Oliwnik to nie oliwka, mimo, że to krewniacy razem z rokitnikiem.
Jedna z bywalczyń tego forum po prostu jadła susz z liści i sobie chwaliła wpływ na poziom cukru we krwi.
Można robić nalewkę na spirytusie ok 60%.
Zostaje się rozejrzeć - jest często sadzony przy okazji umacniania skarp. Jego srebrnozielone liście są nie do podrobienia - widać z daleka, co rośnie.
Pozdrowienia :-)