Autor Wątek: Biofilmy, zęby i paradontoza  (Przeczytany 24712 razy)

Offline proszynskamagda

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 21
    • czyli zlepek roślinnych zachwytów
Odp: Biofilmy, zęby i paradontoza
« Odpowiedź #30 dnia: Lipca 03, 2015, 10:49:07 »
Mi na bóle, nadwrażliwość i nadżerki bardzo pomaga ssanie oleju słonecznikowego/lnianego/tego, który mam rano i wieczorem. Zdarza mi się do oleju dodać parę kropel olejku eterycznego goździkowego. Aż język drętwieje z zachwytu.
Po paru dniach praktykowania dziąsła są w lepszym stanie, nadżerki jakby się spłycają. Ząbki wspaniale doczyszczone.
Ogólnie świetna sprawa ten olej.
Spróbuję jeszcze przez dłuższy okres stosować. Może uda się te nadżerki zniknąć skutecznie?
http://calkiemlubiechwasty.com/
czyli zlepek roślinnych zachwytów

Offline robin

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 520
Odp: Biofilmy, zęby i paradontoza
« Odpowiedź #31 dnia: Lipca 03, 2015, 11:36:25 »
A czy wy suplementujecie wapń, witD, K i C? tak z ciekawości pytam bo to niby oczywiste..

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: Biofilmy, zęby i paradontoza
« Odpowiedź #32 dnia: Lipca 14, 2015, 23:28:10 »
Może jodyna trochę też ma sens, szczególnie, jeśli dziąsła nie trzymają zębów. Myślę, że spokojnie można dodać kilka kropli do płukanki garbnikowej. Zaszkodzić nie może.

Ostatnio eksperymentuję na własnym zębie, dookoła którego jesienią zrobił się ropień, ale ponieważ nie bolało, ropa sobie zeszła, a po Dentosepcie znikła opuchlizna dziąsła, to się nie przejmowałam sprawą, zanim nie zauważyłam, że ząb się kiwa. Myślałam przedtem, że z jakiegoś powodu dziąsło spuchło, ale się wygoiło, więc kłopot z głowy. Rentgen i dentystka miały zgodną opinię: zanik tkanki kostnej dookoła zęba z powodu zakażenia. Teoretycznie ząb trzeba by usunąć, aby miejsce po nim wyczyścić i zapobiec przejściu zakażenia do zatoki szczękowej, co mogłoby być bardzo niemiłe.
Stwierdziłam, że mam własny materiał do eksperymentów, jakiś podkład teoretyczny już mam, zostaje się nieco pobawić i wkrótce będzie czas na nowe zdjęcie, aby zobaczyć, w jaką stronę to idzie.

Na razie ząb jakby mocniej siedział, opuchlizny nie ma, jednak niedługo czas na zdjęcie - w końcu najważniejsze są zmiany fizyczne i ewentualna decyzja.

Pozdrowienia :-)

Co koniec końców Basiu stosowałaś? i jak się ta zębowa historia dla Ciebie skończyła?
Czy osiągnęłaś jakieś spektakularne wyniki może  :)
:-)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Biofilmy, zęby i paradontoza
« Odpowiedź #33 dnia: Lipca 15, 2015, 15:51:46 »
Zdjęcia jeszcze nie robiłam, ale ząb siedzi zdecydowanie lepiej i nie ma tendencji do wyłazenia ponad poziom innych nad ranem.

Ogółem płukałam mocnymi wywarami garbnikowymi: kora czeremchy, dębu, korzeń krwiściągu itp tak, by 1,5 łyżki proszku po gotowaniu dało kubek wywaru. Zaraz po wypłukaniu smarowałam dziąsła nalewką na etanolu ok. 60% z jaskółczego ziela, wiązówki i czegoś tam jeszcze (dopiszę wieczorem)

Pozdrowienia :-)

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: Biofilmy, zęby i paradontoza
« Odpowiedź #34 dnia: Lipca 15, 2015, 18:34:40 »
Zdjęcia jeszcze nie robiłam, ale ząb siedzi zdecydowanie lepiej i nie ma tendencji do wyłazenia ponad poziom innych nad ranem.

Ogółem płukałam mocnymi wywarami garbnikowymi: kora czeremchy, dębu, korzeń krwiściągu itp tak, by 1,5 łyżki proszku po gotowaniu dało kubek wywaru. Zaraz po wypłukaniu smarowałam dziąsła nalewką na etanolu ok. 60% z jaskółczego ziela, wiązówki i czegoś tam jeszcze (dopiszę wieczorem)

Pozdrowienia :-)

Brzmi dobrze :)
Jeśli się "sfotografujesz" to dal znać konieczne!
Na moje, przydałoby się wzmocnienie naczyń dziąseł i poprawienie mikrokrążenia. Np przy pomocy preparatów z kasztanowca :)

Pozdrawiam,
A.
:-)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Biofilmy, zęby i paradontoza
« Odpowiedź #35 dnia: Lipca 15, 2015, 22:02:08 »
Zaraz po wypłukaniu smarowałam dziąsła nalewką na etanolu ok. 60% z jaskółczego ziela, wiązówki i czegoś tam jeszcze (dopiszę wieczorem)

Już mam butelkę w ręku. To jest przegląd pewnej wiosny: rdest japoński, kora dębu, kora kaliny, pączki topoli, jaskółcze ziele, nieco oleju, spirytus, wódka.

Pozdrowienia :-)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Biofilmy, zęby i paradontoza
« Odpowiedź #36 dnia: Lipca 15, 2015, 22:10:57 »
Płukanie plus taka nalewka - nie ma najmniejszych szans aby cokolwiek przeżyło.

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: Biofilmy, zęby i paradontoza
« Odpowiedź #37 dnia: Lipca 15, 2015, 22:36:09 »
zanik tkanki kostnej dookoła zęba z powodu zakażenia.

Płukanie plus taka nalewka - nie ma najmniejszych szans aby cokolwiek przeżyło.

Przeżyć nie przeżyje na pewno, pytanie czy zanik tkanki kostnej jest odwracalny? Stąd moja koncepcja z poprawą krążenie i szczelności naczyń w postaci preparatów kasztanowcowych.
:-)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Biofilmy, zęby i paradontoza
« Odpowiedź #38 dnia: Lipca 15, 2015, 23:19:29 »
Przeżyć nie przeżyje na pewno, pytanie czy zanik tkanki kostnej jest odwracalny? Stąd moja koncepcja z poprawą krążenie i szczelności naczyń w postaci preparatów kasztanowcowych.

Podobno jest to w miarę odwracalne, tak, jak po złamaniach. Jednak, podobno, by wszystko wydezynfekować i ubić, to trzeba wyrwać trefny ząb, nawet, jeśli jest w miarę zdrowy. No i ja tak mam.
Dentyści mają jakieś proszki kościotwórcze, którym traktują duże dziury po wyrąbanych zębach. Przynajmniej powinni mieć i stosować.

Zostaje iść na zdjęcie uśmiechu i porównać z tym, co było.

Pozdrowienia :-)

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: Biofilmy, zęby i paradontoza
« Odpowiedź #39 dnia: Lipca 15, 2015, 23:23:32 »
Jednak, podobno, by wszystko wydezynfekować i ubić, to trzeba wyrwać trefny ząb, nawet, jeśli jest w miarę zdrowy.

To się dopiero okaże  :D
To byłby ważny postęp w trym temacie jeśli okazałoby się, że jest całkiem inaczej  :) czego na tym miejscu życzę.
:-)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Biofilmy, zęby i paradontoza
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpnia 06, 2015, 15:30:52 »
Już porównałam dwa zdjęcia. Na starym zdjęciu przejście pomiędzy dziurą dookoła korzenia a kością było płynne, teraz zmiana jest ostra. Ząb jest zdecydowanie stabilniejszy na swoim miejscu, niż był.

Istnieje prawdopodobieństwo, że:
a. to, co było do wygryzienia zostało wygryzione, reszta się wygoiła.
lub
b. to, co było do wygryzienia zostało wygryzione i ciąg dalszy nastąpi.
Radiolog robiący zdjęcie stwierdził, że warto poobserwować, ale muszę jeszcze porozmawiać o tym z dentystką.

Cały czas robię płukanki z wywarów z ziół garbnikowych do osiągnięcia efektu "kapcia" w ustach a potem smaruję "bójczymi" nalewkami.

I tak to wygląda na dziś.

Pozdrowienia :-)

Wesoły Sen

  • Gość
Odp: Biofilmy, zęby i paradontoza
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpnia 06, 2015, 19:14:36 »
Jak infekcje sięgają korzenia to jest bardzo niedobrze bo taki zepsuty do granic ząb wyczerpuje układ odpornościowy i tak jak otwarta rana stanowi bramę wjazdową dla patogenów, układ nerwowy i krwionośny są na wyciągnięcie ręki, nie ma tej naturalnej bariery migdałków podniebiennych, grasicy, przełyku i kwasu solnego zwyczajnie jest otwarte pole do ogólnoustrojowej inwazji, inwazji układu nerwowego. Patogeny które normalnie nie dałyby rady sie wedrzeć teraz maja otwartą drogę. Z zębami nie ma żartów.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Biofilmy, zęby i paradontoza
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpnia 06, 2015, 21:47:24 »
Ząb sam jest w porządku, bakcyle wlazły w szczelinę między zebem i kością i zabrały się za kość. Jak to cezet tu jakiś czas temu pisała "zapalenie tkanek głębokich (wokół korzenia zęba)". Zaczęło się od wadliwie ufrmowanej plomby z boku zęba, która tworzyła "schowek" na resztki jedzenia, którego nie dało rady normalnie wymyć, czyli rezerwat dla bakterii.

Wiem, że zęby to poważna sprawa, gdyby to była ósemka, to już by jej nie było. Jeszcze muszę porozmawiać z osobą kompetentną. No, cóż - w najgorszym wypadku - kleszcze...

Pozdrowienia :-)