Lekarze też chorują na bb i też nie wiedzą jak sobie pomóc...
Dobrze, że założyłeś taki wątek. Problem z zakażonymi niemowlakami jest, chora matka na bb, to chore dziecko... O tym się nie mówi, nie pisze o metodach leczenia - temat tabu. A problem ogromny. Gratuluję odwagi. Szkoda, że w tytule wątku nie wpisałeś słowa ,,borelioza", może inni rodzice z takim problemem coś by napisali. A tak niekoniecznie tu zajrzą.