Syn (12 lat) od września wybrał całe opakowanie
https://www.doz.pl/apteka/p120126-Zatoxin_Pulmo_plyn_120_ml. Potem zaczął brać esberitox. Podczas jego przyjmowania dostał mocnego, zalegajacego kataru. Tutaj podawałam
https://www.doz.pl/apteka/p48700-Allerin_tabletki_15_szt . Katar przeszedł. 3 dni w szkole i wrócił do domu osłabiony. Dostał syrop, taką mieszankę miałam z mlecza, sosny, kwiatu bzu i teraz dziecko już 2 raz się przebierał z mokrej odzieży. Od września miał ze 2 pobyty w domu. Migdałki praktycznie wyleczyliśmy domowymi sposobami. Do tego dodam, że urósł 6cm w tym czasie.
Tak sobie gdybałam czy może nie powinnam bardziej zająć się hartowaniem Tomka. Tyle że syn ma 3 treningi tygodniowo na dworze więc chyba hartuje się naturalnie.