Może jodyna trochę też ma sens, szczególnie, jeśli dziąsła nie trzymają zębów. Myślę, że spokojnie można dodać kilka kropli do płukanki garbnikowej. Zaszkodzić nie może.
Ostatnio eksperymentuję na własnym zębie, dookoła którego jesienią zrobił się ropień, ale ponieważ nie bolało, ropa sobie zeszła, a po Dentosepcie znikła opuchlizna dziąsła, to się nie przejmowałam sprawą, zanim nie zauważyłam, że ząb się kiwa. Myślałam przedtem, że z jakiegoś powodu dziąsło spuchło, ale się wygoiło, więc kłopot z głowy. Rentgen i dentystka miały zgodną opinię: zanik tkanki kostnej dookoła zęba z powodu zakażenia. Teoretycznie ząb trzeba by usunąć, aby miejsce po nim wyczyścić i zapobiec przejściu zakażenia do zatoki szczękowej, co mogłoby być bardzo niemiłe.
Stwierdziłam, że mam własny materiał do eksperymentów, jakiś podkład teoretyczny już mam, zostaje się nieco pobawić i wkrótce będzie czas na nowe zdjęcie, aby zobaczyć, w jaką stronę to idzie.
Na razie ząb jakby mocniej siedział, opuchlizny nie ma, jednak niedługo czas na zdjęcie - w końcu najważniejsze są zmiany fizyczne i ewentualna decyzja.
Pozdrowienia :-)