Autor Wątek: Gdy ugryzie kleszcz.  (Przeczytany 122627 razy)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Gdy ugryzie kleszcz.
« Odpowiedź #210 dnia: Lipca 11, 2015, 16:04:27 »
Wątek napisałem parę miesięcy temu. Ostatni kleszcz mnie ugryzł chyba 2 lata temu.

Chciałem napisać, że pisanie i teoria są jednak zupełnie niezgodne z praktyką.

Chyba godzinę temu wyciągnąłem kleszcza, przepraszam, wyrażę się precyzyjnie - wredną kleszczycę.
Wkuła się tam gdzie kleszczowe panie lubią - okolice worka mosznowego (to już 3 w tym miejscu w moim życiu).
Mimo, że 2 dni temu cały dzień kosiłem trawę to jednak załapałem chyba dziś rano ( nie wygląda na napitą)gdy przedzierałem się przez niewielkie chaszcze aby nazrywać wiśni na naleweczkę. Jak to w domu - nie spryskałem się, mimo, że jak gdzieś wychodzę w chaszcze to zawsze to robię.

Nauczka pierwsza - każde chaszcze, nawet najmniejsze i domowe są zagrożeniem.

Kolejna  sprawa - wykrycie. Wykryłem odruchowo  przeczesując palcami wiadome miejsce, nawet specjalnie nie wyczułem. Coś mnie tknęło i dobrze, że chciało mi się dokładnie przyjrzeć. Jak już na 90% byłem pewien co mam to zacząłem po domu szukać odpowiedniej pensety. Oczywiście takowej nie znalazłem, znalazłem inne, złe i nimi dopiero za 3 razem wyciągnąłem.

Nauczka druga - jeśli darzysz kleszcze respektem to powinieneś być przygotowany do ich przyjęcia a nade wszystko wyjęcia mając odpowiedni sprzęt.

Gdy już wyjąłem to wiedziałem, że trzeba użyć w miejsce ugryzienia nalewki i olejku. I znów problem, mimo, że mam kilkadziesiąt olejków to nie byłem w stanie na szybko, w stresie wybrać odpowiedniego - teoretycznie najsilniejszego, wybrałem pierwszy z brzegu. Wcześniej też zrobiłem kolejny błąd - wiedziałem, że trzeba użyć nalewki do dezynfekcji ranki. Ja użyłem spirytusu. Spirytus na początek w mojej ocenie nie jest najlepszy bo zastosowany na rankę to na pewno sporo koaguluje i poprzez to zamyka naczynia krwionośne. Ja nalewki wszystkie robię mocne, powyżej 50% ale najważniejsze jest to, że z takiej nalewki coś by przeszło do krwiobiegu. Więc najpierw użyłem spirytusu a dopiero potem nalewki którą jeszcze na szybko musiałem wymyślać bo akurat skończyły mi się wszystkie. Zamiast skorzystać z receptur to na szybko w stresie mieszałem coś nowego.

Nauczka trzecia - miej przygotowany wcześniej zestaw środków do zastosowania w razie ugryzienia.

Teraz jedynie się zastanawiam - wziąć sobie jeszcze Doxycyklinę czy nie.

Wyciągnijcie wnioski z moich błędów bo naprawdę na boreliozę nie da się zaszczepić, uodpornić a jako choroba jest naprawdę paskudztwem z którą można walczyć latami i nie zawsze da się wygrać. To, że miałeś wcześniej 5,15, czy 55 kleszczy i nic się nie stało, to nie znaczy, że ten kolejny raz skończy się tak jak poprzednie razy.

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Gdy ugryzie kleszcz.
« Odpowiedź #211 dnia: Lipca 13, 2015, 07:49:02 »
Cóż mogę Janku powiedzieć, czy doradzić. Każdemu może się przytrafić rodzaj paniki, zwłaszcza kiedy z problemem jest się sam na sam. Do wyciągania paskud polecam wypróbowane setki razy na moim piesku i czasem na ludzkiej skórze lasso
Cytuj
https://www.youtube.com/watch?v=w9DcryBCztk
. Ma ono kilka zalet. Jest do obsłużenia jedną ręką ( obracanie w palcach pęset nie zawsze się udaje). Wyjęcie paskudy  w całości wg. moich obserwacji jest zawsze skuteczne. Dla pewności może napiszę w 99 %. Po wyjęciu kleszcza jest kilka dróg do wykorzystania. Rozdrapywanie ranek, wcieranie specyfików, zażywanie ziółek na pierwszą linię frontu o których tu pisano wiele razy. Osobiście mimo wszystko, zwłaszcza w przypadku dzieci polecam oddanie kleszcza do badania na stwierdzenie czy jest nosicielem czy nie. Ma to badanie jedną wadę - na wynik czeka się ok. tygodnia. Są dostępne testy do natychmiastowego badania, które można kupić i mieć w zapasie na wszelki wypadek. Co do ich wiarygodności się nie wypowiem, bo nie mam takich informacji. Potem można się wspomóc doksycykliną, sterować odpornością itp, itd.
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Gdy ugryzie kleszcz.
« Odpowiedź #212 dnia: Lipca 13, 2015, 10:59:39 »
Zulu

Dzięki za rady.
Potwierdzę jedno - jest panika.

Gdzie to lasso jest do kupienia.
Muszę sobie zrobić taki gotowy zestaw ratunkowy - lasso, olejki, nalewki.

Badanie kleszcza nic nie daje, codziennie tysiące ludzi jest gryzionych, chorują jedynie nieliczni.

Co Ci da informacja po tygodniu od ugryzienia, że kleszcz miał boreliozę.

1. nie wiesz ile krętków zostało przekazanych
2. nie wiesz czy i jakie są koinfekcje
3. nie wiesz i nie zbadasz w jakim stanie jest ukł.odpornościowy
4. nie wiesz i nie zbadasz czy dał sobie radę z krętkami
5. czy zastosujesz 1 czy 2 czy 3 antybiotyki
6. czy będziesz brał 1, 2 czy 3 tygodnie, a może miesiące
7. czy będziesz brał zioła, jakie, ile, jak długo
8. nie wiesz i nie sprawdzisz czy zastosowana terapia była skuteczna
9. nie da się w znaczący sposób sterować odpornością i zweryfikować skuteczności tego sterowania

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Gdy ugryzie kleszcz.
« Odpowiedź #213 dnia: Lipca 13, 2015, 14:17:58 »
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: Gdy ugryzie kleszcz.
« Odpowiedź #214 dnia: Lipca 13, 2015, 16:08:05 »
Potwierdzę jedno - jest panika.

Wiem że to łatwo mówić, ale opanuj się i zaaplikuj jakieś specyfiki, zestresowany organizm gorzej działa.
Zaaplikuj sobie jakiś immunostymulator poza preparatami bójczymi i pamiętaj o osłonie na bechy.

Trzymaj się zdrowo ;)
:-)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Gdy ugryzie kleszcz.
« Odpowiedź #215 dnia: Lipca 13, 2015, 17:47:58 »
Adam.
Dzięki za dorady i za pomoc.
Jaki byś proponował immunostymulator?

Zulu
Dzięki za link.

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: Gdy ugryzie kleszcz.
« Odpowiedź #216 dnia: Lipca 13, 2015, 23:48:07 »
Adam.
Dzięki za dorady i za pomoc.
Jaki byś proponował immunostymulator?

Zulu
Dzięki za link.

Osławiony macerat z zielonych szyszek sosny na soli fizjol.
Równie dobrze możesz kupić starą sprawdzoną Padmę Basic w Aptece, kiedyś pisano tu o immunostymulacji Reishi. Ewentualnie preapraty aloesu z Biostyminą na czele, może FIBS? Jeżówki raczej nie polecam nie wydaje mi się być spektakularna.
Osobiście skupiłbym się na Padmie + pakiet zdrowych kw. tłuszcz + witaminy.

No i dużo ruchu, zdrowe jedzenie, nie prezejmować się zbytnio bo to szkodzi organizmowi .

Odnośnie antybiotyku po kleszczu to mój rodzinny też o tym słyszał, ja po kleszczu dostałem, choć nie doxycyklinę. lekarz dał bardzie na brzydkie gardło niż na kleszcza, ale powiedział, że upieczeny 2 pieczenie na jednym ogniu, ja zaś brałem bardziej przez wzgląd na klescza niż rzekome gardło. Wszyscy zadowoleni  :)

Trzeba dobrze przeliczyć antybiotykowe +/- czesem warto się przełamać...
Po antybiotyku polecam zaś nalewkę z pączków sosny przez tydzień, coś fungistatycznego warto wlać w jelita po takiej historii (nie zapominając o pro/pre-biotykach w całyn tym czasie oczywiście ;) )

 :)
« Ostatnia zmiana: Lipca 14, 2015, 00:33:42 wysłana przez adampupka »
:-)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Gdy ugryzie kleszcz.
« Odpowiedź #217 dnia: Lipca 14, 2015, 09:17:32 »
Adam.
Dzięki, skorzystam z części rad, mam naleweczkę i na pędach i na szyszeczkach kosodrzewiny.

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: Gdy ugryzie kleszcz.
« Odpowiedź #218 dnia: Lipca 14, 2015, 19:10:25 »
Może jeszcze serwatka?
Z tego co czytam zawiera dużo cysteiny która przekształca się do glutationu, a to wpływa na funkcjonowanie i rozmnażanie się limfocytów.

Tak już bardziej stricte przy boreliozie, kuracja dużymi porcjami serwatki mogłaby być pomocna i przy wspieraniu i szczególnie dla herxsujących. Albowiem glutation https://pl.wikipedia.org/wiki/Glutation:
Cytuj
Glutation umożliwia usuwanie z ustroju związków azotowych i chlorowcopochodnych toksyn. Na przykład często zażywany lek przeciwbólowy paracetamol jest metabolizowany do hepatotoksycznej N-acetylo-p-benzochinoiminy. Toksyna ta jest przyłączana w wątrobie do glutationu. Nadmierne lub długotrwałe podawanie paracetamolu przy równoczesnej małej podaży metioniny w pokarmie, powoduje zużycie glutationu zawartego w ustroju, co z kolei jest przyczyną uszkodzenia (martwicy) wątroby. Dlatego wraz z paracetamolem konieczne jest podawanie metioniny, która jest wykorzystywana do syntezy glutationu.

Glutation jako antyoksydant neutralizuje wolne rodniki w wątrobie i neutralizuje pestycydy (nawet do 60%[potrzebne źródło]).

Zredukowany glutation jest wszechobecnym przeciwutleniaczem zaangażowanym w wiele funkcji komórkowych, takich jak detoksykacja, transport aminokwasów, produkcja koenzymów oraz recykling witamin E i C. Pełniąc swoją rolę najskuteczniejszego środka oczyszczającego nukleofile, glutation blokuje swobodne i radykalne uszkodzenia wszelkiego rodzaju tkanek. Glutation jest substancją wykorzystywaną na poziomie komórkowym - na pierwszym miejscu w obronie organizmu.

Odgrywa on kluczową rolę w funkcjonowaniu oraz rozmnażaniu limfocytów w celu zwalczania organizmów takich jak bakterie, pasożyty oraz wirusy. Na podstawie badań naukowych[potrzebne źródło], przy nieodpowiednim poziomie glutationu komórki "popełniają samobójstwo" poddając się procesowi nazywanemu zaprogramowaną śmiercią komórkową (apoptozą).

Wraz z wiekiem poziom glutationu ulega stopniowemu obniżeniu[10][11].

Glutation koncentruje się głównie w wątrobie, gdzie odgrywa funkcje głównego czynnika detoksykacyjnego. Jest on głównym, występującym naturalnie detoksykantem w komórkach. Inne, mniej liczne detoksykanty, takie jak witaminy C i E, w swoim działaniu są zależne od glutationu, ale witaminy te są po ich utlenieniu przywracane przez glutation do dobrej, użytecznej formy (tzw. zredukowanej). Glutation w płynach międzykomórkowych, absorbowany w maleńkiej ilości z pożywienia detoksykuje płyny, zapobiegając w ten sposób penetracji toksyn do komórek.

Ten silny antyutleniacz zawierający siarkę jest kluczowym składnikiem w neutralizacji H2O2 w tłuszczach i w samym cyklu glutationowym. Organizm nie jest w stanie absorbować glutationu jako takiego. Glutation musi być produkowany przez samą komórkę. Aby podnieść poziom glutationu, należy dostarczyć organizmowi składniki potrzebne do jego syntezy. Witamina C wspomaga utrzymanie wysokiego poziomu glutationu. Witamina C, E oraz β-karoten są także silnymi antyoksydantami i chronią neurony przed toksycznym działaniem wielu czynników.

Glutation jako antyoksydant stabilizuje błony lizosomów i hamuje uwalnianie katabolicznych enzymów lizosomalnych. Jako transporter aminokwasów w cyklu gamma glutamylowym, ułatwia syntezę białka i sprzyja tworzeniu dodatniego bilansu azotowego. Zwiększa uwodnienie komórek oraz zasoby glikogenu mięśniowego. Zwiększa poziom hormonu wzrostu, obniża poziom kortyzolu, przyspiesza redukcję tkanki tłuszczowej, wspomaga odporność, łagodzi objawy zmęczenia, obniża poziom kwasu mlekowego.

Glutation działa jako substancja odtruwająca oraz uczestniczy w przemianie nadtlenku wodoru w wodę w reakcji katalizowanej przez enzym peroksydazę glutationową (zawierający selen jako kofaktor), co zwiększa żywotność erytrocytów. Bierze także udział w przedostawaniu się aminokwasów do błon komórkowych.

Glutation jest najważniejszym nieenzymatycznym czynnikiem antyoksydacyjnym, jakim dysponuje organizm. Ten peptyd występuje w każdej komórce organizmu, szczególnie bogate w jego zasoby są nerki, wątroba i soczewka oka. W sytuacji zagrożenia chorobami zwyrodnieniowymi występuje konieczność dostarczania glutationu z dietą.

a to przecie nie jedyne dobro w serwatce.
Przekopiuję zaraz tego posta do stosownego tematu o pomocy w herxach.
:-)

Offline Renee55

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 59
Odp: Gdy ugryzie kleszcz.
« Odpowiedź #219 dnia: Sierpnia 05, 2015, 08:51:04 »
No wiec złapałam kleszczucha. Chyba nie siedział zbyt długo, ok.10-12 godzin.
Wyszedł lekko, ale ranki za chiny nie potrafię rozdrapać bo jej nie ma. I nie swędzi.
Co przyłożyć tak na szybko? Nie mam żadnych specyfików specjalnie na to.
A jeszcze o co chodzi z tą Padmą? Ktoś wspominał żeby Padmę brać.

Offline Dada

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 142
Odp: Gdy ugryzie kleszcz.
« Odpowiedź #220 dnia: Września 09, 2015, 11:10:05 »
Do adampupka piszesz o paracetamolu i serwatce , ja zażywam doktor podciął 4 x 1000 , nie mam dostępu do serwatki czy mogłaby być maślanka, ?

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: Gdy ugryzie kleszcz.
« Odpowiedź #221 dnia: Września 09, 2015, 15:14:45 »
Do adampupka piszesz o paracetamolu i serwatce , ja zażywam doktor podciął 4 x 1000 , nie mam dostępu do serwatki czy mogłaby być maślanka, ?

Historia z serwatką i paracetamolem to tak dla przykładu jakie dobroci są w serwatce.
Np. przy wspomnianych herxach poleca się raczej preparaty salicylowe.
Serwatka i jej skład to co innego niż maślanka. Aby uzyskać serwatkę zaopatrz się w dobre zsiadłe mleko i podgrzej je lekko (nigdy nie gotuj!!) aż się rozdzieli ser od serwatki, lej przez sitko uzyskasz biały serek i serwatkę.

Podejrzewam, że duża kuracja serwetkowa np ponad litr na dzień prze 2 tygodnie może dać dobre efekty oczyszczające i immunostymulujące.

Pozdrawiam
A.
:-)

Offline Dada

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 142
Odp: Gdy ugryzie kleszcz.
« Odpowiedź #222 dnia: Września 12, 2015, 21:13:25 »
Ad.serwatka i paracetamol.... Kurcze mieszkam w nl to zupelnie chemiczna kraj do rolnika to mam dziesiatki km , no i co teraz

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Gdy ugryzie kleszcz.
« Odpowiedź #223 dnia: Listopada 05, 2015, 14:01:48 »

Ataki ad personam wskazują na brak argumentów. Tak się składa, że z nogą mam problemy. Ale ja jeżdżę z workiem pełnym ziół /czasem i 25-30 kg/ po 15 km przy tym często jest 2 km pod górę i to stromą. Nie mam się bardzo kiedy kurować bo przyroda nie zaczeka aż z nogą będzie lepiej.


Gumppek, szacunek dla Twojej wiedzy i poświęcenia w pozyskiwaniu materiału zielarskiego do leczenia, a pogarda dla takich "znawców boreliozy", którzy nawet nie wiedzą jak się chodzi na boreliozie, bo na pewno nie utykając i z 30kg workiem na plecach...
dzięki za wsparcie
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Gdy ugryzie kleszcz.
« Odpowiedź #224 dnia: Listopada 05, 2015, 18:36:21 »
mogę udostępnić mu  moją  korespondencję mailową z dr Nemo
To by było bardzo ciekawe. Padł by mit fachury za jakiego ten ktoś się ma. Np rozmawiałem kiedyś z gościem który jest biologiem tak jak doktor, a jego żona jest prof parazytologii. Miał kontakt z doktorem Nemo i jego opinia jest zbieżna z tym co pisze Rita.
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner