Autor Wątek: Odbudowa jelit  (Przeczytany 137937 razy)

Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Odbudowa jelit
« Odpowiedź #30 dnia: Września 14, 2015, 11:47:13 »
Jakie ilości kaprylowego by się zdały? http://allegro.pl/kwas-kaprylowy-600mg-swanson-drozdzaki-candida-i5578913865.html taki bym zakupiła. W chemiku nie ma walerianowego. Robię zakupy u tego allegrowicza i przy okazji mogłabym dorzucić kaprylowy, jeśli jest to dawka wystarczająca.
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Odbudowa jelit
« Odpowiedź #31 dnia: Września 14, 2015, 21:46:55 »
Normalna dawka to gram dziennie, przedawkowanie raczej nie jest problemem, najwyżej się strawi.

Pozdrowienia :-)

Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Odbudowa jelit
« Odpowiedź #32 dnia: Września 15, 2015, 07:43:09 »
Dzięki Basiu. Podziałam na te moje jelita, trzeba im dopomóc przed zimą  :)
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski

Offline Małgorzata

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 178
Odp: Odbudowa jelit
« Odpowiedź #33 dnia: Listopada 05, 2015, 20:04:45 »
Wgryzając się w temat kiszonek i dzikiej fermentacji (dziękuję Sandor Katz!) coraz lepiej rozumiem jak ważna jest prawidłowa mikroflora jelitowa. 
Również dzięki Basi, która niezmordowanie propaguje probiotyki.

My rządzimy światem, a nami mikroby.
Zabrałam się więc za kiszonki.

Oprócz corocznego octu jabłkowego i kiszonych warzyw nastawiłam wczoraj coś nowego: paprykę na ostry sos fermentowany. Robiłam jak ogórki czy kapustę kiszoną: na dno słoja wrzuciłam przyprawy (dużo ząbków czosnku, gorczyca, liść laurowy, ziele angielskie, można dodać goździki, koper, anyż, imbir, chrzan albo co kto lubi).  Pokrajałam w krążki ostrą paprykę razem z nasionami (odcięłam tylko zielone końcówki), trochę dodałam pokrajanej słodkiej papryki żeby nie było za ostre. Ubiłam w słoju paprykę, mniej niż pół dwulitrowego słoja mi wyszło. Zalałam solanką (w proporcji łyżka niejodowanej soli na litr przegotowanej wody), na wszelki wypadek dodałam pół łyżeczki miodu, żeby ułatwić fermentację.  Zakryłam słoik ręcznikiem papierowym, obwiązałam gumką. Mieszam dwa razy dziennie. Później zmiksujemy na gładko i zobaczymy czy dobre. Chyba już te dzikie drobnoustroje  zasiedliły słoik, bo zaczyna lekko bąbelkować.

Przy okazji odkryłam forum miłośników ostrych papryk
http://www.chilihead.pl/

Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Odbudowa jelit
« Odpowiedź #34 dnia: Listopada 05, 2015, 20:11:50 »
Ubiegłoroczna produkcja koszonej dyni w ubiegłym roku była smaczna. Teraz przy porządkach znalazłam słoiczek a tak berbelucha.
Małgosiu a jak już przerobi Ci się ta papryka to zmielisz wszystko razem na ten sos? Pytam bo coś mi się w tym roku pomieszały siewki i miałam dużo ostrej papryki. Mam złe wspomnienia jak mnie dusiło przy przygotowaniu do suszenia i przy jej mieleniu. Może fermentacja jest wyjściem :)


Zużyłam już pół słoika "dżemówki" i nawet przypadł mi kit do gustu. Przy okazji wit c wypijam. 2-gi słoiczek mam ze zmieloną anginką w oleju lnianym i do tego magnez i wypełniacze czyli ostropest, kozieradka, kurkuma, cynamon.
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski

Offline Małgorzata

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 178
Odp: Odbudowa jelit
« Odpowiedź #35 dnia: Listopada 05, 2015, 20:24:49 »
Według przepisu trzeba zmielić wszystko na sos, wyciągnąć przed zmieleniem tylko przyprawy typu goździki czy kawałki cynamonu.

Kiedyś rozdrabniałam dużą ilość suszonej ostrej papryki, oczywiście w gumowych rękawiczkach.
Następnego dnia rano chciałam założyć soczewki kontaktowe i siłą rzeczy dotknęłam palcem oka. Zapiekło prawie jak ogień, długo płakałam, soczewki były do wyrzucenia.

Tym razem przezornie kroiłam paprykę w dwóch parach rękawiczek gumowych.
Świeża papryka chyba nie jest tak agresywna jak suszona.

Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Odbudowa jelit
« Odpowiedź #36 dnia: Listopada 05, 2015, 20:51:58 »
Moja jest wystarczająco mocna na świeżo. Potarłam się kiedyś po szyi...o albo ostatnio niosłam już przymrożone strąki na kompost i potem włączyłam ogrzewanie w aucie. Ciepłe powietrze wręcz paliło w dłonie.

Ten przepis to coś w stylu ajwar. Tam jest maaaaasa papryki  :)

Dzięki :)
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski

Offline Małgorzata

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 178
Odp: Odbudowa jelit
« Odpowiedź #37 dnia: Listopada 05, 2015, 21:06:50 »
Na ajwar też ostrzę zęby :) może będzie jeszcze w sobotę na rynku ostra papryka.

Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Odbudowa jelit
« Odpowiedź #38 dnia: Listopada 06, 2015, 10:51:13 »
Robię kolejny słoik kitu. Kwasu walerianowego nadal nie ma w chemiku i stąd małe szperando po internecie. https://pl.wikipedia.org/wiki/Kwas_walerianowy http://rozanski.li/355/korzen-arcydziega-radix-archangelicae-w-praktycznej-fitoterapii/ Może kozłek ma go więcej ale chyba trudniej jest o dobry susz.
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski

Offline Małgorzata

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 178
Odp: Odbudowa jelit
« Odpowiedź #39 dnia: Listopada 07, 2015, 17:58:03 »
Ostry sos z kiszonej papryki wyszedł przepyszny, chociaż ostry jak żyletka.
A jaki intensywny czerwony kolor, jak z reklamy!
Bardzo szybko się ukisiło.
Wodę ognistą po kiszeniu odcedziłam. Teraz kisi się w niej następna porcja papryki, tym razem słodkiej.
Zmiksowałam samo gęste, bez czosnku, który nie zdążył ukisnąć (kisi się jeszcze raz).
Przy miksowaniu mocno dusiło, chociaż ostrej papryki było tylko więcej niż połowa.
Sos poszedł do lodówki, słoiczki zostawiam niedokręcone, żeby nie wybuchło.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Odbudowa jelit
« Odpowiedź #40 dnia: Listopada 07, 2015, 19:45:55 »
Robię kolejny słoik kitu. Kwasu walerianowego nadal nie ma w chemiku

Przyznaję się - to ja ich wyzerowałam ostanio.

Pozdrowienia :-)

Offline Sparrow

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Odp: Odbudowa jelit
« Odpowiedź #41 dnia: Listopada 23, 2015, 20:17:02 »
Witam
Przymierzam się do zakupów owych produktów czy ktoś jest chętny żeby razem zakupić. Odejdą trochę koszty przesyłki oraz wspólnie łatwiej skompletować asortyment :) No i nie ukrywam przydała by się osoba która trochę ogarnia temat :)

Pozdrawiam

Offline robin

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 520
Odp: Odbudowa jelit
« Odpowiedź #42 dnia: Grudnia 30, 2015, 23:52:33 »
Kurcze, odwieżyło mi wątek że coś było od otatniej wizyty, a tu 23listopad..:D ale fajnie że się odgrzało. Różnych rzeczy z Twojej listy Basiu używałam osobno, a robiłam sobie coś na kształt kitu tylko z innymi składnikami i na miodzie żeby łatwiej łyknąć;) ale ten zestaw jest bardzo bogaty, coś czuję że spróbuję przynamniej z części.. Muszę tylko ogarnąć które. Kurkumę pakuję jako nadzienie do czekoladek, polecam, w tej postaci bardzo przyjemna nawet w dużych ilościach;)

Offline alcia1907

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 324
Odp: Odbudowa jelit
« Odpowiedź #43 dnia: Stycznia 01, 2016, 11:29:07 »
zainteresowały mnie sałatki z geranium /anginka/ i pelergonii - czy moglibyście podać przepis?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Odbudowa jelit
« Odpowiedź #44 dnia: Stycznia 01, 2016, 21:27:43 »
Nie ma oficjalnego przepisu, zostaje kreatywność. Ponieważ chodzi o kwasy tłuszczowe, to chyba warto do surówki dodać jakiegoś dobrego oleju, pewnie marchewka lub kawałki dyni się przydadzą - przynajmniej nie powinno zaszkodzić.

Pozdrowienia :-)