pouczać innych. Nie widzę różnicy (poza wyglądem), pomiędzy psem, a np. kurczakiem.

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: TCM dyskusja - było Potworne uczucie zimna i bóle kolan
« Odpowiedź #32 dnia: Października 17, 2015, 21:24:47 »
Moc czasem Cię lubię, ale teraz mniej. :(

Gdzie napisałem, że nie istnieje kici czy pneumarama?
Chyba chińscy bracia nie uczą kłamstwa?

Potwierdzam - jem kurczaki, ale nie jem psów ani koni i widzę różnicę.

Jeśli Ty jesz np.karaluchy to Twoja sprawa.
Dla mnie wygląd ma znaczenie.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11102
Odp: TCM dyskusja - było Potworne uczucie zimna i bóle kolan
« Odpowiedź #33 dnia: Października 17, 2015, 23:29:30 »
Basia i janek nigdy nie widzieli Ying i Yang, więc twierdzą, że nie istnieje coś takiego jak chi, ki, prana, pneuma, mana, ruah, itd.  ::)

Ja wbrew pozorom nieco czytałam i nieco zrozumiałam.
Znajoma Wietnamka wiele lat temu, mi proponowała książki po swoim tacie - lekarzu tradycyjnym, napisane po chińsku. Jej brat, lekarz, uczył się medycyny europejskiej i nawet nie nauczył się chińskiego, by czytać książki swojego taty. Prawdopodobnie ten rozdział skończył się w piecu lub na makulaturze - nie jest łatwo przewieźć książki z Wietnamu do Polski, a ja nie czułam się na siłach by je próbować czytać, mając zerowe pojęcie o medycynie i nikłe o ziołach.

Uważam, że niektóre chińskie koncepcje są bardzo sensowne, chociażby ying/yang.
Uważam, że to, co do nas dociera przemielone przez ileś tłumaczeń, interpretacji i uproszczeń, nie ma większej wartości, niż każdy inny poradnik "dla opornych".
Śmiać mi się chce, jak czytam nakazy dietetyczne na temat pokarmów chłodzących czy rozgrzewających na zimę czy lato, że to niby TCM.
Ja w takich wypadkach pytam się, czy to się tyczy Pekinu, czy Kantonu, a może jednak Harbinu?
I tak dalej.

Nie istnieje TCM, istnieje wiele szkół, nurtów i odmian regionalnych. Tak samo nie ma jednego zielarstwa europejskiego, jest dużo odmian regionalnych z wspólną tradycją klasztorno-śródziemnomorską w tle.

Ja nie uważam za stosowne uczenia się szczegółów chińskich pomysłów na życie i zdrowie, zanim się nie poduczę pomysłów bliższych nam geograficznie i kulturowo. Po drodze do Chin i Indii widzę Rosję i na razie tam utknęłam i jest mi z tym dobrze i nie mam zamiaru iść dalej. Mogę sobie popatrzeć, co jest dalej, ale się zatrzymałam świadomie i dobrowolnie i jest mi z tym dobrze.

Pozdrowienia :-)


Offline Vereinigten

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 528
Odp: TCM dyskusja - było Potworne uczucie zimna i bóle kolan
« Odpowiedź #34 dnia: Października 18, 2015, 09:59:07 »
Wyciąg z Artemisia annua podpada pod fitoterapię. To fitoterapia ich wyleczyła a nie uzupełnienie niedoboru yang, czymkolwiek to jest. W europejskiej fitoterapii bylica nie występowała jako lek na malarię, bo i malarii u nas nie było. Zauważ że fitoterapia różni się w zależności od regionu - jest germańska, śródziemnomorska, polska - każda charakteryzuje się innymi ziołami występującymi, ba! Nawet te same zioła - taka bylica w Polsce może mieć zupełnie inną zawartość związków aktywnych niż bylica w Chinach. Bylica w PL to nie bylica w Chinach. Nie można tego łączyć ani sugerować że jak coś działał w Chinach, musi identycznie zadziałać w Polsce.

Blog o roślinach leczniczych i ich wykorzystaniu. http://www.manualzielarski.pl/

Offline Vereinigten

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 528
Odp: TCM dyskusja - było Potworne uczucie zimna i bóle kolan
« Odpowiedź #35 dnia: Października 18, 2015, 10:01:07 »
Może jednak trzymajmy się jakieś tradycji, wiedzy czy systemu wartości który jest nam europejczykom najbliższy.

Dokładnie. Trzymajmy się tego o czym wiemy, co znamy i co jesteśmy w stanie udowodnić.
Blog o roślinach leczniczych i ich wykorzystaniu. http://www.manualzielarski.pl/

Offline Vereinigten

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 528
Odp: TCM dyskusja - było Potworne uczucie zimna i bóle kolan
« Odpowiedź #36 dnia: Października 18, 2015, 10:48:11 »
Vereinigten,

Chopie, że tak rzeknę. Problem z czytaniem tekstu ze zrozumieniem ma ogromna ilość Polaków.

Może już się bardziej nie pogrążaj tym co piszesz, co?

R.

A co mi konkretnie zarzucasz?
Ja rozumiem ślepą fascynację yin i yang, krytykę współczesnej medycyny i lekarzy oraz farmaceutów ale ich pacjenci generalnie przeżywają. Natomiast nie znam nikogo żywego, komu by się poprawiło od uzupełnienia yang.
Blog o roślinach leczniczych i ich wykorzystaniu. http://www.manualzielarski.pl/

Offline ewula K

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1638
Odp: TCM dyskusja - było Potworne uczucie zimna i bóle kolan
« Odpowiedź #37 dnia: Października 18, 2015, 10:52:58 »
Vereinigten,
żeby cokolwiek krytykować trzeba mieć większą wiedzę od wiedzy  osoby, którą krytykujesz...
może odpuść sobie
« Ostatnia zmiana: Października 18, 2015, 10:55:24 wysłana przez ewaryn »

Offline maria46

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 89
Odp: TCM dyskusja - było Potworne uczucie zimna i bóle kolan
« Odpowiedź #38 dnia: Października 18, 2015, 10:58:01 »
Nie chcę się wymądrzać  ale sama chorowalam na raka i wiem że nie wystarczy wyciąc to czy tamto i choroba mija , rak to jest  wołanie organizmu o pomoc oczyśc mnie zmień diete , pomóż mi. Czytając Rene Ona ma 100% racji co do Chińczyków oni leczą cały organizm a nie jakąs część. Dla mnie zimno jest wtedy jak nadnercza żle funkcjonują  i za dużo wychładzającego  jedzenia , przecież zimą często wolimy jakieś zupy rozgrzewające . jak grochówki , krupniki coś tłuszczu bo to nam daje ciepło , też mam rózne książki coś z chińskiego i ich rozumowanie bardzo mi pasuje, może to inne klimaty ale ich wiadomości są oki
pozdrowionka i miłej Niedzieli maria

Offline ewula K

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1638
Odp: TCM dyskusja - było Potworne uczucie zimna i bóle kolan
« Odpowiedź #39 dnia: Października 18, 2015, 11:08:44 »
Kiedyś ściągnęłam przepisane z taśm nagraniowych wykłady C. Diolosy, które miał w latach 70-tych w krakowskiej Rotundzie dla lekarzy i studentów medycyny. Diolosa to TMC.
Przeczytałam wszystko i po lekturze doszłam do wniosku:wiem, że nic nie wiem.
Mam wszystkie książki, które ukazały się z medycyny Ayurvedyjskiej.
Jednak, nigdy nie przyszłoby mi do głowy kryutykować Miry czy Reny.
Życie nauczyło mnie pokory.
Wolę uczyć się od ludzi, którzy wiedzą więcej, niż ja , zamiast poddawać krytyce wiedzę, której nie rozumiem.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11102
Odp: TCM dyskusja - było Potworne uczucie zimna i bóle kolan
« Odpowiedź #40 dnia: Października 18, 2015, 11:16:00 »
W latach 60tych wyczerpał się potencjał środków na malarię, DDT również przestało być skuteczne. Dokładnie w tych latach rozpoczęto intensywne badania w kierunku wynalezienia nowych medykamentów. Otóż ta Pani zrobiła coś odwrotnego. Sięgnęła do starych receptur chińskiego lekarza Ge Hong. W Chinach leczono malarię  wyciągiem z Artemisia  annua. Odtworzona receptura, a potem proces technologiczny dał nam wyciąg, który zabijał 100% pierwotniaków odpowiedzialnych za malarię. Na przestrzeni lat uratował on życie kilkudziesięciu milionom ludzi.

Tenże preparat stosuje również wielu forumowiczów  w różnych protokołach w leczeniu boreliozy i koinfekcji, nie wiedząc nawet, że sięgają do tak starego leku.

W tle początków chińskich badań nad malarią była rewolucja kulturalna w Chinach i wojna w Wietnamie, czyli jak ochronić wojsko przed malarią. To nie DDT straciło siłę, to brak DDT w czasie potłuczonej rewolucji i wojny był problemem.
DDT cały czas, do dziś jest używane do zwalczania komarów na terenach malarycznych, pomimo katastrofalnych skutków dla środowiska.

Cytuj
Naprawdę dobre tłumaczenia wychodzą spod ręki wybitnych sinologów na język angielski lub francuski. Bezpośrednio z tekstów starożytnych. Wszystkie są dostępne. Tłumaczenia np. na rosyjski mają wartość „kuchenną” bo taką ideologię miało  ZSRR za czasów Mao. I tak jest do teraz.

Czyli uważasz, że sinolodzy rosyjscy są z definicji gorsi od sinologów angielskich lub francuskich?
Czy to niewiedza, czy wynik działania obecnej propagandy?
Dla ułatwienia przypomnę, że Rosja graniczy z Chinami od ładnych kilkuset lat i chociażby z tego powodu kontakty między pojedynczymi osobami i całymi narodami mają długą tradycję.

Cytuj
Ponieważ kocham olejki eteryczne, je również stosuję z rewelacyjnym skutkiem, jeśli trzeba zadziałać nagle i oczekiwać szybkiego efektu.  Ale tylko przez krótki czas, ze względu na ich specyfikę. Je również zapodaję wg. metodologii chińskiej.

Olejki eteryczne to jest nowoczesna technologia, a nie tradycyjna medycyna. Chyba, że piszesz o wyciągach olejowych lub hydrolatach, a to zupełnie coś innego

Cytuj
Zatem mogę wyleczyć siebie w 3 h z przeziębienia z wielką gorączką i nie stanowi to problemu.

To dlaczego się doprowadzać do takiego stanu? Nie lepiej było zacząć kurację wcześniej?
***

Wyciąg z Artemisia annua podpada pod fitoterapię. To fitoterapia ich wyleczyła a nie uzupełnienie niedoboru yang, czymkolwiek to jest.

Z tego co zrozumiałam, to raczej była farmakognozja - chodziło o odkopanie sposobu obróbki surowca, aby był skuteczny.

Zupełnie nie rozumiem, dlaczego jesteś tak wrogo nastawiony do każdej etnomedycznej nakładki ideologicznej z dawnych czasów. Ludzie rozumieli tak, jak rozumieli, a najważnieszy jest skutek. Dla mnie ying / yang nie jest bardziej bezsensowne niż tradycyjne zachodnioeuropejskie równoważenie humorów czy teraz modne pobudzanie cytokin.
I tak w końcu chodzi o przywrócenie równowagi i sam wiesz, że to, co świetnie wychodzi na liniach komórkowych wcale nie musi tak samo być skuteczne na żywym organiźmie, który trawi, marznie, poci się, jest w dobrym humorze, zmartwiony i tak dalej.

Natomiast nie znam nikogo żywego, komu by się poprawiło od uzupełnienia yang.

Widać nie wystawiłeś nosa ze swojej szkoły na świat, a szkoda.

Jeśli masz człowiekowi coś tłumaczyć, to masz to zrobić w sposób zrozumiały dla niego.
Lekarz i tak ma zrobić swoje, niezależnie od wyznawanej ideologii przez siebie czy pacjenta. Lekarz powinien mieć pojęcie o kulturze narodu, w którym przyszło mu pracować, aby nie dyskutować o cytokinach z człowiekiem poszukującym duszy swojego dziecka. Chińczyk może nie zrozumieć wyrażeń "poprawa krążenia obwodowego" czy "poprawa przemiany materii", ale może zrozumieć "uzupełnienie niedoborów yang".

Pozdrowienia :-)
« Ostatnia zmiana: Października 18, 2015, 11:24:43 wysłana przez Basia »

Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1500
Odp: TCM dyskusja - było Potworne uczucie zimna i bóle kolan
« Odpowiedź #41 dnia: Października 18, 2015, 12:26:18 »
Kiedyś ściągnęłam przepisane z taśm nagraniowych wykłady C. Diolosy, które miał w latach 70-tych w krakowskiej Rotundzie dla lekarzy i studentów medycyny. Diolosa to TMC.
Przeczytałam wszystko i po lekturze doszłam do wniosku:wiem, że nic nie wiem.
Mam wszystkie książki, które ukazały się z medycyny Ayurvedyjskiej.
Jednak, nigdy nie przyszłoby mi do głowy kryutykować Miry czy Reny.
Życie nauczyło mnie pokory.
Wolę uczyć się od ludzi, którzy wiedzą więcej, niż ja , zamiast poddawać krytyce wiedzę, której nie rozumiem.


Ja skrytykuję Renę. Nie za wiedzę - wierzę, że wie co mówi i o czym mówi. Za niepraktyczność, niezrozumiałość tego co mówi. Sygnalizuje coś i nie kończy - żadnych wskazówek jak sobie samemu poradzić - wskazówka, żeby pójść do lekarza to dla mnie nie wskazówka. Na forum trafiają najczęściej ludzie, którym lekarze nie pomogli i szukają wiedzy na swój użytek - praktycznej. Niech czasem rzuci jakimś przykładem zgodnym z TMC, który dałoby się wypróbować na sobie. Niech czegoś nauczy - za darmo :-)

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: TCM dyskusja - było Potworne uczucie zimna i bóle kolan
« Odpowiedź #42 dnia: Października 18, 2015, 13:15:18 »


Ja skrytykuję Renę. Nie za wiedzę - wierzę, że wie co mówi i o czym mówi. Za niepraktyczność, niezrozumiałość tego co mówi. Sygnalizuje coś i nie kończy - żadnych wskazówek jak sobie samemu poradzić - wskazówka, żeby pójść do lekarza to dla mnie nie wskazówka. Na forum trafiają najczęściej ludzie, którym lekarze nie pomogli i szukają wiedzy na swój użytek - praktycznej. Niech czasem rzuci jakimś przykładem zgodnym z TMC, który dałoby się wypróbować na sobie. Niech czegoś nauczy - za darmo :-)
Tradycyjnie odpowiedź na okrągło. Widać inaczej nie można... Nie nie ....... można tyle że nie trzeba udawać ale pokazać.  Trzeba podać konkretne rozwiązania. Ja np zebrałem rośliny jakie mogą służyć do leczenie boreliozy w 9 odcinkach. W najbliższym czasie pojawi się 10 odcinek z nowymi roślinami jakie się w międzyczasie sprawdziłem.
Tak jak ja, czyni Janek Oruba na swoim blogu. Janek oprócz grzybów leczniczych zajmuje się TCM. Więc ja się nim już nie zajmuję. Po co mamy się dublować. Janek na blogu podaje konkretne rozwiązania na wiele chorób. I co ważniejsze nie podpiera się metaforyką TCM. Podaje konkretne rośliny i konkretne rozwiązania.
Dla ułatwienia podam blog Janka /nie ma kiedy pisać nowych rzeczy więc chyba ja będę musiał mu pomóc :)/.
https://fitoterapeuta.wordpress.com/2015/03/

Dziś nastawiłem w końcu nalewki z 4 ziół z Ałtaju i chyba o nich napiszę /teraz zbieram materiały a potem na sobie wypróbuję działanie/. A potem je opiszę czyli pierwsza będzie za jakieś 6-7 tygodni. /miesiąc robienia nalewki, a potem 2-3 tygodnie prób na sobie. Ponadto przybliżę roślinę która jest siana przez pszczelarzy czyli pszczelnik mołdawski.
Pisać na okrągło każdy potrafi, a mówić np. słynny pan Z. Podać rozwiązania już nie każdy. Np Janek materiały do cyklu walki z wirusami zbierał przez prawie pół roku. I to co zebrał opisał. Gratis.
A i Janek podaje źródła na jakich się oparł.
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: TCM dyskusja - było Potworne uczucie zimna i bóle kolan
« Odpowiedź #43 dnia: Października 18, 2015, 13:17:35 »
Ja nie uważam za stosowne uczenia się szczegółów chińskich pomysłów na życie i zdrowie, zanim się nie poduczę pomysłów bliższych nam geograficznie i kulturowo. Po drodze do Chin i Indii widzę Rosję i na razie tam utknęłam i jest mi z tym dobrze i nie mam zamiaru iść dalej. Mogę sobie popatrzeć, co jest dalej, ale się zatrzymałam świadomie i dobrowolnie i jest mi z tym dobrze.

Wiedza zawarta w TCM, czy też Ayurvedzie jest bardzo bliska (choć się tego nie spodziewasz) Twojemu ciału i duszy ;), ponieważ wiele dowodów wskazuje na to, że pochodzi wprost od "prasłowian". Jeden, dwa, trzy, cztery. Na szczęście prawda o faktycznym pochodzeniu Słowian i kulturze naszego narodu odkrywana jest coraz szybciej.

Problemem jest inna kwestia: powszechna (przynajmniej w naszym rejonie geograficznym) niewiara w energetyczną naturę człowieka, choć dowodów na jej istnienie nie trzeba szukać. Ciało energetyczne pełni nadrzędną rolę nad materialnym. Choroby powstają najpierw w tym pierwszym i manifestują się w drugim, choć oczywiście zachodzi również proces odwrotny, ukazywany choćby przez fotografię kirlianowską, gdzie widać ubytki w aurze człowieka, który choruje. Gdyby przeciętny człowiek miała okazję poddać się prostemu zabiegowi bioenergoterapetycznemu, mógłby samemu się przekonać na własnym (nomen omen) ciele, że przepływy energii są dobrze wyczuwalne, dlatego zaproponowałem doświadczenie z dłońmi. Nie trzeba brać niczego na wiarę. Można sprawdzić.

W zasadzie choroba sprowadza się do prostej definicji: jest zaburzeniem przepływu i poziomu energii w ciele i na tej podstawowej wiedzy bazuje TCM, Ayurveda i większość tzw. tradycyjnych medycyn. Należy usunąć z człowieka chorą energię, napełnić zdrową i zrównoważyć poziomy Yang i Yin. Ot, cała filozofia. ;)

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: TCM dyskusja - było Potworne uczucie zimna i bóle kolan
« Odpowiedź #44 dnia: Października 18, 2015, 13:25:54 »
O na przykład zastosowanie w TCM takich roślin
Gardenia jaśminowata(Gardenia jasminoides)
Złocień (Chrysanthemum indicum)
wraz z opisem np takim jak Janek opisał przewiercień
https://fitoterapeuta.wordpress.com/2014/05/
to będzie korzyść dla wszystkich a nie promowanie swojej osoby jako super terapeuty /non stop jest to podkreślanie jak i to iż ma się długoletnią praktykę/.
Konkret tak jak np ja napisałem o chorobie Crohna
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=2698.msg37656#msg37656
i  osoba której pomagałem to skomentowała. Uprawdopodabnia to, iż nie są to jakieś wymysły ale z tym stoi konkretna osoba.
To samo dotyczy Renaty i chorób z jakim walczyła czy nadal jeszcze walczy czyli boreliozy i ch. Hashimoto.
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner