W ten sposób mam w tym roku i melisę, i lubczyk i wiele innych ziół. Zioła sadziłam w roku ubiegłym i tak sobie przezimowały w gruncie.
Ja proponuję by rośliny przyciąć tak z 1/2 i dopiero posadzić.
Z trwałych "marketowych" zimę przetrzymały mi:
mięta, melisa, lubczyk, szczypior, tymianek, szałwia, oregano. Padł rozmaryn i bazylia, i coś jeszcze ale nie pamiętam.
ps. lubczyk to wielkie ziele i musi mieć dużo miejsca.