Pawle.
Proszę o pisanie oparte na faktach a nie na swoich wyobrażeniach o nich.
Ja swoją działalność prowadzę nie na gębę, czy telefonicznie lecz tylko i wyłącznie w oparciu o formę pisemną. Więc nie ma najmniejszego problemu z udowodnieniem i zweryfikowaniem tego czy piszesz prawdę.
Proszę o konkrety, cytaty.
Postaram się ustosunkować do wszystkich Twoich zarzutów czy opinii - stąd ta obszerność za którą przepraszam.
Po pierwsze - achy to niby są do kogo kierowane?
Czy jestem ekspertem - nie wiem kto i jak ma to oceniać. Ja jestem praktykiem i wszelkie moje rady olejkowe wynikają z praktyki ich stosowania którą przeprowadziłem najpierw na sobie a potem na rodzinie czy znajomych, w końcu u chorych. Nie znam w Polsce czy Europie osoby która by miała większe doświadczenie w stosowaniu olejków na różne dolegliwości. Tak w ogóle to nie jestem jakoś super odkrywczy - olejki w boreliozie, np. słabiutkie LEO stosowały tysiące osób i to dosłownie na całym świecie. Mnie cieszy, że dr Różański tak często pisze o wew stosowaniu olejków - to też nie jest to jakaś nowość bo dziesiątki tysięcy ludzi na całym świecie powszechnie pije olejek oregano i to chyba od dziesięcioleci.
Piszesz, że ukrywam skład - proszę o konkret, cytat z jakieś mojej wypowiedzi, listu gdzie odmówiłem osobie która u mnie kupiła olejek informacji na temat jego składu.
Za chwilę napisesz, że jestem rasistą, ateistą i ponieważ jestem Ślązakiem to pewnie dziadka miałem w Wermahcie.
Wyrażam zgodę na dowolne cytowanie w całości moich listów, wypowiedzi.
Jest kłamstwem pisanie " Zastosowanie takiego środka o nieznanym składzie przez osoby z alergią może się skończyć tragicznie." - proszę o podanie takich przypadków. Ja zawsze zalecam najpierw przeprowadzanie próby olejkowej. Nie jest znany przypadek tragicznego końca po wtarciu kropli olejku - jeśli twierdzisz inaczej - podaj źródło. Jak podważam Twoje oszczercze posty - ty je kasujesz.
Jako jedyny zielarz przeprowadzam tak szczegółowe i dokładne wywiady właśnie po to aby się dowiedzieć czy przewidzieć ew. niestosowne reakcje. I też pewnie dlatego cierpię za tak poważne podejście do chorych ludzi, inni zielarze przecież tak nie robią, ludzie biorą zioła i nic się nie dzieje.
Co moderator powinien zrobić - trzeba utrącić mądralę, zdyskredytować go, co będzie nam tu mącił i bruździł.
Co niby do mnie nie dociera ? To, że stosuję się do rad Twojego kolegi gumppka, że nie powinno się podawać publicznie składów swoich mieszanek. Nikt na forum, ani Ty jako moderator nie zaprotestował przeciw takiej radzie, podobnie jak nie protestowałeś jak gumppek pisał, że dr Różański nie jest już autorytetem.
Czemu się mnie uczepiłeś, co ja Ci zrobiłem?
Podaj jakiś konkretny skład dowolnej gumppkowej mieszanki.
Kogo dyskredytowałem i w jaki sposób?
Twojego kolegę gumppka?
Podaj konkrety, cytaty.
Jak prowokowałem kłótnie? - cytaty, ja zawsze tylko i wyłącznie odpowiadam na ataki olejkowe.
Co robię nieuczciwie - jako jeden z niewielu mam zgłoszoną działalność, płacę składki, podatki i za olejki czy porady na temat ich stosowania wystawiam rachunki, działam tylko na podstawie przelewów bankowych, nie chcę i nie mam możliwości oszukiwania naszego państwa i to Cię drażni?
Najbardziej mi się podoba

ta Twoja otwartość dyskusji - napisał jeden, jedyny post i "temat z Tobą uważam za zamknięty" - super.
Jeśli to jest forum to nie ma monologów tylko odpowiadaj konkretnie. Najlepiej napisać - nie będę odpowiadał - tak pisze każdy kto nie ma żadnych argumentów lub pisze oszczerstwa.
Masz sporo zadanych pytań - nie odpowiesz - nie musisz - sam sobie wystawisz świadectwo uczciwości.
I Ty chciałeś żeby na forum pisali poważni ludzie - przecież właśnie przez takich moderatorów jak Ty to się nigdy nie stanie. Zresztą forum i pisanie tam przez "poważnych ludzi" jest sprzecznością samą w sobie. Czytałem różne fora, o różnych chorobach - na żadnym nie piszą lekarze.
Wróćmy do poważnych ludzi, załóżmy, że na forum napisze jakaś taka osoba i Ty albo wytniesz, albo skrócisz, albo przerzucisz do innego działu. I teraz opisz mi jak taki prof.dr hab. będzie dyskutował z jakimś magistrem na temat jego postępowania. Przecież to jest niepoważne, takie "poważne osoby" o tym wiedzą doskonale i dlatego nie piszą po forach tylko sposobem ich wypowiedzi są książki, wykłady, referaty m.in. na poważnych konferencjach.