Witajcie!
W prawdzie na dzień dzisiejszy nie jest to dla mnie temat ważny, jest co najwyżej poboczny ale kiedyś więcej się tym zajmowałem. Mianowicie wsparcie porosru "brody".
Jakiś rok temu szukałem preparatu zewnętrznego mogące przyspieszyć porost zarostu.
Zrobiłem nalewkę Kozieradkowo-Tatarakową (później dodałem Bylicę Boże Drzewko co było błedem bo płyn stał się nieco lepki) i tym specyfikiem smarowłem twarz z dużą reguralnością przez 2? 3? a nawet wiecej tygodni.
Ciężko ocenić efektry, ale wydaje mi się, że preapart zauważalnie pobudził wzrost nowych włosków na pustych placach twarzy.
Później nalewka poszła w odstawkę i stała się kosmetykiem do dezynfekcji.
Dziś wróciłem do użytku bo zostało mi pół buteleczki, wróciłem chociażby z ciekawości badacza i żeby mi nie leżała wieczność w szafce.
Zasadniczo porostowi powinny sprzyjać zioła promujące testosteron(?) (kozieradka?), dobra dieta, może odwary krzemionkowe do picia.
Niemniej geny są kluczowe
To tak w ramach ciekawostki, macie jakieś doświadczenia w tej materii?
Pozdrawiam
A.