Ha! Znalazłam kiedyś na tej stronie
http://rozanski.li/?p=1267 recepturę Gospodarza na naturalny dezodorant i wypróbowałam. Świetny pomysł :-) Dobrze się sprawdza . A zaczęłam szukać czegoś innego jak ałun, bo ten się nie sprawdzał. Czasami mój pot ma silny zapach i nawet mnie samej to przeszkadza.
A w między czasie znalazłam na jakiejś stronie w necie przepis na inny dezodorant antybakteryjny w formie mazidła, którą rozciera się pod pachami i testuje to od kilku dni z powodzeniem. Nakładam rano a wieczorem nadal pachnę świeżo. Nie uczula i nie powoduje piekącej skóry jak kupne dezodoranty. I nie zakleja.
mąka kukurydziana lub mączka z maranty 2 łyżki
olej kokosowy 4 łyżki
sody oczyszczonej 2 łyżki
ol. eter. grejfrutowy 20 kropel
wymieszać i przełożyć do pudełeczka. przechowywać do 5 miesięcy w chłodnym miejscu.