Autor Wątek: JASKRY  (Przeczytany 12424 razy)

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
JASKRY
« dnia: Maja 06, 2015, 13:17:54 »
No właśnie - poza tym, co Doktor (a za nim Babicki) napisali o zawilcu (i ziarnopłonie) niewiele słychać o zastosowaniu jaskrów (powiedzmy: dobrze ususzonych :)
Czy inne pospolite jaskry, np. różnolistny i ostry, mogą byś stosowane podobnie, jak zawicec? Czy łączenie ich z "tulipozydową" złocią żółtą to dobry pomysł?
Jest coś o tym w znanych Wam książkach?
Różnice, głupcze!

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11099
Odp: JASKRY
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 06, 2015, 14:27:00 »
W Międzyborowie było o tym, że przede wszystkim je się używa tylko po wysuszeniu. To są z jednej strony silne środki przeciwpasożytnicze, a z drugiej strony mają dużo przyswajalnej witaminy C.
Gdzieś znajdę te wspomnienia ;-)

Ogółem - trzeba wiedzieć, co się robi.

Pozdrowienia :-)

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: JASKRY
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 06, 2015, 14:36:43 »
A to zawsze trzeba :)
Ja np. psianki nie zażywam ani nie daję żonie - w kremach jako komponent owszem, super (nalewka 1:2 z całej, wiosennej rośliny wydartej przez kajakarzy - moja szkoła intraktu :)
Zapowiada się ciekawie - sięgnij do tych notatek, jak znajdziesz moment. Niech sobie ten wątek zbiera okruszki wiedzy jak magnes opiłki...
Różnice, głupcze!

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: JASKRY
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 20, 2015, 13:04:47 »
Ciekawą kwestią jest również dawkowanie nalewek - np. zrobię nalewkę 1:5 z suchego zawilca (powiedzmy). Przypuszczam, że 1 ml będzie odpowiednią dawką, jak w przypadku kopytnika, kokoryczy, psianki. To jest ta półka farmacyjno-toksykologiczna. Szalej i tojad to wyższa półka i ja tego już nie ruszam - ale jaskry będę zgłębiał, bo efektywność jako taka mi się podoba ;)
Różnice, głupcze!

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11099
Odp: JASKRY
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 20, 2015, 17:50:05 »
Wspomnienia z Międzyborowa - strzępy, bo nie było systematycznego wykładu na ich temat:

Jaskier bulwkowy
na pasożyty, żółtaczkę, ciężkie choroby zakaźne, boreliozę, grzyby, gruźlicę - najpierw wysuszyć i potem stosować

Jaskier bulwkowy
jest fitoncydem, ma dużo witaminy C, zalewa się wrzątkiem i zostawia bez przykrycia
Pije się przez tydzień przy grzybach / 2 tygodnie przerwy
dawka: łyżka ziela / szklankę

Brodawki, nowotwory, piegi, dzikie mięso, wrzody, między innymi:
jaskier jadowity lub ostry lub różnolistny ziele  1 cz

Jaskry wszystkie są dość podobne
Ranunkulina jest -bójcza dla bakterii gruźlicy i zapalenia płuc, też działanie przeciwgrzybicze
Środek niebezpieczny - drazni przewód pokarmowy
Jaskry nie chorują - są cytotoksyczne dla nabłoniaków, chłoniaków, mięsaków.
Problem jest z nośnikiem
W stanie wysuszonym nie drazni, ale i nie działa tak mocno

Jaskier ostry
w stanie suszonym źródło witaminy C, świeże do leczenia parchów
do płuc na chlamydie 1:1 z wodą zmiksować, zostawić na dobę, zmieszać z miodem 1:1, zażywać po łyżce, jeśli nie ma obrzęku gardła, możemy dalej 2-3 x dziennie przy chlamydiach i mykoplazmach płucnych

Czermień błotna W połączeniu z cyanotis, jałowcem (jagody), jaskrem (jakimkolwiek), ostrą papryczką znosi nerwice seksualne, zwiększa objętość elakulatu, podnosi libido, zwiększa ilość śluzów w narządach płciowych
Macerat i sok ze świeżej czermieni, podobnie, jak z obrazków, świeżych jaskrów, wawrzynka, świeżej papryki są rumieniotwórcze, rozgrzewające, bodźcowe
Razem te rośliny są cytolityczne i cytotoksyczne dla komórek rakowych

Jaskier ostry (właściwie, to każdy) na gruźlicę, doustnie
Na pierwotniaki napar po wysuszeniu (nie wolno na swieżym zielu)
łyżeczka / szklankę wody, witamina C min 0,5g na szklankę, ze 5 tygodnie 2 x dziennie.
Może być każdy jaskier

Miłorzębu nie łączyć ze śnieżyczką, wronim okiem
kolcosiłem, konwalią, galantem
Nie mieszać z jaskrowatymi, nawet nie z ziarnopłonem

Mięczak zakaźny - smarowidło między innymi:
nalewka z jaskra ostrego 12,5%  (na etanolu 15% 1:1)

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: JASKRY
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 21, 2015, 08:10:20 »
No no, ta terapia maceratem ze świeżynki jaskrowej wygląda ostro... ;)
Dzięki za ciekawe informacje. Mnie by oczywiście jeszcze rajcowały takie fitochemiczne - co tak mocno działa, jak się rozkłada ranunkulina itd. No ale to się da wyszukać po stronach naukowych, przynajmniej abstrakty się wygrzebie. Co innego praktyczne zastosowanie surowców - wynikłe i z tradycji,i z np. badań i doświadczeń własnych Doktora. To jest najcenniejsze.
A zawilec sobie czeka w szufladzie na dobrą okazję... ;)
Różnice, głupcze!

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: JASKRY
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 21, 2015, 09:28:44 »
Przypominają mi się z dzieciństwa opowieści, że ktoś chciał ,,lewe" zwolnienie lekarskie, utłukł jaskier, przyłożył na ciało, zawinął. Jaskier miał wywołać podrażnienie skóry i pacjent miał udawać poparzenie u lekarza. Osoba ta faktycznie mocno poparzyła się i bardzo cierpiała.
Pamiętam, że rodzice nie pozwalali mi zrywać jaskrów, bali się, że się poparzę. Myślę, że alergicy powinni bardziej uważać, no i uwaga na oczy.
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: JASKRY
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 21, 2015, 09:30:57 »
Słuszne ostrzeżenia! Rodzice pamiętali, że jak byłem mały to mi robili zdjęcia w jaskrach. Przechodziła jakaś kobieta, pielęgniarka chyba i powiedziała, że wszystko dobrze - ale żeby po powrocie do domu zaraz mi łapki umyć i żebym oczu nie dotykał. No i to też była słuszna racja ;)
Różnice, głupcze!

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: JASKRY
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 22, 2015, 23:03:40 »
Dzisiaj byłem na zbiorach ostrożenia i otóż starszy Pan właściciel włości którem nawiedzał  :) wskazał na jaskra jako na truciznę, tak przynajmniej mówili jego rodzice. Trucizną nie tyle wprost rozumianą co w tym przypadku szkodliwą dla krów. Wspomniał też (chyba właśnie o jaskrze) że ponoć te miłe łaciate zwierzątka podanego w paszy jaskra nie zjedzą. I mają "rację"  ;)
:-)

Offline Dzika72`

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 87
Odp: JASKRY
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 22, 2015, 23:13:41 »
A mnie tutaj zainteresowalo to zdanie

"Jaskier ostry
w stanie suszonym źródło witaminy C, świeże do leczenia parchów
do płuc na chlamydie 1:1 z wodą zmiksować, zostawić na dobę, zmieszać z miodem 1:1, zażywać po łyżce, jeśli nie ma obrzęku gardła, możemy dalej 2-3 x dziennie przy chlamydiach i mykoplazmach płucnych"

COs wiecej na ten temat Basiu wiesz?
U mnie ta mycochlama w plucach najbardziej daje popalic chyba.

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: JASKRY
« Odpowiedź #10 dnia: Maja 23, 2015, 13:29:12 »
Widać, że warto temat podrążyć bo środek silny i może przynieść zaskakującą pomoc, chlamydiowcy zwykle mają wlokące się problemy. Jedna Pani Chlamydiowa sobie wszystko (chyba) wyleczyła właśnie studiując myśli Doktora i to forum.
Krowy nie ruszą jaskra - chyba, że w sianie, wówczas ani szkodzi, ani brzydzi - i jedzą go sobie ;)
Nie ma też co PRZESADNIE straszyć zjadliwością jaskra - on jest gdzieś tak żrący, jak glistnik. Po prostu nie tykamy świeżego soku - chyba, że jaką kurzaję, parchę...
« Ostatnia zmiana: Maja 23, 2015, 13:45:20 wysłana przez kaminskainen »
Różnice, głupcze!

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: JASKRY
« Odpowiedź #11 dnia: Maja 23, 2015, 13:54:46 »
No tak krowy znają się na rzeczy, nawet Doktor kiedyś opisywała że instynktownie omijają tojad. Pół żartem pół serio mądre zwierzęta, które nie zajmują się fitoterapią roślin toksycznych  ;D
:-)

Wesoły Sen

  • Gość
Odp: JASKRY
« Odpowiedź #12 dnia: Maja 23, 2015, 15:33:28 »
Protoanemonina i anemonina to główne substancje chemiczne. Zwalczają gorączkę i reumatyzm, a zewnętrznie rozgrzewają. Skutkami ubocznymi są podrażnienie błon śluzowych, nudności, wymioty, zawroty głowy, spazmy oraz paraliż.

Offline cezet

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 454
Odp: JASKRY
« Odpowiedź #13 dnia: Maja 23, 2015, 15:44:20 »

U mnie wyrosły takie w ogródku  :o jakieś 3-4 takie krzaczki. To całe się wykopuje z korzeniami, teraz? 

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: JASKRY
« Odpowiedź #14 dnia: Maja 24, 2015, 12:43:45 »
Chiba ostry, choć na razie nie jestem expertem od jaskrów. Raczej tylko ziele zbierać - ostrożność taka sama, jak przy glistniku.
Różnice, głupcze!