General Category > Zbieramy zioła
Marcowe zbiory...
Tadeusz Grąd:
Wracając wczoraj z pracy do domu i nie spiesząc się zbytnio (wszak piątek - weekkendu począ-
tek ::) ) wpadłem na zeszłoroczne wykopy pod drogę. Miejsce wybitnie nasłonecznione, zacisz-
ne. I co widzę ? Całą polankę, będzie z 5 x 5 m żółtych koszyczków podbiału... :o. Mówi się
trudno - jak w starej anegdocie - najpierw obowiązek (zbioru), a potem przyjemność (obiadu).
Opodal zresztą, ale w cieniu - wolno jeszcze rozwijające się pąki lepiężnika. Tak więc, znienacka,
rozpocząłem marcowe zbiory. Pozdrawiam ;).
stukam kopytkami:
Zbierałeś zapewne różowy lepiężnik a biały widziałeś u siebie? Bardzo ciekawi mnie biały, u mnie go nie ma albo ja go nie widzę.
Tadeusz Grąd:
Nie, Maggie. Zbierałem koszyczki kwiatów podbiału, a widziałem pąki lepiężnika. Czy był to różo-
wy czy biały lepiężnik - pażiwiom-uwidim jak się trochę bardziej ociepli. Pozdrawiam Kaszuby ;).
stukam kopytkami:
Wiem, że zbierałeś podbiał a faktycznie lepiężnik dopiero jak zakwitnie to będzie widać, który jest który.
freshbynature:
Ja czekam na ziółko o nazwie ziarnopłon( pszonka , jaskier leśny) które wyszperałem w starym zielniku i chyba wiem gdzie je "wyszperać" a niebawem bedzie na nie czas. Widze że Gospodarz tez je zachwala. To dobry pomysł na wiosenną sałatke wzmacniająca... Oby sie udało...
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej