Tadeuszu, sprawdziło Ci się
u mnie od wczorajszego wieczoru znowu biało i w sąsiednich miastach i wioskach również. Ja tam zawierzyłem przeczuciu, czułem dużo wcześniej że na pełną wiosnę to jeszcze nie pora, choć mało kto wierzył, a byli i tacy, co strasznie poirytowali się tym, że ktoś śmie wątpić w ich chrapkę na wiosnę.
A tak szczerze - wiosna jest. Glistnik już rośnie, już go wykorzystałem do posmarowania jednej kurzajki.
Poza tym - co do zbiorów - miałem iść... ale po powrocie z Warszawy, nie do końca wyleczony złapałem coś gorszego bo mnie spoconego po wyjściu ze sklepu owiało i wystarczyło.
I nie mogę się doczekać
a tak bardzo chciałem podbiał w tym roku sobie znaleźć...
Alchemik