To może posłodzę tak "do smaku", ale nie na ulepka i popasteryzuję. Tylko ile... Jak wleję gorące do butelki ciepłej, to np. 15 min. jest ok? Nigdy nic jeszcze nie pasteryzowałam. Bo jak pasteryzuję to nie ma co dawać kwasku? A w ogóle to nie mam kwasku, mam za to kwas L-askorbinowy, ale on "zdycha" w wyższej temperaturze.