Dzięki ;-)
Dalej mam spokój z krwawieniem - to m.in. dzięki Waszej pomocy, chociaż już humor zepsuła mi koleżanka, która powiedziała, że to chwilowe, bo ten sam temat przerabiała. Powiedziała mi, że krwawienie ustało i później powróciło na kilka dni, ale później już było ok. Dla mnie to strasznie dziwne.