Borelioza

[DorotaM]

Nie zrozumieliśmy się Antybiotyki kończę 20 grudnia i od 21 zamierzam zacząć ziołową kurację. Stąd moja obecność tutaj i prośba o pomoc Chcę wzmocnić odporność i dalej radzić sobie z ziołami. Zgodnie z Waszymi zaleceniami między antybiotykiem (2 godziny po rannej dawce) wsuwam probiotyki, własnej produkcji jogurt, kiszonki i inne takie.

[DorotaM]

Doktorka powiedziała, że już jestem zdrowa. Ale nie znaczy to, że się kiedyś znów nie zarażę boreliozą

Robię swoje

[alcia1907]

Gratulacje - teraz czekam na wysyp dyskusji - CZY TO CUD - a pani doktor oparła sie na czym?

[gumppek]

Doktorka powiedziała, że już jestem zdrowa. Ale nie znaczy to, że się kiedyś znów nie zarażę boreliozą

Robię swoje

nigdy już nie idź do tego lekarza. Nie ma takiej opcji by wybić wszystkie bakterie. Jeśli lekarz twierdzi coś takiego to znaczy że spał podczas zajęć z mkrobiologii albo pytania w teście mu podeszły. Część bakterii na pewno przejdzie w stan anabiozy i może w niej trwać bardzo wiele lat. Są też formy krętka boreliozy na którego znaczna część antybiotyków nie działa. Część ulokuje się w takim miejscach gdzie dostęp antybiotyków jest bardzo trudny a czasem nie możliwy /np stawy chronione specjalną barierą która pokoje bardzo niewiele antybiotyków, mózg, narządy płciowe. Miałem do czynienia z ludźmi u których borelioza wróciła po wielu latach.
Zasada jest taka. Jeżeli zarobiłeś patogena to będziesz z nim żył do końca życia. A on będzie czekał na osłabienie układu immunologicznego po to by zaatakować ponownie.

[Moc jest w Tobie!]

Zasada jest taka. Jeżeli zarobiłeś patogena to będziesz z nim żył do końca życia. A on będzie czekał na osłabienie układu immunologicznego po to by zaatakować ponownie.

Idealny przepis na zabicie pozytywnego (zdrowego) myślenia. Właśnie takimi tekstami uśmierca się ludzi. Opamiętaj się człowieku, bo siejesz strach na lewo i prawo, jak jakaś nomen omen zaraza...

[alcia1907]

mnie gumppek nie przestraszył raczej uzmyslowil że niektórym to sie na głowę rzuca...- jedni świecie wierza co doktory przepisuja lecząc objawy - ja wybrałam również po wielugodzinnej lekturze na forum - LECZENIE PRZYCZYNY.  Dorota - ja ci życze Z CAŁEGO SERCA pełnego wyzdrowienia - ALE KOBIETO ZASTANÓW SIE CO PISZESZ- 1.12 - ANTYBIOTYKI + SŁOIKI , 18.12 - OBWIEŚCIŁAŚ CUDOWNE UZDROWIENIE. I chwała Tobie - i chwała producentom antybiotyków na boreliozę!!!Bo chyba to w podtekscie wyszło....Ja tak to odebrałam - borelioza i koinfekcje są zaliczane do PANDEMII - a z twego przypadku wynika że po 18 dniach jesteś zdrowa - no cóż?.... jeszcze raz gratulacje - ja ciągnę swoja kurację z optymizmem.

[janek]

Nie czepiajcie się tak Doroty.
Ona napisała, że doktorka tak powiedziała.

Nie zmienia to faktu, że tysiącom ludzi się udaje.

[gumppek]

Jak sądzę większość leśników ma boreliozę. Są tacy którzy cieszą się dobrym zdrowiem - co niestety jest rzadkie ale są tacy /i tu znam takich kilku/ dla których "kontakt z boreliozą" zakończył się wózkiem inwalidzkim. W tym roku poznałem leśniczego /jest u niego łuskiewnik i gnieźnik oraz korzeniówka/ który zajmuje się też pszczelarstwem i pewnie dlatego jakoś funkcjonował. Powiedział mi on, że w tym roku 2 czy trzech jego kolegów z nadleśnictwa zakończyło pracę wyjeżdżając na wózkach. A w województwie nadleśnictw jest pewnie kilkanaście.

[halina1]

Leśnicy i borelioza to korelacja oczywista.
A morsi?
Czy kąpiel w zimnym morzu to przerywa?

[Renia]

Czy kąpiel w zimnym morzu to przerywa?

Morsi ponoć mają dobrą odporność, to może bb nie łapią.

Dlaczego myślicie, że Dorota wierzy, w to co powiedziała lekarka? Przecież napisała ,,Robię swoje", dla mnie to deklaracja, że będzie sama walczyć o zdrowie i zacznie stosować zioła.

[gumppek]

Nie wiem dlaczego ale dla lekarzy borelioza to tylko krętek. A prawda jest inna krętek to głębokie tło a szkodzą koinfekcje i np toksokaroza toksoplasmosa.

[Basia]

Leśnicy i borelioza to korelacja oczywista.
A morsi?
Czy kąpiel w zimnym morzu to przerywa?

Starsi ludzie kąpiący się zimą w morzu twierdzą, że to im łagodzi reumatyzm. Pamiętam, kiedyś jeden człowiek mi powiedział, że jeśli przynajmniej raz w tygodniu się nie wykąpie, to go zupełnie by połamało.
Może coś w tym jest?

Ja miałam kleszcze, ale nie mam żadnych objawów boreliozy.
***

A Dorota jeśli się dobrze czuje, to teraz powinna pilnie pracować nad odpornością i stanem bakterii jelitowych.
Miejmy nadzieję, że będzie dobrze - w końcu większości ludzi się jednak udaje.

Pozdrowienia :-)

[marcowa]

Wiekszosci ludzi sie jednak udaje?
Z tego co czytam na internecie, na forach, to wniosek mozna wyciagnac odwrotny- ze wiekszosci sie nie udaje I nie mam tu na mysli wybicie bakterii w pien, tylko powrot do normalnego funkcjonowania,bez dolegliwosci.

[Basia]

Może dlatego, że na forach piszą ci, którym się nie udało?
Mam koleżankę, która po klasycznym kleszczu i rumieniu dostała 3 miesiące państwowych antybiotyków i od ponad 10 lat zero nawrotek, czyli jest dobrze (na razie).

Pozdrowienia :-)

[janek]

Dokładnie wszyscy tylko z mojej najbliższej rodziny (7 osób)mieli kleszcze i antybiotyk do 6 dni.
Nikt nie jest chory, nikt nie ma żadnych objawów.