Opowiem może historię mojej dorosłej córki.
Z niewielkiej, marnie zaleczonej infekcji narządów moczowo - płciowych zrobiło się wielkie halo z bakterią E coli w roli głównej. Mój dzieciak biegał od lekarza do laboratorium i z powrotem. Jeden, drugi ..... enty antybiotyk. Malała ilość bakterii , mnożyły się grzyby. To trwało ok 2 lat (moja nowoczesna córka , zmęczona bólem - sarkała na mamę proponującą ziółka). W końcu dała się przekonać, mnie i znajomej pani ze sklepu zielarskiego. Czystek do picia a srebro koloidalne Ag 100 na tampon OB i "do środka" na noc. Nadmienię, że było to w 2014 - srebro było jeszcze w sprzedaży w Polsce. Pomogło bardzo szybko.